Wydarzenia Bielsko-Biała

Po wybuchu w Kobiernicach. Biegli zbadają, gdzie nastąpił wyciek gazu

Fot. Mirosław Jamro

Wstępne ustalenia śledczych nie pozwoliły dociec, co było powodem ulatniania się gazu, na skutek czego doszło do wybuchu i zawalenia się części domu w Kobiernicach.

Do katastrofy doszło 16 października o 8.01 przy ulicy Wolności w Kobiernicach. – W niewyjaśnionych na chwilę obecną okolicznościach, w wyniku rozszczelnienia instalacji gazowej nastąpił wybuch gazu ziemnego – informował Roman Szybiak, przedstawiciel Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

Postępowanie w tej sprawie, pod kątem sprowadzenia zagrożenia zagrażającego życiu wielu osób, prowadzi Prokuratura Rejonowa w Żywcu. Na miejscu katastrofy pracowali śledczy z komend w Bielsku-Białej i Katowicach, biegli sądowi i technicy kryminalistyki. Trwa zbieranie informacji, w tym przesłuchiwanie świadków.

Wiceszef żywieckiej prokuratury Piotr Sowa mówi, że wstępne ustalenia nie pozwoliły dociec przyczyn zdarzenia. Dodaje, że zabezpieczono m.in. części instalacji gazowej oraz próbki ziemi. Dzięki temu biegli ustalą czy wyciek gazu nastąpił w budynku czy też na nitce doprowadzającej gaz do niego. Na tę chwilę nie ma mowy o zarzutach dla kogokolwiek. Na opinię biegłych trzeba będzie poczekać kilka miesięcy.

google_news