Jeśli nic się nie zmieni, ulice Bielska-Białej opustoszeją – ostrzegają właściciele biznesów w centrum miasta. Jak mówią, działają już na skraju opłacalności i nie mogą wszystkich kosztów przenosić na klientów, a kolejny rok zapowiada się koszmarnie. Stąd coraz więcej osób myśli o likwidacji działalności. Choć to inflacja oraz koszty prądu i gazu rosną w zastraszającym tempie, to jedynej nadziei upatrują w samorządzie, licząc na obniżki czynszu i podatku od nieruchomości. – Jedziemy z miastem na jednym wózku. Jeśli nas nie będzie, miasto też wiele straci – wskazują.
Dwa postulaty
30 września, jak informuje nas właścicielka jednej z zagrożonych działalności w centrum Bielska-Białej, złożyła w bielskim ratuszu pismo, skierowane do prezydenta Bielska-Białej, a także do dyrektora Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. – Pismo zostało podpisane przez 54 przedsiębiorców – zwraca uwagę.
Najemcy lokali użytkowych, wynajmujący je w ramach umów z ZGM-em, zwrócili się z formalną prośbą o obniżenie czynszu za wynajem o 40 procent oraz o preferencyjne ustalenie stawek podatku od nieruchomości na przyszły rok.
„Bez konkretnego działania nie jest wykluczone, że w ciągu najbliższych miesięcy z ulic naszego miasta zniknie znaczna część restauracji, kawiarni, punktów usługowych, czy niewielkich sklepów. Nie jesteśmy w stanie unieść konsekwencji tak dynamicznie postępującej inflacji. Drastycznie rosną ceny produktów spożywczych, rosną ceny energii i gazu (o ok. 300-400 proc.!), rosną koszty pracownicze, a klienci coraz mocniej powstrzymują się od niepotrzebnych wydatków. My z kolei nie możemy pozwolić sobie na przerzucanie tak dynamicznie rosnących kosztów na klientów, bo ci nie będą w stanie płacić 100-200 proc. więcej za oferowane przez nas usługi. Bardzo wyraźnie otwiera się więc przed nami wizja popadnięcia w długi lub likwidacji naszych działalności” – czytamy w petycji przesłanej do Urzędu Miejskiego.
Najemcy apelują o przyjęcie swoistego pakietu ratunkowego i zwrócenie uwagi na problemy ich niewielkich działalności. „Zarówno nam, którzy swoją działalnością tworzą wizerunek miasta, jak i państwu zależy, aby w naszym mieście rozkwitało i toczyło się życie kulturalno-towarzyskie. Z nadzieją oczekujemy na realizację projektu ożywiania ul. 11 Listopada. W obecnej sytuacji sukcesem będzie jednak utrzymanie już działających przy tym reprezentacyjnym deptaku punktów usługowych” – zwracają się do prezydenta właściciele firm.
Jak puentują, pozytywna odpowiedź na ich prośbę pozwoli im podjąć próbę przetrwania kryzysu gospodarczego, jaki dotknął nasz kraj. „Wszyscy mamy przecież nadzieję na szybki powrót sytuacji równowagi gospodarczej. Jeżeli nie zareagujemy na czas – jako wspólna tkanka miejska – ulice naszego miasta opustoszeją!” – tymi słowami kończą list do prezydenta i dyrektora ZGM-u.
Ostatnia deska ratunku
Właściciele lokali gastronomicznych, sklepów i punktów usługowych opowiedzieli naszej redakcji o swoich obawach co do przyszłości. – Zrobiłam sobie spacer po całym centrum. Widok jest przerażający, bo coraz więcej lokali świeci pustkami. Miasto się zwija i zwinie na dobre, jeśli nic się nie zmieni. Jako właściciele małych biznesów jesteśmy dosłownie przygnębieni. Pewnie wielu z nas czeka wizyta u terapeuty po zamknięciu biznesów. Na dziś pomysły się nam już wyczerpały. Widać wyraźnie, że większość z nas dobiją ceny za prąd. Obecnie miasto to jedyne miejsce, do którego możemy się zwrócić. Na razie nie czujemy się w ogóle zauważeni. Zanim jednak zaczniemy wypowiadać umowy, postanowiliśmy zwrócić się z prośbą do prezydenta w sprawie czynszów i podatku od nieruchomości – mówi nam właścicielka jednego z lokali gastronomicznych.
