Wydarzenia Cieszyn

Jak święta, to choinka!

Fot. Dorota Krehut-Raszyk

Choinka to jeden z tych elementów, bez których nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia. Zarówno sztuczne drzewka, jak i te żywe, mają swoich zwolenników i przeciwników. Ile w tym roku wydamy na bożonarodzeniowe drzewko?

Za dwumetrowy świerk zwykły zapłacimy około 40 zł, świerk kłujący – 70-80 zł, świerk serbski – 60-70 zł, sosnę czarną – 80-100 zł, jodłę kaukaską – 110-130 zł. W niektórych punktach handlowych ceny są nieco niższe, w innych wyższe. W dużym stopniu wiąże się to z jakością sprzedawanych drzewek. Warto rozważyć także kupno choinki w donicy, ale należy pamiętać o jej aklimatyzacji, wprowadzając drzewko stopniowo z warunków zewnętrznych do mieszkania, by zwiększyć jego szansę na przetrwanie do wiosny i zasadzenie w ogrodzie. W tym przypadku cena wynosi od 30-40 zł wzwyż, ale w niektórych sklepach są już promocje dla spóźnialskich.

– Z roku na rok można zaobserwować wzrost zainteresowania żywymi choinkami. Największą popularnością cieszą się jodła kaukaska i świerk kujący. Nie brakuje również chętnych na inne gatunki, takie jak świerk zwykły lub serbski czy sosna czarna. Ta ostatnia jest najpewniejsza jeśli chodzi o wytrzymałość, gdyż jej igły w ogóle nie opadają – mówi Iwona Śliwka, która w Ustroniu prowadzi plantację choinek. Zdradza, że ze wszystkich drzewek najdłużej rośnie jodła. Aby osiągnąć 2 m wysokości, potrzebuje około dziesięciu lat.

– Jest to choinka trudna do uprawy w naszym rejonie, ponieważ jest bardzo delikatna, podatna na choroby i szkodniki. Nie lubi też suchego podłoża, łatwo przemarza, a swoim zapachem przyciąga zwierzynę leśną. Aby nadać jej idealny kształt, trzeba co roku na wiosnę odpowiednio przycinać gałęzie – wyjaśnia Iwona Śliwka. Podkreśla, że w plantacji drzewek bożonarodzeniowych wycinka prowadzona jest na bieżąco, tak aby klienci mieli pewność, iż iglaste okazy przetrwają w ich domach jak najdłużej.

Od wielu lat sprzedaż choinek prowadzą także nadleśnictwa. Choinki są dostępne w miejscach wyznaczonych przez poszczególne jednostki, a także bezpośrednio u leśniczych, ale w tym drugim przypadku trzeba najpierw się z nimi skontaktować.

– W Ustroniu Dobce będziemy mieć punkt sprzedaży, a u leśniczych można zamawiać wybrane drzewka. Nie chcemy ich ścinać na zapas – mówi Leon Mijal, nadleśniczy z Ustronia. Drzewka pochodzą z pielęgnacji zagajników. – Przerzedzamy młodniki po to, by polepszyć warunki rozwoju okazów, które pozostają po wycięciu nadmiaru rosnących na powierzchni drzewek. Odbywa się to bez szkody dla lasu, a wręcz z pożytkiem. Najlepsze drzewka zostają w ziemi, ale wśród tych przeznaczonych na sprzedaż można wybrać bardzo ładne okazy. Są to prawdziwe choinki pachnące lasem. Z pewnością wprowadzą pozytywny i świąteczny nastrój do domu – dodaje Leon Mijal.

Najmniejsze – metrowe – sosny to koszt 21 zł, sięgające do 1,5 m – 25 zł, a te o wysokości 1,5-2,5 m – najpopularniejsze – kosztują w lesie 37 zł. Świerki są tańsze – od 9 do 22 zł za 1,5-2,5-metrowe drzewko, ale można kupić jeszcze wyższe. Cieszą się one dużym powodzeniem wśród właścicieli firm czy różnego rodzaju instytucji, którzy ozdabiają nimi swoje siedziby.

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
staszek
staszek
5 lat temu

Hmmmm Choinka to zawsze dodatkowe zagrożenie pożarowe !