Wydarzenia Cieszyn

Kładziono ich twarzą do ziemi… W Skoczowie wciąż pamiętają

Fot. z archiwum UG w Skoczowie

Skoczowianie nie zapominają o wydarzeniach, które rozegrały się 75 lat temu w Kiczycach. Przy upamiętniającym tragedię obelisku spotkali się, by złożyć kwiaty i zapalić znicze. A mowa o dramacie z 8 lipca 1946 roku, gdy w gajówce na Podlesiu w Kiczycach zatrzymał się trzydziestoosobowy Oddział „Wędrowca” Narodowej Organizacji Wojskowej. Na skutek denuncjacji teren został otoczony przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej…

W starciu zginęło sześciu członków grupy, a reszta zdołała umknąć obławie, choć później była sukcesywnie wyłapywana. Gajowy Józef Majko został aresztowany wraz z rodziną i bestialsko zamordowany w więzieniu UB w Cieszynie. Gajówkę splądrowano i spalono. Komuniści postarali się, by nie został po niej żaden ślad. Ostały się tylko fragmenty studni widoczne do dziś… To niedaleko nich w 2016 roku stanął obelisk sfinansowany przez gminę Skoczów, by upamiętnić żołnierzy Narodowej Organizacji Wojskowej oraz gajowego Józefa Majko. Wówczas był to pierwszy w powiecie cieszyńskim monument poświęcony żołnierzom wyklętym.

Na pomniku wspomniany został także Teofil Młotek, żołnierz Narodowej Organizacji Zbrojnej, którego ubowcy rozstrzelali w Cieszynie 31 grudnia 1945 roku. Teofil Młotek został złapany przez likwidujących podziemie niepodległościowe na Śląsku Cieszyńskim komunistów podczas jednej z obław zorganizowanych nocą z 4 na 5 grudnia 1945 roku w Ochabach. Pochodził z Kiczyc.

W uroczystości odsłonięcia obelisku, jak i w złożeniu w jego cieniu kwiatów i zniczy po 75 latach od tragedii, obok przedstawicieli lokalnych władz samorządowych z burmistrzem Skoczowa Mirosławem Sitko i jego zastępcą Andrzejem Bubnickim na czele, stanęła Helena Kuś. To córka zamordowanego gajowego Józefa Majko, która do więzienia trafiła wraz z tatą, mając 12 lat… Dzień ataku na gajówkę pamięta doskonale…

Ojca ostatni raz widziałam jak wleczono go nieprzytomnego, broczącego krwią po przesłuchaniu. My siedziałyśmy z mamą na korytarzu, czekając aż nas przesłuchają. Do dziś nie wiem, kiedy dokładnie zginął, ani co się stało z jego ciałem

– Partyzanci wybiegali z domu, strzelając w różnych kierunkach. Pamiętam jednego rannego w brzuch, który błagał ubeków słowami „przyjacielu, nie zabijaj mnie”. Został skopany i zastrzelony. Kazano nam się kłaść twarzą do ziemi nieopodal domu. Kiedy prowadzono ojca, został uderzony kolbą karabinu tak, że upadł. Leżeliśmy pilnowani na łące, a UB dobijało partyzantów. Ich dowódca, Zawadzki, leżał zabity twarzą do ziemi nieopodal studni. Ci żołnierze powiedzieli nam, że mieliśmy szczęście, że zginął, bo on chciał całą naszą rodzinę rozstrzelać. Zabitych załadowano na wóz i kazano nam także wsiąść na niego. Tak przetransportowano nas do Urzędu Bezpieczeństwa w Cieszynie. Ojca ostatni raz widziałam jak wleczono go nieprzytomnego, broczącego krwią po przesłuchaniu. My siedziałyśmy z mamą na korytarzu, czekając aż nas przesłuchają. Do dziś nie wiem, kiedy dokładnie zginął, ani co się stało z jego ciałem – opowiada Helena Kuś.

Fot. z archiwum UG w Skoczowie

Wiele lat zabiegała o sprawiedliwą ocenę swojego ojca, aż w końcu doczekała się. Obok obelisku stoi też tablica. Przedstawiono na niej reprodukcję zabudowań, które podczas akcji w Kiczycach zostały spalone. Akwarela została namalowana przez Iwonę Korus na podstawie wspomnień Heleny Kuś, która pomimo upływu lat, doskonale pamięta, jak wyglądała gajówka…

Dodajmy, że Narodowa Organizacja Wojskowa została założona w czerwcu 1945 roku. Działała na terenie od Wadowic po Cieszyn. Na Śląsku Cieszyńskim dowodził nią Edward Bąk. Podlegało mu pięć obwodów, w tym „Wędrowiec” pod dowództwem Pawła Heczko. 17 sierpnia przed sądem doraźnym stanęło 26 członków „Wędrowca”. Sześciu, w tym Pawła Heczko, skazano na śmierć. Wyrok wykonano 29 sierpnia 1946 roku.

google_news
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
agaton
agaton
2 lat temu

kiedyś byli powstańcy warszawscy,cichociemni ,szare szeregi,Inka, teraz jest Tusk ,Jachira ,Nitras i cymbał z niebieską torbą

Stach M.
Stach M.
2 lat temu

Na naszych oczach odtworzyło się trzecie pokolenie Armii Krajowej, na widok którego trzecie pokolenie UB reaguje wściekłością, próbując utrzymać swoją dominację tym razem oskarżając swoich przeciwników o „wzniecanie nienawiści” i “dzielenie Polaków”.
Na skutek rywalizacji między znaczącymi państwami o wpływy w naszym państwie, trzecie pokolenie polskojęzycznej wspólnoty rozbójniczej szalenie się ostatnio zaktywizowało, inicjując rozmaite rewolucje; a to sodomitów, a to „macic”, a to w obronie “niezależnych” mediów – bo takie jest międzynarodowe zamówienie . Te rewolucje mają działać rozkładowo na nasze społeczeństwo, stwarzając ryzyko ponownego popadnięcia w niewolę.

Konstantynopolitańczykówna
Konstantynopolitańczykówna
2 lat temu
Reply to  Stach M.

Takie jest międzynarodowe zamówienie? – konkretnie przez kogo? Może też trzecie pokolenie “międzynarodówki”? A Afgańczycy stoją u bram aby mieć wpływy w tej “międzynarodówce” i niewola tuż tuż.

Cynk
Cynk
2 lat temu

Biegunka męczy?

Konstantynopolitańczykówna
Konstantynopolitańczykówna
2 lat temu
Reply to  Cynk

nie, to obstrukcja.

Konstantynopolitańczykówna
Konstantynopolitańczykówna
2 lat temu
Reply to  Cynk

Jeśli jesteś ciekawy moich innych wydalin no z z moczem w normie, z nosa leci mi nadmiernie i to się nazywa bodaj nieżyt a w uszach tworzy mi się wosk i tylko patrzeć pszczół, oby nie osy.

Jugger
Jugger
2 lat temu
Reply to  Stach M.

Trzecie pokolenie AK czyli obecna opozycja. Trzecie pokolenie UB to Kaczor ze swoją świtą.

antykomuch
antykomuch
2 lat temu
Reply to  Jugger

obecna opozycja to w prostej lini spadkobiercy Targowicy

Konstantynopolitańczykówna
Konstantynopolitańczykówna
2 lat temu

No to pokażcie tę tablicę wprost, o której mowa a nie z profilu w tle.
Nazwisko gajowego jest na obelisku postawionym 5 lat temu, córce chodziło też o tablicę z reprodukcją zabudowań?