Kto już wcześniej zetknął się z Teatrem Młodych im. Rudolfa Warzechy, miał bardzo wysokie oczekiwania wobec jego najnowszego spektaklu. I z pewnością się nie rozczarował. „Czy Ją kochasz?” to dzieło niezwykłe.
Zdecydowanie nie jest to widowisko, jakiego można się spodziewać po amatorskim teatrze. Choć gra aktorów z gminy Stryszów pod względem technicznym pozostawia sporo do życzenia, na publiczności wywiera piorunujące wrażenie. Jest naładowana emocjami i naturalna, pozbawiona rutyny odczuwalnej w profesjonalnym aktorstwie. To wszystko bardzo się sprawdza w przedstawieniach realizowanych przez Mirosława Płonkę. Ten nieprzeciętny młody człowiek, który stoi za sukcesami stryszowskiego teatru, jest teatrologiem i historykiem sztuki.
W spektaklu „Czy Ją kochasz?” pokazuje burzliwe dzieje Polski od pierwszego rozbioru aż po rok 1918, nawiązując do lokalnych wydarzeń, na przykład obrony Lanckorony w czasie konfederacji barskiej czy dziejów Stryszowa pod zaborem austriackim. Opowieść snuje słowami poetów i pisarzy, między innymi Adama Gorczyńskiego z Brzeźnicy i Antoniego Kucharczyka z Paszkówki. Najbardziej zaskakującym z zastosowanych w przedstawieniu zabiegów jest wykorzystanie fragmentu dramatu Eurypidesa „Trojanki” z piątego wieku przed naszą erą, aby opisać tragiczny los kobiet w czasie… I wojny światowej.
Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.
