Na sygnale Sucha Beskidzka

Ogień na poddaszu

Po południu strażacy musieli interweniować w Białce. W jednym z budynków przy drodze prowadzącej na miejscowy stadion wybuchł pożar.

Z ustaleń strażaków wynika, że do pożaru doszło wskutek zawiania iskry z komina na poddasze. Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, spod dachu wydobywał się dym. Zaszła konieczność rozebrania części dachu oraz zdemontowania płyt kartonowo-gipsowych. Sytuację udało się opanować zanim ogień się rozprzestrzenił.

Niemniej i tak wyrządził straty, które wstępnie oszacowano na 60 tys. zł.

 

google_news
Na sygnale Sucha Beskidzka

Ogień na poddaszu

Wielkosobotni wieczór dla strażaków z powiatu suskiego nie należał do spokojnych. Na suskim os. Kamienne płonął drewniany dom letniskowy (piszemy o tym tutaj), a w Zembrzycach poddasze budynku mieszkalnego.

W Zembrzycach czerwony kur pojawił się pod tym jak doszło do rozszczelnienia się przewodu kominowego. Ogniem zajęły się elementy stropu. Na szczęście ukryty pożar został w porę zauważony i do akcji wkroczyło 16 strażaków z pięciu zastępów. Usunęli część desek i dotarli do zarzewia ognia. Gdyby ogień rozprzestrzenił się na dobre to zapewne straty byłyby ogromne.

 

google_news
Na sygnale Żywiec

Ogień na poddaszu

Wczoraj około 13.00 strażacy zostali zadysponowani do pożaru przy ulicy Słowackiego w Czechowicach-Dziedzicach.

Paliło się poddasze jednego z tamtejszych domów. Zanim ogień opanowano spaliło się 25 metrów kwadratowych dachu. W akcji brali udział druhowie z OSP w Czechowicach i Dziedzicach oraz zawodowcy z komendy w Bielsku-Białej i posterunku zamiejscowego w Czechowicach-Dziedzicach.

Fot. FB OSP Dziedzice w Czechowicach-Dziedzicach

google_news