W czerwcu zeszłego roku rozpoczęto remont ulicy Oświęcimskiej w Dankowicach. To droga o statusie powiatowym. Zgodnie z harmonogramem prace miały potrwać rok i zakończyć się z końcem czerwca tego roku. Patrząc na postęp prac można jednak mieć wątpliwości, czy wykonawca wyrobi się w terminie?
Przebudowywany jest o blisko 2 kilometrowy odcinek od skrzyżowania z ulicą Góra aż do granicy Dankowic z Jawiszowicami (powiat oświęcimski). Zakres prac jest spory, bo chodzi nie tylko o remont samej jezdni, lecz także budowę wzdłuż niej chodników i poboczy (wcześniej bardzo tego brakowało). Powstały też dwie zatoki autobusowe. Prace obejmowały również budowę kanalizacji deszczowej oraz remont przepustu. Modernizacja ulicy Oświęcimskiej mocno daje się we znaki kierowcom. Z uwagi na prowadzone prace, w miarę ich postępu, na poszczególnych odcinkach drogi wprowadzany jest ruch wahadłowy, sterowany sygnalizacją świetlną. Tymczasem to bardzo ruchliwa i ważna arteria komunikacyjną łącząca dwa powiaty. Stąd też kierowcy z utęsknieniem czekają na zakończenie prac. Niestety patrząc na ich aktualny postęp, wydaje się, że jeszcze sporo zostało do zrobienia. Co na to inwestor czyli Zarząd Dróg Powiatowych w Bielsku-Białej? Z informacji tam uzyskanych wynika, że prace realizowane są zgodnie z harmonogramem i powinny się zakończyć tak jak planowano z końcem czerwca. Jednak – usłyszeliśmy – z uwagi na deszczową aurę termin ten może faktycznie ulec przesunięciu, lecz nie dłużej niż o tydzień najwyżej dwa. Czyli wszystko powinno być gotowe najpóźniej w połowie lipca.
