Oświęcim: Niemka bawiła w restauracji. Jej psy przez kilka godzin męczyły się w jeepie

Przebywająca w Oświęcimiu Niemka na kilka godzin zostawiła swoje psy zamknięte w samochodzie. Gdy zwierzęta zaczęły głośno szczekać i miotać się we wnętrzu jeepa, na poszukiwania ich właścicielki ruszyli policjanci. Znaleźli ją w restauracji.

Do zdarzenia doszło wczoraj przy ulicy Łukasiewicza w Oświęcimiu. Przypadkowa mieszkanka zauważyła, że w jeepie na niemieckich tablicach rejestracyjnych znajdują się dwa małe psy. Jako że zachowywały się spokojnie, nie zareagowała. Jednak gdy po dwóch godzinach znowu przechodziła obok tego samego samochodu, zamknięte psy próbowały się wydostać z pojazdu i głośno szczekały. Tuż po 19.00 kobieta skontaktowała się z operatorem numeru alarmowego 112 i po chwili policjanci podjęli interwencję.

Po kilkunastu minutach w pobliskiej restauracji mundurowi odnaleźli właścicielkę samochodu. Pouczyli obywatelkę Niemiec, że dla dobra zwierząt nie powinna ich na tak długo pozostawiać bez opieki.

– Pani Natalia z Oświęcimia zasługuje na podziękowania za prawidłową reakcję oraz wrażliwość na los zwierząt. Obawiając się, że ktoś mógł zapomnieć o psach pozostawionych w samochodzie, nie pozostawiła ich bez pomocy. Mieszkańcy powiatu od wielu lat świadomie reagują na różnego rodzaju przestępstwa, wykroczenia, a także niebezpieczeństwa grożące nie tylko ludziom, ale również zwierzętom – chwali Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej komendy.