Policjanci z oświęcimskiej grupy Speed znowu ujawnili przestępstwo narkotykowe.
Podczas pomiaru prędkości na trasie pomiędzy Kętami a Oświęcimiem policjanci „wychwycili” opla astrę, który jechał o 27 kilometrów na godzinę za szybko. Mało tego 19-letni kierowca i dwaj pasażerowie jechali bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
– W trakcie kontroli policjanci od razu wyczuli woń marihuany wydobywającą się z wnętrza samochodu. 19-letniego kierowcę z wiejskiej gminy Oświęcim poddano badaniu narkotestem. Co prawda tester nie wykazał obecności środków odurzających w ślinie mężczyzny, ale podczas przeszukania pojazdu policjanci znaleźli dwa woreczki z marihuaną i jeden pusty po innym środku odurzającym. Zabezpieczono też szklaną kolbę, która mogła służyć do wdychania dymu z marihuany. Młody kierowca i jego dwaj znajomi trafili do kęckiego Komisariatu Policji. Na podstawie zebranych dowodów policjanci ustalili, że narkotyki są własnością kierowcy i to jemu przedstawiono zarzut posiadania narkotyków. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności – podkreśla aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