Niewiele jest w Bielsku-Białej tak rozpoznawalnych sklepów, jak „Turysta”, działający przy ul. Barlickiego. Bolesław Byrski prowadzi działalność niemal od 30 lat, a w tym miejscu – już od 15 lat. – Ci, którzy prowadzą działalność gastronomiczną w centrum największy problem mają z ceną za gaz i prąd. W moim przypadku kluczowe koszty dotyczą właśnie czynszu, bo sklep nie jest aż tak bardzo uzależniony od tych mediów. Choć na razie w miarę sobie radzimy, bo możemy liczyć na klientów, to już zaczynamy odczuwać kryzys. Producenci zaczęli podnosić ceny za swoje produkty, a w końcu wpłynie to na sprzedaż. Czekam też na fakturę za prąd. Ostatnia przyniosła 30-procentową podwyżkę – mówi właściciel.
Od czterech lat w Bielsku-Białej działa „Jedwabny Szlak”. Jak mówi szefowa lokalu przy ul. Wzgórze, pierwszym trudnym sprawdzianem była pandemia. Ale z obecnego kryzysu może już nie udać się wyjść. – Z miesiąca na miesiąc jesteśmy coraz bardziej przerażeni. Widzimy, jak gigantyczne są podwyżki za energię elektryczną i gaz. Już dziś wychodzimy tylko na zero. Żeby nie tracić klientów, staramy się sprzedawać więcej, ale taniej, jednak to wkrótce może być niemożliwe. Gdy wzrośnie nam czynsz, to zaczną się straty. Wiemy, że nie możemy podnieść cen produktów o paręset procent. Po prostu zaczniemy się zamykać. To, co dzieje się dzisiaj, to dla nas walka o byt – rozkłada ręce. – Dlaczego zwracamy się do ratusza? Bo płacimy podatki i czynsze. Jesteśmy z miastem powiązani. Państwo funduje ulgi zwykłym obywatelom, a koszty przerzuciło na firmy. Samorząd też ma ciężko, ale może wdrożyć jakieś plany oszczędnościowe, na przykład ograniczyć ilość koncertów i wydarzeń. To nie czas na zabawę, tylko utrzymanie tego, co już mamy – stwierdza.
– Największy nasz problem to podwyżki cen energii. Ostatnia faktura opiewała na kwotę trzy razy wyższą, niż poprzednia! A ma być tylko gorzej. Przecież my tego nie udźwigniemy, dlatego zwróciliśmy się do miasta. Widzimy, że ZGM szykuje podwyżki, a gdy dojdą nam jeszcze wyższe opłaty za czynsz, będzie to naszym gwoździem do trumny – tłumaczy właściciel działającego na rynku lokalu „8 Stolików”. – Przed sezonem wszyscy byliśmy zmuszeni podnieść ceny i teraz znowu by wypadało nam to zrobić. Ale nie można w nieskończoność przerzucać kosztów na klientów, bo w tym roku i tak widać ich wyraźny odpływ. Większość lokali ocenia miniony sezon jako jeden z najgorszych. Rozumiemy klientów, bo też im koszty życia rosną i muszą ograniczać wydatki – dodaje.
Kryzys jak tsunami
Właściciel jednego z punktów usługowych prowadzi go jeszcze od lat 80. Jak mówi, różnie bywało, już pandemia napędziła wszystkim stracha i osłabiła małe biznesy, a kolejna fala – tym razem kryzysu gospodarczego – może sprawić, że będzie tą ostatnią. – Nie podniosę już cen, bo stracę klientów. Borykam się z drożejącymi materiałami, rosnącymi podatkami, szybującymi cenami za prąd i gaz, jednak największym kosztem dla mnie jest czynsz. Dlatego liczę, że choć czynsz nie pójdzie do góry. I tak wszyscy jesteśmy przerażeni tym, jakie podwyżki nas czekają od nowego roku – stwierdza przedsiębiorca.
