Po ostatniej burzliwej sesji Rady Powiatu Żywieckiego, gdzie część radnych uskarżała się na tragiczny stan dróg powiatowych po zimie, Powiatowy Zarząd Dróg w Żywcu zdaje się całkowicie nie panować nad sytuacją. Może władze powiatu żywieckiego powinny się poważnie zastanowić nad sugestią radnego Jacka Jarcy (Wspólnota Samorządowa) w sprawie firmy, która ma „łatać” powiatowe drogi na Żywiecczyźnie? Bo na pewno muszą się przyjrzeć pracy PZD Żywiec!
To jak wyglądają drogi powiatowe po zimie, każdy z kierowców doskonale widzi. Za to niestety nie widać zbytnio firmy, która ma „łatać” dziury. Nad wszystkim czuwać ma specjalna jednostka starostwa – Powiatowy Zarząd Dróg w Żywcu. Ale zdaje się, że jednostka ta przestała panować nad sytuacją, skoro raz w tygodniu do siedziby PZD na narady musi przyjeżdżać starosta żywiecki Andrzej Kalata (PiS). Z powodu dziur i niebywałej opieszałości firmy „zagotowało” się na ostatniej sesji Rady Powiatu, gdzie spadła lawina krytyki. Jak już informowaliśmy radny powiatowy Jacek Jarco zwrócił uwagę, że przy ogłoszeniu przetargu w specyfikacji zapisano, że firma starająca się o zlecenie powinna mieć dziewięć brygad.
– Tymczasem z tego co wiem firma, która wygrała przetarg, w całym powiecie ma tylko trzy, które pracują! Ta firma nie może nas stawiać pod ścianą. Jeśli trzeba to powinno się z nią rozwiązać umowę i wyłonić kolejną firmę, która to zrobi dobrze, rzetelnie i szybko. Nie wydaje mi się, aby ta firma „połatała” drogi w całym powiecie do końca czerwca. Wiem, że problemem na początku była jakość wykonania i te pierwsze „łatania” były na łapu-capu. Dopiero teraz się do tego przykładają. Chyba nie zrozumieli o co nam chodzi w „łataniu” dziur – powiedział radny Jacek Jarco.
Starosta Andrzej Kalata przypomniał, że wybór firmy zależał od przetargu i obowiązujących przepisów. Przyznał, że wyłoniona firma nigdy wcześniej nie współpracowała ze starostwem.
– Zgodnie z umową mamy narzędzia, aby wyciągnąć pewne konsekwencje. Na jednej z cotygodniowych narad w PZD w Żywcu poruszaliśmy temat tej firmy i rozmawialiśmy z prawnikiem. Może coś się poprawi. A jeśli nie to będziemy się zastanawiać co dalej – odpowiedział starosta Andrzej Kalata.
To jak wygląda podejście nadzorującego całość prac PZD i firmy dobitnie pokazuje przykład z Leśnej i Lipowej. Na nasze pytanie o naprawę drogi powiatowej w tych miejscowościach urzędnicy z PZD Żywiec stwierdzili, że plac budowy został przekazany – uwaga! – 26 kwietnia!
– Wyżej wymieniona droga została wskazana jako priorytet do wykonania – twierdzą urzędnicy z PZD Żywiec, którzy najwidoczniej mają niezłe poczucie humoru, bo aż strach sobie wyobrazić ile na „łatanie” będzie czekać droga, która nie jest priorytetem!
Tymczasem 26 maja, czyli w „miesięcznicę” przekazania placu budowy, kompletnie nic się nie działo w Leśnej i Lipowej. Za to 27 maja pojawiły się znaki drogowe z informacją o pracach na drodze i zwężeniu dróg oraz z ograniczeniem prędkości na początku ulicy Leśnianki w Żywcu i przy skrzyżowaniu U Moronia w Lipowej. Pojawiły i na razie dzisiaj (28 maja) do 7.30 było „głucho” i „cicho” w kwestii „łatania”.
Chyba najwyższy czas, aby starosta Andrzej Kalata rozważył słowa radnego Jacka Jarcy, a na pewno wnikliwie przypatrzył się pracy PZD w Żywcu, którego roczne utrzymanie sztabu urzędników kosztuje przecież niemałe pieniądze. Jak wynika z zapisów uchwały budżetowej na 2021 rok wynagrodzenia i pochodne pracowników Powiatowego Zarządu Dróg zaplanowane zostały na 2 mln zł!
w Miedzybrodziu Biaslkim droga zamkneta ruch odbywa sie wachadłowo poprzez światła i tak jest od tygodnia.;-) W tym czasie nie prowadzone sa żadne roboty jaki jest k……wa sens zamykania jednego pasa jezdni jak nie są prowadzone żadne prace ???????????
Bezpośrednim zwierzchnikiem Dyrektora PZD jest Starosta i Zarząd Powiatu. To oni decydują o podziale środków finansowych powiatu, w tym ile i na co dostanie PZD. PZD nie ma odrębnego budżetu, jego budżet jest tylko częścią budżetu całego powiatu.
