Skoczów: Policjanci na ratunek mężczyźnie. Akcja na ekspresówce

Profesjonalnej postawie policjantów zawdzięcza życie mieszkaniec Ustronia chory na cukrzycę. Akcja miała miejsce w miniony piątek, 6 listopada, na drodze ekspresowej S-52…

O dramatycznej sytuacji policję zawiadomił syn. Mężczyzna poinformował, że jego ojciec, który choruje na cukrzycę, zadzwonił do niego i powiedział, że się źle czuje, nie wie co się z nim dzieje. Zdążył dodać, że jest na drodze z Bielska do Skoczowa, zjechał na pobocze, ale nie potrafił dokładnie określić miejsca postoju.

Dyżurny Komisariatu Policji w Skoczowie natychmiast skierował do akcji policjantów z SPPP Bielsko-Biała, którzy w tym dniu pełnili służbę na terenie miasta. Sprawa była pilna, zapadł zmrok, miejsce postoju nie było dokładnie znane. Na szczęście, już po kilku minutach od wezwania asp. Henryk Salamon i st. sierż. Sylwester Majewski, zauważyli na poboczu ekspresówki fiata. Zabezpieczyli miejsce i natychmiast przystąpili do udzielania pomocy poszkodowanemu.

– 50-latek nie wiedział co się dzieje, był zdezorientowany. Objawy, z uwagi na chorobę, świadczyły o zagrożeniu życia mężczyzny. Funkcjonariusze od razu udzielili niezbędnej pomocy przedmedycznej. Ważny okazał się słodki lizak, którym policjanci dysponowali. Czynność prosta, rzecz błaha, a jednocześnie taka, która uratowała życie. Po uzupełnieniu cukru mężczyzna odzyskał pełną świadomość. Został przekazany pod opiekę rodziny. Jego syn w podziękowaniu opublikował post, w którym stwierdził, że sytuacja ta zakończyła się tak szczęśliwie, jedynie dzięki szybkiej i profesjonalnej interwencji policjantów – podkreśla Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji.