prosimy o zapoznanie się z treścią i wyrażenie zgody:Zgadzam się na przechowywanie w moim urządzeniu plików cookies, jak też na przetwarzanie w celach analizy moich zachowań w niniejszym Serwisie moich danych osobowych, zapisywanych w tych plikach, pozostawianych przeze mnie w ramach korzystania z Serwisu przez
Wydawnictwo Prasa Beskidzka sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku-Białej (43-300) przy ul. Żywiecka 118, wpisana do rejestru przedsiębiorców KRS przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej, Wydział VIII Gospodarczy KRS pod nr 0000144865 , NIP: 5470048840, REGON:070003633 oraz jego
Zaufanych partnerów. Więcej informacji związanych z przetwarzaniem danych osobowych znajdą Państwo w naszej
Polityce Prywatności. Naciśniecie przycisku "Akceptuje" w tym oknie informacyjnym, oznacza zgodę.
Koniec pandemii i życie pełne wrażeń takich jak na Krupówkach w Zakopcu czyli bardzo udana majówka mimo niekorzystnej pogody ale w lokalach było wszystko co potrzeba
No ale chyba nie jedzie się do Zakopanego aby w lokalach przebywać, średnio majówka udana bo Krupówki znowu nie są szczególnie ciekawe no chyba że z białym misiem było robione zdjęcie no i oscypki, ciupagę i kierpce się kupiło.
Przypominam smutek, że zmarły 2 osoby i dla nich na pewno jest koniec pandemii.
Nigdy zakopane pazerne pijane gorole ale ciemnota mówi byłem w zakopanem tak samo wiejskie słoiki z Warszawy.