Końcem piłkarskiego ligowego sezonu o żadnych kalkulacjach mowy być nie może. Przyczyna tkwi w systemie rozgrywek.
O ile od początku sezonu jest wiadomo ile drużyn awansuje (bezpośrednio, baraże, jeden czy dwa zespoły), to ilość spadkowiczów w dużej mierze zależy od sytuacji „na górze”. Degradacja obejmuje drużyny nie tylko ustępujące miejsce awansującym, ale również robiąca miejsce spadkowiczom z wyższych klas rozgrywkowych. A przecież nie sposób przewidzieć ile zespołów drugoligowych zostanie zdegradowanych do rozgrywek w IV grupie III ligi, co wpłynie na ilość drużyn opuszczających (dodatkowo) IV ligę i niższe klasy. Toteż niezależnie od kategorii rozgrywek oglądanie się na innych, może skończyć się katastrofą.
Trzecioligowcy Soły podejmą dzisiaj, 18 maja drużynę z Białej Podlaskiej. Rywale zajmują miejsce w strefie spadkowej, toteż nie jest przesadne określenie, że będzie to mecz o przysłowiowe 6 punktów. Przy odrobinie szczęścia (Solarze wygrywają, a rywale w tabeli przegrywają), na trzy kolejki przed zakończeniem rundy rewanżowej oświęcimianie mogą zająć miejsce w połowie tabeli, co zimą wydawało się być bardzo mało prawdopodobne.
III liga; 18 maja
Soła Oświęcim – Podlasie Biała Podlaska 0:2
IV liga; 18 maja:
Clepardia Kraków – Beskid Andrychów 3:1
Orzeł Kraków – Orzeł Ryczów 1:1
19 maja:
Węgrzcanka Węgrzce – Unia Oświęcim 3:1
LKS Jawiszowice – Wiślanka Grabie 3:2
V liga:
Brzezina Osiek – Halniak Maków Podhalański 3:1
Garbarz Zembrzyce – KS Chełmek 2:0
Kalwarianka – Niwa Nowa Wieś 3:2
LKS Żarki – Arka Babice 3:2
Victoria 1928 Jaworzno – Zatorzanka Zator 1:1
Sosnowianka Stanisław – Nadwiślanin Gromiec 0:1
Tempo Białka – Strażak Rajsko 4:3