Na sygnale Oświęcim

Oświęcim: 11-letnie dziewczynki uciekły z domu. Rodzice byli bezradni

Fot. KPP w Oświęcimiu

Odnaleziono dwie mieszkanki Oświęcimia, które niezależnie od siebie uciekły z domu. Ich rodzice byli zupełnie bezradni i nie mieli pojęcia, gdzie mogą się przed nimi ukrywać. Policjanci apelują przy okazji do wszystkich rodziców, by – mówiąc to w skrócie – po prostu zajęli się wychowaniem własnych dzieci.

Do pierwszego zdarzenia doszło kilka dni temu. Mieszkanka Oświęcimia powiadomiła, że jej jedenastoletnia córka, z którą od roku ma kłopoty wychowawcze, nie wróciła do domu. Z relacji matki wynikało, że telefon komórkowy, który nieletnia miała przy sobie prawdopodobnie się jej rozładował.

Na podstawie informacji podanych przez matkę policjanci zaczęli skrupulatnie sprawdzać adresy znajomych, u których nieletnia mogła przebywać. – Oczywiście, początkowo koleżanki i koledzy 11-latki oraz ich rodzice zgodnie twierdzili, że nie mają żadnej wiedzy na temat miejsca pobytu uciekinierki. Dociekliwość oraz spostrzegawczość policjantów doprowadziły do uzyskania informacji, że nieletnia noc spędziła na strychu jednego z bloków na osiedlu Stare Stawy w Oświęcimiu. Po sprawdzeniu strychu oraz rozmowie z mieszkańcami policjanci ustalili, że nieletnia była widziana, gdy rano opuszczała blok. Podczas kontroli kolejnych miejsc, w piwnicy jednego z bloków policjanci odnaleźli uciekinierkę – relacjonuje Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji.

Podczas rozmowy z funkcjonariuszami 11-latka stwierdziła, że nic takiego się nie stało. Oświadczyła również, że nie zamierzała wracać do domu przez co najmniej dwa tygodnie, ponieważ mama w związku z jej zachowaniem ograniczyła jej wyjścia z domu i spotkania ze znajomymi.

Do drugiego podobnego przypadku doszło 16 sierpnia. Rankiem ojciec innej 11-latki powiadomił o tym, że pociecha zniknęła w nocy. Nie posiadał żadnych informacji na temat jej znajomych oraz miejsc, w których może przebywać. Oświadczył również, że dziewczynka nie posiada telefonu.

Policjanci kilka godzin poświęcili m.in. na rozmowy z nieletnimi, dzięki czemu szybko ustalili adres 12-latka, z którym ostatnio widziano dziewczynkę. I to był dobry trop, bo gdy zapukali do drzwi domu chłopca, otworzyła im jego matka, która potwierdziła, że gości 11-latkę.

Funkcjonariusze przekazali do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Oświęcimiu materiały dotyczące obu tych zdarzeń. To sąd ustali teraz, jakie należy podjąć działania w stosunku do nieletnich uciekinierek oraz dotyczące wsparcia rodziców w zakresie procesu wychowania.

– Apelujemy do rodziców, aby zwrócili większą uwagę na to, w jaki sposób, gdzie i z kim spędzają czas wolny ich pociechy. Prawidłowa opieka i wychowanie od najmłodszych lat wiąże się ze spędzaniem czasu z dzieckiem, wsparciu go i wspólnym rozwiązywaniu problemów, co tworzy wyjątkową więź pomiędzy rodzicem i dzieckiem. Tematykę tę porusza wiele kampanii społecznych. Natomiast barierę w budowaniu prawidłowych relacji rodzinnych stanowi m.in brak wspólnego spędzania wolnego czasu oraz fonoholizm, dotykający zarówno dorosłych jak i dzieci – zwraca uwagę Małgorzata Jurecka.

google_news
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
legwan
legwan
1 rok temu

Jak można tak zaniedbać własne dziecko że jedyne wyjście z toksycznej rodziny widzi tylko w ucieczce z domu?

Ala
Ala
1 rok temu
Reply to  legwan

Szybko stawiasz ocenę. Gdyby to było takie proste można by było łatwo zapobiec. Niestety nie jest to takie łatwe. Dzieci i młodzież narażone są w dzisiejszym świecie na wiele bodźcow i zagrożeń. Prawdą jest jednak, że na wszystko lekarstwem są bliskie relacje z dzieckiem. Za mało przywiązuje się wagi do wykształcenia u dzieci empatii i odpowiedzialności.

Thomas
Thomas
1 rok temu
Reply to  legwan

Hej legwan skąd wiesz że to toksyczna rodzina a może to 11 letniej odbiło a skąd wiem , bo mam własne już peunoletnie. I wiem co potrafią dziewczyny w ich wieku , wcale nie mało.

Marta
Marta
1 rok temu
Reply to  Thomas

Co znaczy peunoletnie?