– Każda kolejna faktura za prąd oznacza podwyżkę rzędu 15-20 proc. Rośnie też cena produktów, które są nam potrzebne. Gdy w przyszłym roku wzrosną koszty czynszu, ZUS-u i mediów, to będę musiał się zastanowić, czy dalej mi się to opłaca, choć prowadzę tu biznes od pięciu lat – mówi właściciel jednego z lokali gastronomicznych w rejonie placu Wojska Polskiego. – Widzimy zainteresowanie władz miasta. Wszyscy wiemy, że remont placu oznacza dla nas mniej klientów. U mnie był nawet sam prezydent i pytał czy ubiegałem się o ulgę w czynszu. Powiedziałem mu, że tak, ale otrzymałem odmowę. Bo ZGM każe dokumentować spadek obrotów, ale przecież jest inflacja… – zwraca uwagę.
Pretty Girl Boutique przy ul. 11 Listopada został otwarty ledwie kilka miesięcy temu. – Obserwowaliśmy to miejsce i trochę zaryzykowaliśmy. Widzimy potencjał tej ulicy, ale trzeba zachęcać ludzi, by właśnie tu przychodzili, do lokalnych przedsiębiorców, a nie korzystali tylko z oferty sieciówek. Trzeba też jak najwięcej robić, aby ożywić tę ulicę. Wielu mieszkańców jeszcze pamięta, jak tętniła ona życiem – mówi nam mieszkanka, prowadząca butik. – Dzisiaj boimy się jednak podwyżek. Nie tylko za energię, ale i za czynsz. Już teraz jest w całym centrum mnóstwo pustych lokali. Gdy przyjdą kolejne podwyżki, to takich małych miejsc z duszą, prowadzonych przez samych mieszkańców, ubędzie jeszcze więcej. Nie możemy do tego dopuścić – ocenia.
– Miasto, zamiast się rozwijać, zaczyna się zwijać. I zdaje się, że nikt tego chce zauważyć. Bez małych firm zostaną nam tylko puste, bezduszne ulice – martwi się jeden z naszych rozmówców.
Jak już wielokrotnie informowaliśmy, samorządy także są ofiarą kryzysu i kontrowersyjnych decyzji rządu. Przybywa im zadań zlecanych, a nie idą za tym środki. Co gorsza, drastyczny wzrost m.in. kosztów mediów sprawia, że samorządy same mają problem z ich pokryciem w utrzymywanych przez siebie obiektach.
Od prezydenta Bielska-Białej usłyszeliśmy, że analizuje tę sprawę i być może miasto zrezygnuje z planowanej podwyżek stawek za czynsz, by ułatwić firmom wyjście z trudnej sytuacji. Do tematu wrócimy, gdy zapadną kluczowe decyzje.
Bielsko same korki auta parkujące gdzie się da dziurawe ulice w lecie brak jakiego wypoczynku rozrywki jeden basen
Pamiętam jak jakies 10 lat temu interesowal mnie wynajem nieduzego lokalu na Barlickiego który z resztą był do kapitalnego remontu. 15 tys za miesiąc zwalilo mnie z nóg. Karma wraca sooki. To wy zgodziliście się na sferę 1 i 2 a tera lament.
Ojojojojjo. A czym maiałeś handlować? drobiem, guzikami? Handlarzyki, handlarzyki. Wielkie mniemanie o sobie
Za granicą PiS nie rządzi i to samo się dzieje. Dopłat nie ma każdy musi radzić sobie sam. Przestańcie już męczyć PiSem, ze pietruszka nie rośnie bo oni rządzą. TVN tylko oglądacie. A może mózg włączyć a nie telewizor
To jest idealny moment, aby jakiś start-up wywalił konkurencję, która nie zwracała uwagi na cykliczne spadki rynkowe. To normalne, że kryzys jest cykliczny, ale trzeba też kapitał ograniczyć na spadki i tak widzimy “przedsiębiorców”, którzy zamiast inwestować i odkładać, to wrzucali w koszty SUVy, wakacje na Chorwacji, Rzymie, Czarnogórze i teraz kwik. Normalna kolej rzeczy w świecie ekonomii. No niestety, ale wypadacie z gry. Następnym razem ogarnięcie analizę rynkową i będziecie przewidywać kryzys i się utrzymacie. Na całym świecie jest kryzys i każdy się musi zmierzyć z gorszymi chwilami.
Hehe samo słowo sturtup nie czyni sukcesu, to tylko nowa nazwa starego dobrego pomysłu na biznes. A co do nieruchomości to bardzo im tak dobrze. Pamiętam jak jakies 10 lat temu interesowal mnie wynajem nieduzego lokalu na Barlickiego który z resztą był do kapitalnego remontu. 15 tys za miesiąc zwalilo mnie z nóg. Karma wraca sooki. To wy zgodziliście się na sferę 1 i 2 a tera lament.
No przecież Bielskiem rządzi PO i Lewica,macie marsze LGBT i spolegliwe sądy,czego jeszcze chcecie?
To miasto ma w dupie mieszkańców, zarówno poprzednik murgrabia jak i obecny patrzą tylko na kieszeń i żeby się kasa zgadzała nie ważne jakim kosztem. Dawno NIK i prokuratura powinna siedzieć w UM za Dębowiec, hale i stadion i działki pod parking, wyprane grube miliony i nikt nie widzi problemu. Wielkie obiecywanie że nie będzie podwyżek a sam wnioskuje o podniesienie do max podatek od nieruchomości bo kasy brakuje,bo zamiast pokazać i zacząć od siebie oszczędności to srają pieniędzmi na lewo i prawo bo jak braknie to znowu. Os podniesiemy,wymyślimy nowy podatek bo Mieszkaniec ma mieć ale skąd to już… Czytaj więcej »
Zapomniałeś dodać o działkach po starym browarze.
***** *** ,***** *** ***** *** ***** *** i zlanego małego flejtucha od kota.
Jak czasami włączę max 10 min tvpis albo ifo więcej się nie da tej gebelsowskiej putinowskiej stacji słuchać to się dowiaduję że od 8 lat rządzi PO i Tusk to wszystko ich wina a panda jarka tylko kradnie w spółkach całymi rodzinami czyli ***** *** i SBeka od kota.
Wyburzyć część śmierdzących ruder zrobić parkingi zrobić fajne kafejki bez zdzierania w cenie to się ludzie będą spotykać jestem często w Krakowie pełno ludzi często się tam spotykam ze znajomymi na kawie albo lampce wina i gadamy 2-3 godz.tak samo jak jestem w Ostrawie od 17 się wszystko zapełnia do nocy.
To są efekty władzy POłowcow. Zniszczyć tak, żeby wszyscy narzekali na rządzących z pisu
Nie rób jaj człowieku putin-pis
Niestety ale od 7 lat rządzi PO i Tusk i dlatego wszystko pada czyli aby było normalnie i po Światowemu trzeba ***** *** i ped-a jarka i czarnych pedofilii
Nie lubię tego miasta. Brudno, to raz, a dwa rozwleczone, budowane bez pomysłu, byle jak.
Śmieszne są ich pomysły na przyciągnięcie turystów typu centrum animacji (kto z młodych ludzi te bajki ogląda? kto będzie specjalnie jechał do BB by zobaczyć coś na temat reksia?) Śmiech na sali.Niezłe mniemanie o sobie że niby bajki sprzed 50 lat przyciągną turystów w 2022 roku.
A mnie się w Bielsku bardzo podoba. Pracowałem tam kilka lat i lubię wracać do tego miasta. Jak dla mnie jest to miasto idealne do życia. Jeśli miałbym wybierać życie w mieście, to Bielsko jest miastem pierwszego wyboru. Pozdrawiam bielszczan serdecznie. Mam nadzieję że dacie radę.
