Wydarzenia Bielsko-Biała

Mieszkańcy Bielska-Białej mają „swój” szybowiec. Będzie tanie latanie?

Zdjęcia: Urząd Miejski w Bielsku-Białej

Bielszczanie mogą szczycić się tym, że kupili sobie szybowiec. Dwumiejscowym pw-6u będzie można na bielskim niebie wykonywać pętle, przewroty czy korkociągi. W aeroklubie już pracują nad tym, w jaki sposób udostępnić szybowiec mieszkańcom i tym samym podziękować im za latający prezent.

O zakupie szybowca bielszczanie zdecydowali oddając głosy w ramach ustalania budżetu obywatelskiego na 2017 rok. „Beskidzka24” już informowała o tym, że przedłużająca się procedura zakupu wynikała z nieudanego pierwszego przetargu, unieważnionego z powodu niepodpisania umowy przez innego wykonawcę. Ostatecznie w styczniu tego roku samolot, przyczepę do jego transportu i dwa spadochrony szkoleniowe dostarczył Zakład Szybowcowy „Jeżów” Henryka Mynarskiego. Zainkasował za to nieco ponad 490 tysięcy złotych.

Szkolno-treningowy PW-6U jest dwumiejscowym szybowcem wykonanym całkowicie z kompozytów szklano-epoksydowych. Wyposażony jest w dwa zaczepy startowe – przedni do lotów za samolotem i dolny do startów przy użyciu wyciągarki. Ma 16-metrową rozpiętość skrzydeł, a długość 7,85 metra. Jego nieprzekraczalna prędkość wynosi 260 kilometrów na godzinę. Konstrukcja umożliwia też akrobacje, w tym pętle, przewroty, spirale czy korkociągi.

Co ważne, latać będą mogły nim z powodzeniem osoby niepełnosprawne. Jak tłumaczy rzecznik ratusza Tomasz Ficoń, szybowiec nie ma bowiem specjalnych wymogów odnośnie użytkowania go przez osoby niepełnosprawne podczas lotów tandemowych z licencjonowanym pilotem szybowca. Ponadto, przy uzyskaniu odpowiednich orzeczeń lekarskich, osoby niepełnosprawne mogą odbywać też nim loty szkoleniowe. Choć szybowiec to własność miasta, został udostępniony Aeroklubowi Bielsko-Bialskiemu. – Umowa użyczenia pomiędzy BBOSiR-em i Aeroklubem Bielsko-Bialskim została podpisana na dwa lata. Aeroklub będzie ponosił wszelkie koszty związane z utrzymaniem szybowca – informuje Tomasz Ficoń.

Ostatniego dnia wakacji prezydent Jarosław Klimaszewski oficjalnie przekazał szybowiec lotnikom. – Projekt „Szybowcem po niebie” jest kontynuacją zwycięskiego projektu „Windą do nieba” – zakupu wyciągarki szybowcowej do szkolenia młodzieży w ramach budżetu obywatelskiego na 2016 rok – przypomina prezydent miasta. – Bielsko-Biała posiada ogromne lotnicze tradycje. Nasze lotnisko powstało w latach 1934-1936. W bielskich zakładach szybowcowych stworzono ponad 60 konstrukcji lotniczych, a szkolenia lotnicze mają w naszym mieście blisko 80 lat tradycji. Zakup nowoczesnego szybowca umożliwi bezpieczne i w oparciu o nowoczesną technologię szkolenie szerszemu gronu mieszkańców Bielska-Białej, a w szczególności młodzieży, zgodnie z wszystkimi normami bezpieczeństwa! Prezydent sam usadowił się w szybowcu, by odbyć lot nad miastem.

Z nowego sprzętu jest zadowolony Jerzy Oślak, prezes aeroklubu. – To nowa konstrukcja, z którą większych doświadczeń nie mieliśmy. Po odbyciu kilku lotów technicznych, z których byliśmy zadowoleni, i formalnym przekazaniu, wprowadziliśmy go do eksploatacji. Nie oznacza to rezygnacji ze starych szybowców, które darzymy wielką sympatią – komentuje.

Szef ABB zapowiada, że szybowiec zostanie udostępniony mieszkańcom do lotów widokowych. Miałyby być organizowane przez cały rok, a nie tylko podczas imprez lotniczych. Jednak aeroklub dopiero teraz – gdy formalnie dysponuje maszyną – rozpoczyna opracowywanie oferty dla mieszkańców. Same loty widokowe miałyby się odbywać od wiosny przyszłego roku. W klubie pracują nad tym, by mieszkańcy mogli korzystać ze zniżek. Ma to być forma podziękowania i rewanżu za przychylność podczas głosowania nad kształtem budżetu obywatelskiego.

Szybowiec już teraz będzie wykorzystywany do lotów szkoleniowych. Uczyć się na nim będzie między innymi młodzież ze współpracującego z lotnikami Zespołu Szkół Technicznych i Handlowych im. Franciszka Kępki.

google_news
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Arek
Arek
4 lat temu

Dotowanie bogaczy…………czy normalnego pracownika za 2 tys na miesiąc stać na szkolenia i loty w cenie 500zł /godz

Grzesiek
Grzesiek
4 lat temu

Wyciagerkę też dostali dzięki mieszkańcom i co? Na pikniku lotniczym nie było żadnych zniżek czy nawet konkursów w których można było odbyć darmowy lot, albo lot ze zniżką dla mieszkańców! Skorzystał z tego tylko aeroklub a mieszkańcy figa z makiem.