Niezłej biedy napytał sobie 19-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego.
Młodzian prowadził volkswagena golfa, w którym jechało z nim jeszcze 3 pasażerów. Jadąc ulicą Jana Kazimierza w Milówce gnał z nadmierną prędkością, co nie uszło uwadze policyjnemu patrolowi. Mundurowi dali znaki do zatrzymania. Ale 19-latek je zignorował i pojechał dalej. Policjanci ruszyli za nim w pościg. 19-latek uciekał wąskimi uliczkami z dużą prędkością. W pewnym momencie wjechał na wąską kładkę dla pieszych, gdzie urwał… koło. Badanie alkomatem wykazało, że młody kierowca był trzeźwy. Dlaczego zatem uciekał?
– Tłumaczył się, że nie miał uprawnień do kierowania pojazdem – podkreśla Mirosława Piątek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żywcu.
19-latek za ucieczkę autem odpowie jak za popełnienie przestępstwa. Dodatkowo będzie musiał odpowiedzieć za szereg popełnionych wykroczeń drogowych.