Typowy człowiek z Cieciny
Przynajmniej ambicje sięgają mu dalej niż żywiec
Piwo po 15 zyla na placu. Dramat
Taka urocza to była ulica , tętniąca życiem . Sklep na sklepie można było na tej ulicy kupić mydło i powidło . Zawsze się znalazło w którymś sklepie coś na prezent urodzinowy czy gwiazdkowy . Sklep papierniczy , Steciak , kaletnik , Murzynek . Wszystko na jednej ulicy . Wszystkich sprzedawców z każdego sklepu się „znało „ Pamietam jak w piątkowe wieczory tłumy młodzieży maszerowały tą ulicą na spotkania z rówieśnikami żeby wybrać miejsce to spędzenia piątkowej nocy . Tak, tak , wtedy było w czym wybierać . Umarło to nasze piękne , kolorowe miasto a taki pontencjał miało .… Czytaj więcej »
Podziękować trzeba dyrektorowi Kwiatkowskiemu i jego zarządzaniem lokalami dramat
Za ogromne pieniądze remontowane są kamienice w centrum miasta . Potem oddaje się lokale mieszkalne jako socjalne za marny czynsz. Więc najemcy lokali użytkowych muszą pokrywać koszty utrzymania całej kamienicy , włącznie z podatkiem gruntowym. A dlaczego nie mają to być apartamentu za konkretne pieniądze? Chcesz mieszkać w centrum to płać za ten luksus jak wszędzie na świecie. Oczywiście lokal musi mieć swój standard. Dlaczego wszystkimi kosztami obarcza się przedsiębiorców?
Efekt zwijania państwa już się dzieje naocznie
A knury z ratusza remontuja za nasze przyjdzie rzydostwo i wezmie za grosze klimex i spółka a obok rosnie zastepca co ma firme co za styks przewozi za panstwowe
Chciałabym się odnieść do Twojego komentarza , ale niestety , za cholerę nie wiem co to jest „rzydostwo „ o budowie zdań bez znaków interpunkcyjnych nie wspomnę .
Bielsko teraz to najgorsze miasto pod każdym względem. Dawniej tam mieszkałem i pracowałem nie było najlepiej ale teraz to istna paranoja. Niedawno miałem okazję tam być i to co zobaczyłem to dla mnie był szok. Chociaż mieszkam 60 km. od Bielska to już tam nigdy nie pojadę. Gorszego syfu nie spotkałem. To miasto upadło pod każdym względem.i radzę kazdemu:omijajcie to miasto jak tylko możecie.
Jestem bielszczaninem od 63 lat.Od dziecka mieszkałem przy ul.Mickiewicza koło Banialuki,a później przy ul.Kollątaja obok kinach Rialto i Apollo oraz Teatru Polskiego.W tej chwili zamieszkuję 8 km za Bielskiem i będąc w centrum zauważam ,że dużo się zmieniło na plus ale raczej więcej na minus.Nie upoważnia Cię to jednak do stwierdzeń,że jest tam syf i każdemu odradzasz przyjazd do tego miasta.Proszę o rekomendację tej SWOJEJ miejscowości 60 km stąd i zaproszenie BIELSZCZAN do przyjazdu aby podziwiać uroki zakątków czy centrum i pokazać jak można żyć w pięknym miejscu,a nie tkwić jak to nazwałeś syfie.
Czytając twoją opinię to mam wrażenie że mieszkamy w dwóch różnych miastach. Dla mnie na przestrzeni ostatnich 15 lat to miasto z syfu przeszło na BAGNO,SYF KIŁA I MALARIA a władza to jest gangrena niszcząca to miasto i jak napisał poprzednik do tego miasta nie warto przyjeżdżać to miasto trzeba OMIJAC NA KM bo smród z śmietnika, pl ratuszowego czuć w całym mieście i okolicy !!!
