Wydarzenia Bielsko-Biała

Najlepsi z najlepszych świętowali w koszarach

Po raz pierwszy w historii Bielska-Białej święto jednostki obchodzili elitarni żołnierze z 18. Batalionu Powietrznodesantowego i 6. Brygady Powietrznodesantowej. Bielskie koszary odwiedził tłum ludzi, w tym goście z zagranicy.

– Niepowtarzalny charakter jednostek powietrznodesantowych wymaga największego hartu ducha. Wspólne pokonywanie trudu żołnierskiego życia wyrabiają w żołnierzach poczucie przynależności do tego elitarnego grona. Mając w pamięci dokonania naszych poprzedników, skupiamy naszą uwagę na realizowanych zadaniach aktualnych i zadaniach czekających w przyszłości. Bieżący rok jest dla nas powodem do dumy. Brygada osiągnęła gotowość do pełnienia dyżuru w ramach grup bojowych Unii Europejskiej. Podczas ćwiczeń spadochroniarze potwierdzili swoją gotowość do współdziałania z partnerami zagranicznymi. Nieustannie zwiększamy naszą zdolność do desantowania poprzez wprowadzanie nowych rozwiązań technicznych i strukturalnych – podkreślał gen. bryg. Szymon Koziatek.

Po części oficjalnej zaprezentowano skoki spadochronowe w wykonaniu wojskowych instruktorów spadochroniarstwa, pokazy dynamiczne obezwładniania napastnika, a także pokazy dynamiczne eliminacji wroga w inscenizowanych pomieszczeniach. Dzieci, młodzież i dorośli wypytywali żołnierzy o różny wojskowy sprzęt.

– To jest dalmierz, którego wiązki lasera nie widzą ludzie, wiązka światła jest niewidoczna także dla noktowizorów. Za pomocą tego urządzenia można sprawdzić między innymi odległość od jakiegoś budynku – tłumaczył żołnierz desantu. – Na celność snajpera wpływa wiele czynników: prędkość wiatru, odległość od celu, rodzaj amunicji… – opowiadał strzelec wyborowy. – Najlepsi snajperzy, by zwiększyć swoją skuteczność, potrafią samodzielnie modyfikować amunicję. To „wysoka szkoła jazdy” – dodał nasz rozmówca. – Ta lornetka służy między innymi do oznaczania celów. Dane celu są zapisywane – opowiadał mundurowy.

Dla najmłodszych przygotowano tor komandosa, malowanie twarzy i dmuchane zamki, których na co dzień nie ma w koszarach. Zmęczonych nakarmiono pyszną wojskową grochówką i bigosem.

navigate_before
navigate_next

google_news
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kapral L4
Kapral L4
4 lat temu

Najlepsi Dostali Kaprala za L-4 I to jest dramat…

St@n
St@n
4 lat temu

Najlepsi z najlepszych to już dawno są w niebie……