Znowu gorąco i nerwowo robi się w temacie nauczycieli.
I wcale nie chodzi tutaj o podwyżki, ale o przyszłość i pracę dla nauczycieli ze szkół podstawowych i ostatnich klas gimnazjalnych. W placówkach tych od września tego roku nie będzie już dziewięciu, lecz tylko osiem klas. Tym samym ubędzie godzin do pracy. W wielu przypadkach oznacza to, że nie obejdzie się bez zwolnień lub cięć w etatach.
O szczegółach tej sprawy przeczytać można w najnowszym wydaniu “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej”
Broniarz Broniarzom POmoże 🙂
A martwiłeś się dziennikarzyno z bożej łaski jak pracę tracili nauczyciele szkół średnich ?
Aktualny rząd jeśli będzie dłużej rządził – poradzi sobie z tym, że zwolnień nie będzie. Zwiększy też pensum dla nauczycieli a zwolnień nie będzie.
Franuś, czy jak ci tam jeszcze: przestań pieprzyć jak potłuczony. “Zwiększy pensum, a zwolnień nie będzie” – logika na poziomie 3-latka objedzonego watą cukrową.
Problem z imieniem? A czy poziom 4-latki na czczo już może być aby zabrać głos?