Aż tak złego zdania nie mam. Jedynie ludzie są bardzo prości, jakby kamieniem ciosani, i trudno się nawet z nimi porozumieć. Miasto ma głównie charakter post–robotniczy jak inne tego typu miejscowości w woj. śląskim
Jasne, zniechęcić jeszcze bardziej turystów i dobić to co jeszcze próbuje istnieć! Jest bardzo ciężko ale Bielsko to Mały Wiedeń i trzeba je reklamować a nie zniechęcać do korzystania z tego co oferuje
same budynki to za mało by coś nazwać małym Wiedniem/Paryżem/Lizboną itp. Liczy się klimat i fajni ludzie, czego w BB brakuje.
Przepraszam, czy we Wiedniu ławki są wysmarowane kałem itd. jak na Placu Chrobrego??
Ja też po latach w tym roku odwiedziłam Bielsko bo to moje rodzinne miasto . Zmieniło się bardzo , utraciło swój klimat z przed lat , ale z Twoją opinią się nie zgodzę i ja swoim znajomym mimo wszystko chętnie pokazywałam swoje miasto i jak będzie okazja to chętnie po nim oprowadzę innych znajomych którzy jeszcze nie mieli tej przyjemności . Świat pędzi do przodu , jeszcze nie jedna zmiana nas rozzłości .
Dokładnie! Brud, smród i dziadostwo, palacze co 2 metry, nawet wejść do Parku Słowackiego zimą! się nie da, bo co druga osoba z papierosem w gębie…
Gupoty gadasz
Prawda jest taka że 11 listopada została zaduszona przez decyzje o budowie wielkiej galerii w jej sasiedztwie
Dokładnie tak jest jak piszesz.
Tak to jest jak rządzą zwolennicy PO! I .nikt mi nie powie że jest inaczej. Odkąd w Bielsku rządzi lewica w mieście nie dzieje się nic!
Glupiś
To tak jak kraj jest w ruinie przy rządach PiSu. Zamknij drzwi i oglądaj tv, wszystko wytłumaczą Ci!
Tak to jest jak się łączy śląskie miasto Bielsko z gorolską-polską Białka. CAŁY ŚLĄSK UPADL PRZEZ POLAKÓW… ALE TO TRZEBA BYĆ PRAWDZIWYM ŚLĄZAKIEM ABY TO ZROZUMIEĆ. TROCHE HISTORI,. ROZMOWY Z AUTOCHTONAMI ŚLĄSKIMI.
Bo jest jedną zasada. Krowa urodzona w stajni nie staje się Koniem, ale obłudny gorol polski tego nie pojmie.
Śląsk to sìe kończy tam gdzie córce dają na imię gizela a synowi gerard oraz gdzie więcej ludzi zna niemiecki niż angielski. Bielsko-biała to PODBESKIDZIE I wbij to sobie do łba Hanysie !
Bielszczanie nigdy nie byli i nie będą Ślązakami. Zapamiętaj to sobie.
Mam nadzieję. Jak słyszę tę wasze GODKI, to myślę, że nadajecie się do skakania z małpami w klatce
Tak nigdy nie byli inie będą!
Hanysie, twoje miejsce jest w Faterlandzie. Pakój swoje manele i wypad
Co za bzdura! Człowieku historii chociaż trochę się naucz.
Inwestycje Miasta.1. Stadion w centrum-porażka, 2. Rozbudowa elektrociepłowni w centrum, kolejna wtopa 3. Hala pod Dębowcem, gdzie nie można organizować koncertów-zła akustyka, 4. Stok na Dębowcu, jedyny w Europie naśnieżany wodą pitną a do tego zrealizowany z funduszy europejskich a pieniądze trafiają za dzierżawę w kieszenie prywatne.
Wybudować jeszcze jedną sferę i Gemini,podziękujcie tym którzy do tego dopuścili .
Dokładnie wzięli w ła P ę i dali zgodę na postawienie Sfer
JACEK KRYWULT
Jak czytam wpisy, to się potwierdza agresja zwolenników PO i tu upatrujmy niechęć do tego miasta, a może referendum wykonać, wprowadzić ludzi przyjaznych, mieszkańcom i turystą.
