Wydarzenia Bielsko-Biała

Po maluchu – ławeczka?

Niezmordowana Monika Jaskólska ma kolejny pomysł: zaproponowała, by w Bielsku-Białej stanęła ławeczka dla Toma Hanksa.

„Poszukuję artysty, który zaprojektuje i wykona rzeźbę, konstrukcję itp. imitującą słynną ławeczkę i wkomponuje naszego malucha, tak, aby tworzyło ciekawą całość. Marzę o postawieniu takiej atrakcji w naszym mieście wraz z opisem naszej akcji na pamiątkę tego, co wydarzyło się w naszym cudnym mieście. Myślę też, że idealnie się złoży, jak sam Tom dokona odsłonięcia. Będzie to idealne miejsce wspomnień i atrakcyjne do robienia pamiątkowych zdjęć. Samemu Tomowi również będzie milej do nas wracać. Ps. Czy znajdzie się firma, firmy, osoby prywatne do sfinansowania tego dzieła? Może nasze miasto będzie zainteresowane i wejdzie w ten pomysł? Co wy na to??” – wpis tej treści pojawił się na początku marca na facebookowym profilu Moniki Jaskólskiej.

Bielszczanka niedawno doprowadziła do wymarzonego końca wymyśloną przez siebie akcję „Bielsko-Biała dla Toma Hanksa”. Aktor otrzymał wyremontowanego specjalnie dla niego białego malucha. Pomysł, by mu dostarczyć taki samochód, narodził się w głowie Jaskólskiej po tym, jak zobaczyła zdjęcie Hanksa w Budapeszcie: z nieukrywaną radością „przymierzał się” tam właśnie do zaparkowanego przy ulicy Fiata 126p. Akcją wyszukiwania, remontowania, transportowania do USA i wreszcie wręczania malucha żyło nie tylko Bielsko, ale cała Polska. A artykuły na ten temat ukazały się również w amerykańskich mediach. Niewątpliwie był to dla Bielska-Białej marketingowy strzał w dziesiątkę.

Dlaczego teraz autorka tamtej akcji wymyśliła sobie ławeczkę? To nawiązanie do sceny z filmu „Forrest Gump”. Tytułowy bohater, grany właśnie przez Toma Hanksa, siedział na niej i wypowiadał słynną kwestię o tym, że życie jest jak pudełko czekoladek. Amerykański aktor, dwukrotny zdobywca Oscara w kategorii najlepszy aktor, przy okazji akcji z maluchem obiecał, że przyjedzie do Bielska, stąd deklaracja Moniki Jaskólskiej, że najlepiej będzie, jeżeli sam dokona odsłonięcia ławeczki. Kiedy miałby się zjawić w stolicy Podbeskidzia? – Prawdopodobnie na jesień. Miasto wesprze mnie organizacyjnie, jesteśmy już w tej sprawie dogadani, bo to będzie ogromne przedsięwzięcie – mówi „Kronice” Monika Jaskólska.

Na ustawienie ławeczki – a przede wszystkim jej zaprojektowanie i wykonanie – nie ma więc już wiele czasu. Monika Jaskólska nie chce na razie zdradzać szczegółów, ale zapewnia, że różni artyści już przesyłają jej propozycje. Są to artyści z Bielska-Białej, ale nie tylko, również z zagranicy. Zgłaszają się też firmy oferujące sfinansowanie przedsięwzięcia. Co do lokalizacji ławeczki mówi, że rozważa kilka miejsc. – Muszą być ładne i uczęszczane przez mieszkańców i turystów – tłumaczy kryteria wyboru. Ale szczegółów – znowu – nie podaje.

Krytyką hejterów się nie przejmuje. Na początku akcji z maluchem się przejmowała, teraz – deklaruje – już nie. Stara się zresztą nie czytać komentarzy w Internecie. Sama nie ma wątpliwości, że pomysł jest bardzo dobry dla miasta. – Będę promować Bielsko i pomagać szpitalowi! – deklaruje. Bo – przypomnijmy – właśnie pomoc dla Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej była przewodnim motywem akcji. Sam fakt, że Tom Hanks bierze udział w tym przedsięwzięciu (ostatnio przekazał książki na licytację – 27 kwietnia odbędzie się bal charytatywny) jest wydarzeniem. – Wszystkie polskie telewizje prosiły go o wywiad – na próżno. Nie sposób się do niego dostać. Ktoś mi powiedział: „Ty puść totka Monika, takie masz szczęście”. Więc róbmy wszystko, żeby kojarzył się z naszym miastem – mówi Monika Jaskólska.

A co o pomyśle ławeczki sądzi wywołane do tablicy miasto? – Na razie autorka pomysłu oficjalnie w tej sprawie do Miasta się nie zwróciła. Nie trwają zatem żadne rozmowy. Pomysł jest, oczywiście, godny przemyślenia. A co do miejsca, w którym ławeczka mogłaby stanąć jesteśmy otwarci na sugestie – odpowiedział „Kronice” rzecznik ratusza Tomasz Ficoń.

 

google_news