Bielsko-Biała Na sygnale Żywiec

Huragan wyrywał drzewa

To była koszmarna noc dla strażaków. W ciągu kilku godzin  w Bielsku-Białej i powiecie bielskim zmuszeni byli interweniować  około 150 razy!

Powodem były porywiste podmuchy wiatru. Halny łamał i wyrywał drzewa z korzeniami, powalał uliczne latarnie, uszkadzał budynki. Wywrócone drzewa i konary zniszczyły kilkanaście samochód – w tym wóz strażacki uczestniczący w akcji. Wiele dróg i ulic było przez pewien czas zatarasowanych przez powalone pnie. Trudno ocenić i oszacować straty, jaki huragan poczynił. Jego skutki trzeba będzie usuwać jeszcze długo. Na szczęście nic nie wiadomo o tym, aby ktoś ucierpiał z powodu wiatru.

 Na Żywiecczyźnie było o wiele spokojniej. Wiatr nie był tak porywisty i poczynił znacznie mniejsze spustoszenia. W ciągu doby tamtejsi strażacy  interweniowali 10 razy usuwając skutki jego podmuchów. Chodziło głównie o powalone drzewa, a w jednym przypadku o zerwane ocieplenie z budynku.

 

 

google_news