Rozmawiałam jakiś czas temu z nową dyrektor lokali użytkowych, która wyższością stwierdziła, ze żadnych problemów z wynajmem lokali nie maja i możemy się likwidowac jak chcemy.
ZGM to akurat temat do zamknięcia, zarządzanie rodem z komuny albo kopalni
Wina kaczora i nierobow od 500+
POwcy proponowali pracę za 5 zł albo bezrobocie. Wtedy pewnie ludzie szastali kasą na mieście….
Ale popatrz że teraz i tak jebiesz jakby za 5zl parzac na ceny a inflacja zapierdala lepiej niż Kubica dajcie jeszcze kolejne 1000+ do tego chałupy iip dla uchodźców i do tego menelowe+: i będzie jeszcze lepiej niebawem chleb kupisz za 25zl
Ciekawe ile razy byliście na zakupach w centrach waszych miast, a ile razy w galeriach? Potem lament, że miasta umierają.
Ale aktywiści i wszelkiej maści oszołomy robią wszystko, aby takiego jak ja zniechęcić do zaglądnięcia do centrum. Bo widzą tylko jedna stronę medalu, zabronić np. samochodów w centrum ale że to spowoduje totalną dewastację centrów miast to juz nie wspomną….
f**t
Klimaszewski wykończy to miasto. Trzeba było głosować na Drabka.
..chyba PiS,bo to on stoi za podwyżkami nośników energii.Czytaj że zrozumieniem..
Już wykończył. Za to nieźle się z kolegami bawi
Tak jak kaczor obsrajtek i pinokio?
A jaka to różnica?
Mały minus dla piszących w tym mieście nie rządzi PS nawet jak na ,, wykształconych” tu piszących
Klika co rządzi w tym mieście jest chyba gorsza od pis
Proszę cię, idź do lekarza. Kmiotku pisowski
Pamiętam bogatą ulice 11 listopada jako dziecko.Teraz nie mieszkam w Bielsku,ale kocham to miasto i płakac mi się chce jak widzę to zubożenie,pustkę…
No to się wypełnia- siedem lat dewastacji kraju wyłazi. Nie powiem kolejny raz a nie mówiłem:))) jajogłowców też jak by mniej hejtuje pewnie na prąd nie ma albo z roboty już wywalili. Obaczymy dalej ważne że drgnęło
To miasto bardzo skierowane do wewnątrz: na mieszkańców. Trzeba się otworzyć i może za 20-30 lat będą efekty. Jeżeli 90 procent miasta to ludność porobotnicza lub pochodzenia chłopskiego ie jest to takie łatwe.
Pogardą dla zwykłego człowieka w całej okazałości.
Problemem jest brak turystów, gdyż to miasto ma bardzo niewiele do zaoferowania. Brak lokalnych tradycji, lokalnej kuchni, ceny produktów spożywczych 20-30 procent wyższe niż w Krakowie, jakość np. pieczywa, wędlin bardzo niska. Ludzie niezbyt sympatyczni dla przyjezdnych.
Dużym kapitałem są góry, ale tutaj wiele inwestycji wygląda jakby robiono je z przymusu. Niezbyt inwestuje się w bazę turystyczną, reklamę szlaków w Beskidzie Małym itd.
Ja jestem sympatyczny?. A miasto już od dawna jest sypialnią dla Katowic. Tu się tylko pracuje a na wypoczynek wyjeżdża gdzie indziej. Taki mamy klimat i włodarzy. Gdyby nie sfera itp. to by człowiek nie miał gdzie wyjść i zobaczyć trochę “luksusu”. Nawet by do centrum miasta nie jechał. Chyba że do urzędu albo do lekarza.
Czy ja wiem. Z moich obserwacji większość Bielszczan praktycznie nie wychyla nosa poza granice miasta i powiatu.
Zgadzam sue-akurat nie co do pieczywa,ale ludzi.Poza tym-nie na tu folkloru i atmosfery miasta w gorach
To o ludziach to prawda. Zaściankowi, małomiasteczkowi i niesympatyczni dla przyjezdnych. Mieszkam tu 20 lat i ciągle obcy.