Gierki, gierki i polityka…
No dobrze ale jeśli wyłonili wykonawcę naprawy pozimowej dróg to pieniądze chyba są na ten cel. Przecież tutaj mowa tylko o tym zakresie, o opieszałości, o braku harmonogramu.
Kto jest dyrektorem w PZD?
Z nazwiska?, jakie to ma znaczenie?, powołano, jest i będzie. Przecież dyrektor musi być. W artykule nie jest wymieniony dyrektor, który coś może a mowa jest ogólnie o PZD i o staroście.
Tanio wino kupie.
Na krzywy ryj się nie da podszywacz?
JAk chcesz to ogarnę ci berbeluchę – 6,5 za pół litra… Ale pijemy razem 😀
Napij się z drugim podszywaczem, Hermenegilda oryginał pija koniaki.
Tusk wybudował drogi a jebane PiS nie potrafi załatwić dziur.
Otóż to 100/100. To Starostwo nie nadaje się do niczego, to jest tylko przechowalnia kolesiów na ciepłych stołkach.
A kiedy mieli łatać jak albo leje albo śnieg sypie:) na chu… 9 brygad jak pogoda do bani I wylezie taki radny i pierniczy żeby go wybrali na następną kadencję, bo 26 to śnieg był:) :))) i łatac mieli? Ja to bym tych radnych wypierniczynł który na czyms się zna? Banda rozdartych pieniaczy ale takich wybiera społeczeństwo bo mało się tam kto inny pcha
A c**j mnie to obchodzi jaka pogoda. Ma być. Zrobione i koniec. A potem y uważaj bo ci ciśnienie podskoczy cwelu.
Typowa wielbicielka PO
ma rację Polka bo taka jest prawda
Cwel to Cię zpłodził:)
A pamiętacie jaki kiedyś płacono za sprzątanie śniegu, który nie spadł ? Bo tak mądrze była skonstruowana umowa z wykonawcą. I co ? Ktoś za to beknął ? Ależ skąd. Jak byłbym starostą to bym zwolnił ludzi odpowiedzialnych z ten marazm.
W dzisiejszych czasach nie jest znane pojęcie dymisji, odwołania itd.
Zobaczcie jak wyglada droga W Juszczynie Trzeba radnego Z Juszczyny zrobic odpowiedzialnym Za drogi I bedzie OK.ma uklady wejscia to birch o te dziury zadba przynajmniej sie na cos przyda I Za darmo nie bedzie radzil tylko wykorzysta awoke uklady.
Nie sie nie stało Polacy nic się stało – prosze dalej płacić podatki i nie robić niepotrzebnego zamieszania
“Nic się” i trzeba dodać “nie”, na końcu kropka – tak pisze prawdziwa Hermenegilda.
Tak pisze prawdziwy kubciński a nie Hermenegilda 😀
Raczej tak pisze osobnik o dawnym nicku “inżynier”.
W umowach powinny być takie kary żeby firma która się nie wywiąże poszła z torbami- bo albo się startuje i robi albo ponosi konsekwencje- to nie plac zabaw i piaskownica a prawnicy od czegos chyba są. Obecnie w całym powiecie są takie dziury i to mówię o głównych drogach że lepsze by było chyba klepisko niż asfalt takiej jakości. Rozumiem że zima, wyplukiwanie itp ale normalnie szok że na niektórych nowych drogach powypadane takie dziury. Chyba powinno się zadać kilkuletniej gwarancji to by przestały te firmy oszczędzać na materiale i jakości wykonania
Przecież miało być dziewięć brygad ,a tu raptem trzy i nie dziwota ,że nie są w stanie pogodnych dni poprawić warunków na drogach..Jedyne wyjjscie,to wysłać firmę na hale do wypasu baranów pisowskich.p
popatrzcie na ul. Futrzarską w Żywcu, to samo dziury jak bangladesz..
Wypraszać sobie, u nas w Bangladeszu drogi nie są tak dziurawe 🙂
Jesteśmy ponad 17 lat w Unii Europejskiej , a zobaczcie jak wygląda krótki kawałek powiatowej ulicy Komonieckiego w Żywcu ( odcinek od Lidla do góry do pierwszej bramy cmentarnej). Wstyd i hańba , droga pofałdowana, dziurawa , gorzej jak w Bangladeszu. Czy te 100 metrów nakładki aż tak dużo kosztuje żeby tyle lat nie doczekać się remontu ze strony powiatu ? Tam jeździ kilka linii miejskich autobusów.
Słowo klucz: POGODA. Nie można ,a nawet nie wolno łatać dróg w śnieżycy czy w deszczu.
Słońce wreszcie zaświeciło i już nikt nie pamięta jaki był kwiecień i pierwsza połowa maja?
Pana komentarz zamyka temat. Trafione w dziesiątkę!
W tym rzecz, że drogi trzeba łatać szybko a nie wolno. Niech parasole poumieszczają nad dziurami jeśli nie da się inaczej.
Starosta wypowiadał się na sesji, że wszystko jest w porządku co do procedury przetargowej. A na c.d. ma “pewne narzędzia” aby wyciągnąć konsekwencje. Chyba jednak nie o to chodzi.