Wydarzenia Sucha Beskidzka

Radny powiatowy kręci?

Most w Sidzinie Górnej, potocznie zwany „u Czarnego” lub „na roli Czarnowej” to istny postrach kierowców. Zieje w nim potężna dziura, a cała konstrukcja wygląda, jakby lada dzień miała runąć. Ale wedle rankingu stanu mostów na drogach powiatu suskiego, ten jeszcze spokojnie może poczekać na remont. Tak ponoć wykazał audyt. Tyle tylko, że żadnego audytu nie było…

Od lat samorządowcy gminy Bystra-Sidzina w rozmowach z przedstawicielami władz powiatu suskiego maglują temat przebudowy mostu „u Czarnego” w Sidzinie Górnej. Najpierw słyszeli obietnice, że inwestycja zostanie przeprowadzona w 2018 roku, potem jednak dowiedzieli się, iż inne przeprawy są w gorszym stanie i wymagają pilniejszego remontu. W ubiegłym roku, podczas wrześniowej sesji Rady Gminy, członek zarządu powiatu Sławomir Hajos zapewnił, że kolejność przebudowy mostów została ustalona na podstawie audytu wykonanego przez niezależną firmę. Dodał, iż taka ocena stanu technicznego przepraw ma być wykonywana co roku. Jego wypowiedzi skrupulatnie odnotowano w protokole z obrad.

– Przedstawiony przez radnego powiatowego ranking budził sporo wątpliwości. Już wcześniej, gdy modernizowany był most w Toporzysku, dziwiło nas, dlaczego to właśnie on został wybrany do remontu, skoro stan przepraw w Sidzinie wydawał się dużo gorszy. A kiedy niedawno zobaczyłem na stronie internetowej starostwa ogłoszenie o przetargu na przebudowę dwóch mostów w Żarnówce, pozwoliłem sobie pojechać do tej miejscowości i zobaczyć, jak one wyglądają. Okazało się, że są wprawdzie stare, ale jeszcze solidne, poza tym szerokie, z niezłym asfaltem, bez porównania bezpieczniejsze niż most u Czarnego. A z listy rankingowej wynika co innego. Gdy powiedziałem o tej rozbieżności radnemu Hajosowi, odparł tylko, iż audyt robili fachowcy – mówi wójt Bystrej-Sidziny Stanisław Tempka.

AUDYT, KTÓREGO NIE BYŁO

Sprawą dogłębniej zainteresował się gminny radny z Sidziny Stanisław Jaromin, który również uznał, iż rzetelność rankingu pozostawia sporo do życzenia. Samorządowiec wystosował do starostwa w Suchej Beskidzkiej pismo z prośbą o udzielenie informacji na temat ostatniego audytu dotyczącego stanu powiatowych mostów. Pytał między innymi o jego termin, wykonawcę, koszt oraz nadzór nad przeprowadzonymi w związku z kontrolą pracami. Dociekał również, jakie były kryteria, według których ustalano stopień uszkodzenia mostów i na jakiej podstawie przyjęto kolejność ich przebudowy. Dostał zaskakującą odpowiedź, że obowiązek wykonywania audytu bezpieczeństwa ruchu drogowego, z uwzględnieniem urządzeń i obiektów w pasie drogowym, dotyczy tylko dróg transeuropejskich, a wobec tego nie obejmuje powiatowych i nie był na nich realizowany…

– W regulaminie organizacyjnym Starostwa Powiatowego w Suchej Beskidzkiej (…) ujęto instytucję audytora wewnętrznego, ale nie przeprowadzał on nigdy czynności związanych z badaniem stanu obiektów inżynierskich na drogach powiatowych. Stwierdzić należy, że powyższe wyjaśnienia wyczerpują zakres Pana zapytania. W przypadku potrzeby pozyskania innych danych dotyczących sposobu monitorowania przez zarządcę dróg powiatowych obiektów na terenie powiatu suskiego, służymy informacjami stosownie do treści zapytania, stanu faktycznego i prawnego – napisał Igor Głuc, naczelnik Wydziału Zamówień Publicznych, Rozwoju i Dróg suskiego starostwa.

ZAGRANIE IDEALNE

Po otrzymaniu tej odpowiedzi Stanisław Jaromin próbował skontaktować się ze Sławomirem Hajosem, by ten wyjaśnił mu, dlaczego wprowadził samorządowców gminy Bystra-Sidzina w błąd. – O audycie wspominał nie tylko na sesji, ale również później, podczas wspólnego posiedzenia komisji Rady Gminy. A także przy innych okazjach. Wierzyłem mu, bo nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by powiedział coś niezgodnego z prawdą. Niestety, odkąd dostałem pismo ze starostwa, nie udało mi się z nim na ten temat porozmawiać, bo nie odbiera telefonu ode mnie. Miałem nadzieję, że będzie na naszej ostatniej sesji, ale nie przyjechał – mówi Stanisław Jaromin. Natomiast wójt komentuje: – Od początku uważałem, że ten audyt nie jest wiarygodny, a teraz się to tylko potwierdziło. Ale to było zagranie idealne, aby nas uciszyć. Dostaliśmy kolorową tabelkę z punktacją i opisem stanu poszczególnych mostów. W starostwie pewnie liczyli na to, że nie wybiorę się do Żarnówki, aby na własne oczy zobaczyć tamtejsze przeprawy…

NIEWŁAŚCIWE SŁOWO?

Sławomir Hajos uważa, iż gminni samorządowcy szukają dziury w całym, podczas gdy jego jedynym uchybieniem było nieprecyzyjne określenie. – Nie jestem fachowcem, więc nie wiem, czy to był audyt, czy przegląd techniczny. Słowo „audyt” wydawało mi się bardziej stosowne w sytuacji, gdy chodziło o wykonanie rankingu mostów do remontu. Ale to, jakiego określenia użyłem, nie ma przecież żadnego znaczenia – twierdzi. – Pan Jaromin napisał do starostwa głupie pismo i dostał adekwatną odpowiedź. Jednak zbulwersowało mnie jego postępowanie, bo jestem w ciągłym kontakcie zarówno z nim, jak i z innymi radnymi oraz wójtem gminy Bystra-Sidzina, i na bieżąco relacjonuję im, jakie starania podejmuję, by doprowadzić do przebudowy tamtejszych mostów, co udało mi się załatwić, co będzie zrobione. Nie jest bynajmniej prawdą, że nie odbieram telefonów od niego. Jak dodaje radny powiatowy, za dwa lata projekt nowej przeprawy „u Czarnego” w Sidzinie ma być zgłoszony do rządowego programu, z którego można będzie pozyskać dofinansowanie jej budowy. – A już niebawem zostanie wykonany doraźny remont istniejącego mostu. Ostatnio jego stan bardzo się pogorszył, ale wcześniej nie był taki zły. Nie przypadkiem w rankingu znalazł się on na dalszej pozycji niż niektóre inne – podkreśla. 

google_news