Cieszyńscy policjanci zlikwidowali prowadzoną przez mieszkańca naszego powiatu domową plantację konopi indyjskich i zabezpieczyli prawie 1,5 kilograma suszu marihuany oraz substancji psychotropowych przemyconych przez granicę. Zatrzymanych zostało też dwóch mężczyzn.
Mundurowi od dłuższego czasu zajmowali się sprawą związaną z podejrzeniem wprowadzania do sprzedaży narkotyków. Ustalili, że w przestępczy proceder zamieszani byli 48- i 27-latek z Cieszyna. W wyniku podjętych działań, zebranego materiału oraz obserwacji, funkcjonariusze zatrzymali podejrzanych mężczyzn.
– Policjanci przystąpili też do przeszukania mieszkania i zabezpieczyli w nim łącznie niemal 1,5 kilograma suszu marihuany, z którego można przygotować blisko 1500 „działek” dilerskich, oraz kilkadziesiąt tabletek substancji psychotropowych i gotówkę. W lokalu ujawnili także namioty oraz infrastrukturę służącą do hodowli nielegalnych roślin, a w nich 10 krzewów konopi indyjskich, będących w różnych fazach wzrostu. Nielegalna uprawa znajdowała się w specjalnie przygotowanym do tego celu pomieszczeniu. To tam zatrzymany mężczyzna uprawiał rośliny, a przy użyciu urządzeń sterujących ogrzewaniem, oświetleniem oraz wentylacją, kontrolował wszelkie parametry potrzebne do ich należytego wzrostu – mówi Krzysztof Pawlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Policjanci zarekwirowali całe oprzyrządowanie służące do produkcji narkotyku, w tym specjalistyczne lampy czy wentylatory. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków i przedmiotów to ponad 50 tysięcy złotych. Starszy z zatrzymanych mężczyzn usłyszał zarzuty przemytu substancji niedozwolonych oraz ich udzielania. 48-latek został na wniosek prokuratury i na mocy postanowienia sądu tymczasowo aresztowany. Za przemyt i posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu kara od trzech lat pozbawienia wolności wzwyż. Młodszemu mężczyźnie przedstawiono zarzut posiadania narkotyków i uprawy marihuany. 27-latek został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Dorotka, działki dilerskie to mogą być helupy a nie marihuanen XD
Nie chcieli sie z psami dzielic zyskiem i wypadli obiegu!!
K…a, gratulacje dla policji!
A prawdziwe bandziory gonią po ulicach, bo się ich te mundurowe tchurze boją nawet wylegitymować!!!!