Sport Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Horror przy zielonych stołach

Tylko kilka pojedynków rozegrały w weekend pingpongowe zespoły ligowe. Nie oznacza to jednak, że nie było w nich emocji.

Na własnym terenie lachowiczanie gładko ograli rezerwy jarosławskiego Kolpingu. Przed rewanżem byli dobrej myśli. Tymczasem mecz miał iści dramatyczny przebieg. Z dziesięciu pojedynków aż siedem zakończyło się po pięciosetowych morderczych bojach. Co prawda gospodarze prowadzili już w całym meczu 5:1, ale niewiele zabrakło, by przyjezdni urwali im punkt. O tym jak wyrównana była to konfrontacja najlepiej świadczą suche liczby – w setach Kolping wygrał jedynie 24:21, a w małych punktach tylko dwoma „oczkami.   

Wielu emocji dostarczyła także potyczka rezerw ULKS Lachowice. Prowadziły już z trzebińską Opoką 2:0 i 5:3, by po chwili przegrywać 5:6. Wygrane Grzegorza Kuźnika i Mateusza Kachla otworzyły jednak drogę do końcowego sukcesu. Skończyło się na podziale punktów. Piotr Grajny po przegraniu na przewagi dwóch partii w równie dramatycznych okolicznościach wygrał dwie kolejne, lecz w piątej poległ 12:14!

II liga:

Kolping II Jarosław – ULKS Lachowice 6:4
Lachowice: Kolekta (1), Surma (1), Raczek (1), Pniaczek (1)

IV liga:

Opoka Trzebinia – ULKS II Lachowice 7:7
Lachowice: Kuźnik (3,5), P. Grajny (2), M. Kachel (1,5).

V liga:

Victoria Nidek – Olmex 5:9

google_news