Sport Oświęcim

Sześć punktów, ale w słabym stylu

Michal Fikrt zaliczył w tym sezonie pierwszy bezbłędny występ. Fot. Wojciech Ciomborowski

Po fatalnym początku sezonu wreszcie przełamali się oświęcimscy hokeiści. Odnieśli dwie wygrane z rzędu. Dziś nawet zdołali nie stracić bramki.

Po remisie z Orlikiem Opole (ale dopiero po dogrywce) oraz porażkach z Polonią Bytom, gdańską Automatyką i KH Energą Toruń wczoraj Unitom udało się zwyciężyć za trzy punkty. Pomimo początkowych problemów pokonali dość pewnie 4:2 Zagłębie Sosnowiec. Gocie dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale najpierw odpowiedział Andrej Themár, a potem Dawid Maciejewski. W drugiej tercji losy spotkania rozstrzygnęli na korzyść oświęcimian  Kamil Paszek i Dariusz Gruszka bo w trzeciej odsłonie goli kibice już nie zobaczyli.

Dziś do grodu nad Sołą zawitała kadra U-23. Zgodnie z oczekiwaniami poległa, ale pogromu nie było. Wręcz przeciwnie długo na tablicy wyników widniało tylko 1:0 (po golu Radim Haas). Dopiero w połowie trzeciej tercji podwyższyli Andrej Themár i Wojciech Wojtarowicz, a w końcówce wynik ustalił Sebastian Kowalówka.

Wyniki: Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec 4:2 (2:2, 2:0, 0:0), Unia – PZHL U-23 4:0 (1:0, 0:0, 3:0).

google_news