Sport Żywiec

Jej talent dostrzegł dawno

Iga Świątek i Ksawery Ostrowski. Fot. Z archiwum Ksawerego Ostrowskiego

Polskę ogarnęła „Igomania”, co ma związek z fantastyczną grą i historyczną wygraną Igi Świątek w turnieju tenisa ziemnego French Open Roland Garros 2020 w Paryżu. Ale mało kto wie, że talent Igi Świątek już dawno dostrzegł Ksawery Ostrowski z Żywca, który cztery lata temu założył jej oficjalny fanklub w Polsce!

17-letni Ksawery Ostrowski to uczeń trzeciej klasy V Liceum Ogólnokształcącego w Bielsku-Białej, który uwielbia tenis ziemny. Pięć lat temu zaczął kibicować Idze Świątek.

To były czasy, gdy była jeszcze juniorką, a swój pierwszy seniorski turniej miała dopiero przed sobą. Zwróciłem na nią uwagę, bo bardzo zaimponował mi jej styl na korcie, charakter, jej niezwykła, jak na swoją grupę wiekową, siła uderzeń, która cały czas jest jej główną bronią. Chciałem nawiązać z nią kontakt, w jakiś sposób okazać jej większe wsparcie, zrzeszyć wszystkich fanów. Stąd pojawił się pomysł, aby założyć jej fanklub. Stało się to 24 października 2016 roku, a zatem obchodzimy czwartą rocznicę – mówi Ksawery Ostrowski.

Cztery lata temu nie przypuszczał, że fanklub dynamicznie się rozrośnie. Dziś zrzesza już ponad 7 tysięcy członków. Fanklub, który znajduje się na facebooku pod nazwą „Iga Świątek – Polski Fan Club”, cały czas żyje.

Tworzymy zgraną ekipę, wspólnie komentujemy i kibicujemy – podkreśla Ksawery Ostrowski.

Osobiście poznał Igę Świątek w sierpniu 2017 roku na kortach Warszawianki podczas WSG Open w Warszawie.

Z powodu jej częstych wyjazdów zagranicznych nie było okazji spotkać się ponownie, ale jesteśmy w stałym kontakcie. Często wysyła do nas różne gadżety czy koszulki z autografami, które zostają jej po sezonie – dodaje Ksawery.

Oczywiście z ogromną uwagą śledził jej rywalizację w ostatnim turnieju French Open w Paryżu.

Po piłce meczowej byłem prawdopodobnie, oczywiście po samej Idze, jednym z najszczęśliwszych ludzi na Ziemi! Myślę, że nikt nie spodziewał się aż tak wielkiego sukcesu. Oczywiście, apetyty zawsze są wysokie, ale to, co Iga pokazała w Paryżu i w jakim stylu osiągnęła ten sukces, jest niewiarygodne. Została pierwszym reprezentantem naszego kraju, który wygrał najważniejszą dla tenisistów imprezę wielkoszlemową. Zagrała kapitalny turniej, wygrywając każdy mecz z ogromną przewagą. Wiem, że teraz trzy największe marzenia Igi to zdobycie medalu olimpijskiego, wygrane we wszystkich turniejach wielkoszlemowych i zostanie najlepszą rakietą świata w rankingu WTA. Myślę, że każdy z tych celów, przy dobrym prowadzeniu i samozaparciu, może osiągnąć, bo papiery na wielkie granie ma – uważa Ksawery Ostrowski.

Jak przyznaje, fanklub chciałby zorganizować spotkanie z Igą Świątek, co jednak przy obecnej sytuacji z pandemią może być trudne.

Trzeba też pamiętać o jej napiętym grafiku. Ale myślę, że do takiego spotkania prędzej czy później dojdzie. Może jeszcze w tym roku, bo są takie plany. Mam nadzieję, że Iga odwiedzi kiedyś również Żywiec, w którym, z tego co wiem, była już dwukrotnie, grając na kortach Tenis Park Żywiec 1918, w tym raz na zgrupowaniu jeszcze jako kadetka – mówi Ksawery.

google_news