Mam podobne doświadczenia. To miasto pozbawione prawdziwego mieszczaństwa i tradycji. Centrum wymiera bo poza kilkoma kawiarniami ma mało do zaoferowania przyjezdnym (mieszkańcom podobnie).
Tak to jest jak się łączy śląskie miasto Bielsko z gorolską-polską Białka. CAŁY ŚLĄSK UPADL PRZEZ POLAKÓW… ALE TO TRZEBA BYĆ PRAWDZIWYM ŚLĄZAKIEM ABY TO ZROZUMIEĆ. TROCHE HISTORI,. ROZMOWY Z AUTOCHTONAMI ŚLĄSKIMI.
Bo jest jedną zasada. Krowa urodzona w stajni nie staje się Koniem, ale obłudny gorol polski tego nie pojmie.
Tak to jest jak się łączy śląskie miasto Bielsko z gorolską-polską Białką. CAŁY ŚLĄSK UPADL PRZEZ POLAKÓW… ALE TO TRZEBA BYĆ PRAWDZIWYM ŚLĄZAKIEM ABY TO ZROZUMIEĆ. TROCHE HISTORI,. ROZMOWY Z AUTOCHTONAMI ŚLĄSKIMI.
Bo jest jedną zasada. Krowa urodzona w stajni nie staje się Koniem, ale obłudny gorol polski tego nie pojmie.
To jest tak jak się jest idiotą i nie ma się nic mądrego do powiedzenia Władziu
Bielsko-Biała to Podbeskidzie a nie żaden Śląsk
Podziękujmy Panu Kaczyńskiemu
Co ma do tego Kaczyński fanatyku POwski?
Ty baranie tępy pisowcu zakuty łbie
To jest inteligencie odpowiedź na moje pytanie? Każdy wpis fanatyków POwskich potwierdza ich żałosny poziom.
Gdyby zadziało po w Polsce to byla znów zielona wyspa a pieniądzey niem i nie idzie
“nie kupujcie teraz wegla, jest drogo, będzie taniej…”
Skasujcie komntarze tej “polskiej” ameby
Trzeba jeszcze więcej galerii handlowych otworzyć. To przecież wspomaga handel w centrach miast. Takie zdanie tych wspaniałych samorządów było. Druga sprawa dobrze wiem jaka przebitka cenowa jest w gastronomii, na ubraniach czy czymkolwiek innym. Jak jest trochę słabiej to panika i lament jak u umierających z głodu nauczycieli…
Oj nie lubicie wykształconych ludzi w tym mieście nie lubicie. Gdyby nie wykształceni ludzie to reszta społeczeństwa chodziłaby na 4 nogach.
To są “elyty” , które najlepiej wiedzą co dla chamstwa i ciemnogrodu jest najlepsze. Powinni się słuchać “oświeconej elyty”. Tylko problem jest taki, że te wykształcone ” elyty” to i****i z dyplomami
Polska w RUINIE tak jak chciał Kaczyński
To i bielsko tez
Pamiętam ta ulicę 11-listopada z przed 40 lat mieszkałam w samym centrum dlugie lata i obsereuje jak to miejsce umiera,piękne urokliwe sklepiki,tętniąca życiem ulica,a gdy przychodziły Święta Bożego Narodzenia to w powietrzu było czuć ta atmosferę,chciało się spacerować z rodziną zimowym późnym wieczorem między straganami z karpiem i mnóstwem mieszkańców.ZGM zniszczył czynszami to miejsce lepiej żeby te wszystkie lokale stały puste i niszczały tak jak mieszkania w całym mieście a ludzie latami czekają na przydział tak właśnie się rządzi i doprowadza do ruiny to piękne niegdyś miasto.
Szczególnie było miło, jak “hodowcy” że Starej Wsi kroili i wypruwali flaki rybom, BEZ OGŁUSZENIA. A raczej jest, bo znów niedługo się pojawią ci bydlacy, pseudohodowcy.