Wydarzenia Bielsko-Biała

Pożar mieszkania w Bielsku-Białej. Do szpitala odwieziono dwoje dorosłych i trójkę dzieci! | ZDJĘCIA

W niedzielę z WCPR wpłynęło zgłoszenie pożaru mieszkania w kamienicy przy pl. Smolki w Bielsku-Białej. Ze zgłoszenia wynikało, iż mieszkańcom budynku pożar odciął drogę ucieczki. Na miejsce wysłano wszystkie służby, w tym pięć zespołów ratownictwa medycznego. Do szpitala przewieziono pięć osób, w tym dzieci.

Zgłoszenie pożaru wpłynęło w niedziele wieczorem o godz. 19.31. – Po dojeździe na miejsce okazało się, że ogniem objęte jest mieszkanie na pierwszym piętrze kamienicy, płomienie wychodzą na zewnątrz. (dym było widać między innymi w rejonie ronda ul. Dmowskiego i ul. Kołłątaja – red.). Od policji otrzymaliśmy informację, że w tym mieszkaniu najprawdopodobniej nikogo nie ma, ale w mieszkaniach obok i powyżej płonącego lokalu są ludzie, którym dym odciął drogę ucieczki. Nasze działania polegały na rozwinięciu linii gaśniczej i gaszeniu mieszkania i jednoczesnej ewakuacji ludzi z mieszkań powyżej tego, objętego pożarem. Do ewakuacji tych ludzi użyliśmy drabiny mechanicznej. W sumie z budynku zostało ewakuowanych osiemnaście osób, z czego drabiną około sześciu osób. Do szpitala na badania odwieziono łącznie pięć osób, w tym trójkę dzieci. Z budynku ewakuowano także zwierzęta, w tym papużki (klatka z papużkami została przekazana pod czasową opiekę mieszkanki pobliskiego budynku, właściciel w tej sprawie może się skontaktować z oficerem dyżurnym IV Komisariatu Policji w Bielsku-Białej — red.). Druga linia gaśnicza została podana przy użyciu drabiny mechanicznej – powiedział nam mł. bryg. Marcin Rutkowski z JRG1 w Bielsku-Białej

Wskutek pożaru doszczętnie spłonęło mieszkanie wraz z wyposażeniem, natomiast klatka schodowa uległa osmoleniu. W akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej z JRG1, jeden z OSP Leszczyny, pięć zespołów ratownictwa medycznego, patrole z IV Komisariatu Policji, policjanci operacyjni, WRD i Straż Miejska. W czasie pracy służb odcinek ulicy był zablokowany dla ruchu w obu kierunkach. Przyczynę pożaru będzie ustalać policja wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa.

google_news