Ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca, który wpadł dzisiaj w ręce cieszyńskiej policji.
Zaczęło się od tego, że około 14.20 na ulicy Kolejowej w Cieszynie samochodów uderzył w barierkę. Nikomu nic się nie stało, ale zachowanie kierowcy było nieszablonowe – najpierw kawałek odjechał, potem zatrzymał samochód, wysiadł z niego i chciał gdzieś odejść. Daleko nie zaszedł. Gdy znalazł się w rękach policjantów, okazało się, że to 55-letni mieszkaniec Cieszyna, który w wydychanym powietrzu miał 3,1 promila alkoholu.