Wojewoda zdecydował, że pomnik stojący na placu Wolności w Łodygowicach ma zniknąć.
Monumet odsłonięto 8 października 1964 roku. Z zamieszczonego na nim napisu wynikało, że upamiętnia funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej poległych w walce o utrwalenie władzy ludowej, a ufundowało go społeczeństwo ziemi żywieckiej w 20. rocznicę powstania MO i Służby Bezpieczeństwa.
W 1998 roku zmieniono napis na inny o treści “Niechaj na wieki będzie krzykiem rozpaczy i przestrogi to miejsce, gdzie w bratobójczej walce ginęli Polacy”.
Po trwającym ponad rok postępowaniu wojewoda uznał, że pomnik propaguje komunizm i nakazał jego usunięcie. Gmina została poinformowana o tym fakcie pod koniec czerwca. Odwołania nie będzie.
Decyzja wojewody TUTAJ.
To żałosne. Może lepiej zajęjliby się naprawą drogi przez wieś bo ta jest drmatyczna.
Jak wjeżdzasz doLodygowic od strony Wilkowic to wita nas tablica : Uwaga Dziury !!!!!!
Powinni zmienić na : Uwaga: Dziura , ciemnota i zabobon .
Nie marudzić!. Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Sami wybraliście taki samorząd to macie takie drogi.
Bardzo słuszna decyzja Wojewody.
Nieprawdą jest jak twierdzą niektórzy, że latach 40. w Polsce toczyła się wojna domowa. Owszem Polak strzelał do Polaka, ale nie był to konflikt wewnątrz państwa rozwiązywany pomiędzy dwoma przeciwstawnymi siłami. Była siła trzecia, czyli Sowieci, którzy decydowali o tym, jaki porządek polityczny zapanuje w Polsce po II wojnie światowej.
W Polsce nie było żadnej wojny bratobójczej, tylko rozpaczliwy opór przed niewolą wprowadzaną przez Sowiety i ich KOLABORANTÓW. Poczuwanie się do braterstwa z kolaborantami jest moim zdaniem czymś niebywałym. Tyle w temacie.
to nie byli ludzie, to byli sowieci …. skad my to znamy
Propagowanie komunizmu to przestroga przed wojną domową. Oj panie wojewodo, coś nierówno pod sufitem
Ja bym poszedł dalej zlikwidować pomniki Lecha Kaczyńskiego i Wojtyły bo według mnie nic dla naszego kraju nic nie zrobili
Czyli historia pisana od nowa!
Nie ma pomników nie ma sprawy!
Tablica z uniwersalnym napisem ku przestrodze wszystkich narwańców. Czy wojewoda wie co robi?
Wojewoda wie co robi ale nie wiedzą co robią władze samorządowe w Łodygowicach. Ustanowiła Rada Gminy uchwałą tablicę z napisem w 1998 r. i nie broni jej?
Na zdjęciu oraz w opisie od pani redaktor nie widać, że na pomniku jest orzeł bez korony a samorząd został ukarany za zawoalowanie w 1998 r. Jeśli zawoalowywał – nie wolno.
Na czapkach Związku Strzeleckiego i I Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego był orzełek bez korony.
Pisałam w odniesieniu się do opinii z IPN, że powodem zburzenia pomnika jest m.in. brak korony w godle w zdaniu “ponadto pomnik wieńczył symbol orła bez korony”. Nie wiem czy orzeł bez korony jest aktualnie ale jest (był) symbol a to źle.
Co na to Rada Gminy Łodygowice, która jest podpisana pod tablicą i jest to wreszcie samorząd lokalny już wolnej Polski?
Komuna nie komuna ale historia i wkoncu byli to ludzie i wg mnie pamiec sie im należy niezaleznie od idealow w jakie wierzyli
Zgadzam się, koronę dorobić a napis jest uniwersalny chociażby mający w pamięci ofiary niedawnej wojny domowej nie tak daleko bo w Bośni. Po co zaraz burzyć pomnik.
Idąc twoim tokiem rozumowania, czy gdyby np. w czasie okupacji gubernator Hans Frank wystawił u nas pomnik Adolfa Hitlera to argumentowałbyś teraz za jego pozostawieniem twierdząc, że nazizm nie nazizm ale to historia i to był też człowiek, i pamięć mu się należy niezależnie od ideałów w jakie wierzył? Pomyśl zanim pomyślisz!.
A Auschwitz? to nie pomnik faszyzmu?
I słusznie.
zle się dzieje z państwem gdzie władza nakazuje rozwalać pomniki