Wydarzenia Bielsko-Biała

Jakiś idiota ukradł kozę z kamieniołomu. W dzieciństwie widocznie brakowało mu zabawek…

Fot. FB Jacka Kalińskiego

Wyjątkowa ławka, która została ustawiona w kamieniołomie w Kozach nie ma szczęścia… Najpierw ktoś pozbawił zdobiącą ją rzeźbę kozy jednego z rogów, a teraz zniknęła cała koza…

W lipcu pisaliśmy o 26 unikatowych ławeczek, które pojawiły się na beskidzkich szlakach turystycznych po polskiej i słowackiej stronie granicy. Ledwo zostały ustawione, a już pojawiły się wtedy pierwsze oznaki dewastacji drewnianych ławek. Koza zdobiąca tę ustawioną w koziańskim kamieniołomie w Beskidzie Małym straciła jeden z rogów.

Pisaliśmy o tym w materiale Ledwo ustawiona, a już zniszczona. Wandale wyżyli się na Ławeczce Beskidzkiej.

We wrześniu została naprawiona i dumnie patrzyła na otaczającą okolicę. Pisaliśmy o tym w materiale Naprawili kozie rogi.

Teraz Jacek Kaliński, wójt gminy Kozy na Facebooku poinformował dosadnie, że tym razem zniknęła cała rzeźba kozy. – Jakiś idiota ukradł kozę z kamieniołomu. Widocznie brakowało zabawek w dzieciństwie i teraz nadrabia – napisał na Facebooku.

Tak wyglądała rzeźba. Fot. Marcin Płużek

google_news
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
nie wiem panie redaktorze
nie wiem panie redaktorze
1 rok temu

Czy czasem słowo “Idiota” nie wykropkowuje się?

Haroł
Haroł
1 rok temu

Wziął przykład z pisiorskiej władzy,oni kradną na potęgę,a on przytulił tylko kawałek drewna przypominający kozę.

Historia jak koziołek matołek
Historia jak koziołek matołek
1 rok temu

Widać nie taki idiota Mądrzejszy od tych co ja montowali bo zaginęła bez śladu

pomyślunek
pomyślunek
1 rok temu

I co teraz będzie? – rzeźby nie ma i autor powinien zwrócić pieniądze.

Andrzej
Andrzej
1 rok temu

Kozy nie ukradli,tylko spłonęła w ognisku obok ławeczki. Jakimś,,turystom”nie chciało się szukać drewna na opał,a że drewniana koza była w pobliżu…. Znaleziono w ognisku niedopalone fragmenty łba z rogami… Reszta rzeźby poszłaaaa zdymem….

Suchar
Suchar
1 rok temu

Skazali faceta na dziesięć lat zsyłki na bezludną wyspę. Żeby nie umarł z głodu dali mu kozę, ziarna pszenicy itp. Wywieźli go i zostawili. Po dziesięciu latach przypływają, żeby go zabrać, patrzą po plaży biega jakiś chłopiec. Zdziwili się, bo zostawili skazańca samego. Wołają chłopca i pytają:
– Chłopcze jak masz na imię?
Na to malec:
– Mieeeeeeeeetek.

pasuje
pasuje
1 rok temu
Reply to  Suchar

A to był Meeelchior

Tuurysta
Tuurysta
1 rok temu

To napewno jakiś cap znalazł miłość swojego życia i przygarnął ją do domu. .

WA
WA
1 rok temu
Reply to  Tuurysta

Miłością zaś twojego życia nie jest polska ortografia.

My
My
1 rok temu

Ale dorosły też potrafi się bawić z kozą. Widziałem filmik nakręcony z amerykańskiego drona na YT.