Na sygnale Wadowice

Pijany, bez prawka zwiewał przed policjantami ukradzionym chwilę wcześniej volkswagenem

Fot. Wojciech Ciomborowski

Biedy napytał sobie 30-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, który na terenie miasta nad Skawą w bezczelny sposób ukradł samochód, a potem uciekł nim przed policją. Być może historia w ogóle by się nie wydarzała gdyby mężczyzna nie sięgnął po alkohol.

Kierujący volkswagenem pasatem przyjechał w piątkowy wieczór na jedną z wadowickich stacji paliw. Być może przez roztargnienie, a być może po prostu nie spodziewając się, że „coś się może stać” pozostawił otwarty samochód z kluczykami w stacyjce. A, że nie znajdował się daleko nawet przez myśl mu nie przeszło, że na jego oczach ktoś mu go ukradnie. A tak też się stało. Ku swojemu przerażaniu zobaczył, iż nieznana mu osoba odjeżdża volkswagenem.

Poszkodowany natychmiast zaalarmował policjantów. Oficer dyżurny wadowickiej komendy przekazał komunikat o kradzieży wszystkim patrolom. Już po kilku minutach funkcjonariusze ogniwa patrolowo – interwencyjnego zauważyli jadącego ul. Mickiewicza skradzionego volkswagena. Próbowali zatrzymać go, ale bez powodzenia. Ruszyli za nim w pościg.

Kierujący nie reagował na wydawane przez policjantów polecenia do zatrzymania się. Jego ucieczka nie trwała jednak długo. Mundurowi zatrzymali amatora cudzej własności zaledwie po przejechaniu kilku ulic. Okazało się, że siedzący za kierownicą volkswagena 30-latek był nietrzeźwy. W jego organizmie znajdowało się 1,18 prom. alkoholu. Na dodatek mężczyzna   nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami. Po wytrzeźwieniu zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży samochodu, jazdy w stanie nietrzeźwości oraz niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu do kontroli drogowej. Grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat.

google_news