Kultura i rozrywka Wadowice

Kalwaria: Łanuszka zaczarował publiczność

Ciepły i niski męski głos, piękne melodie, zapadające w serce słowa, cudowne dźwięki instrumentów smyczkowych… Kto wczoraj (10 lutego) wybrał się na koncert w sali widowiskowej kalwaryjskiego Centrum Kultury, Sportu i Turystyki, na długo zapamięta to wydarzenie.

Wystąpił Michał Łanuszka, wokalista, gitarzysta i kompozytor wykonujący poezję śpiewaną. Czarujący głosem, ujmujący poczuciem humoru i zachowaniem na scenie, natychmiast zdobył sympatię kalwaryjskiej publiczności, zwłaszcza jej żeńskiej części. Artysta uraczył zebranych mieszanką śpiewanych po polsku ballad Leonarda Cohena (z tekstami w tłumaczeniu Michała Kuźmińskiego) oraz własnych utworów, głównie z nowej płyty zatytułowanej „Nieoczekiwanie”. W niektórych jedynym akompaniamentem była gitara akustyczna, na której grał sam Łanuszka, w innych wokalistę wspierał kwartet smyczkowy w składzie: Joanna Malinowska, Aldona Trybulec, Maria Czaplińska i Dominik Berniak. Kilka z nich wzbogacił iście anielski głos Izabeli Królak. Tych, którzy znali Michała Łanuszkę przede wszystkim z interpretacji piosenek Cohena, zaskoczył poziom jego autorskiej twórczości, naładowanej emocjami, czasem wzruszającej, innym razem zabawnej. To utwory idealne dla wrażliwych marzycieli, którzy potrafią jednak spojrzeć na świat z przymrużeniem oka. 

Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.

google_news