Wydarzenia Bielsko-Biała

Szlabany a motocykle

Fot. Marcin Płużek

Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej odchodzi od „ręcznego” poboru opłat. Jak już informowaliśmy zaraz po wakacjach na wszystkich miejskich parkingach inkasentów zastąpią parkomaty. Już teraz opłaty pobierane są automatycznie na tak zwanych parkingach strefowych położonych poza drogami publicznymi (place postojowe). Nie wszyscy kierowcy są z tego zadowoleni.

Aby zaparkować pojazd na takim placu należy najpierw pobrać bilet postojowy wydawany w automacie (terminalu) ustawionym przy bramce wjazdowej. Gdy go pobierzemy, podnosi się szlaban i dopiero wtedy możemy na teren parkingu wjechać. W praktyce wygląda to tak: podjeżdżamy pod terminal, pobieramy bilet, zapory się podnoszą i już. Przy czym niektórzy kierowcy mają z tym problem. Zamiast podjechać samochodem pod sam szlaban, pozostawiają auto nieco dalej, aby pobrać bilet postojowy na piechotę podchodząc do automatu. W taki sposób nie da się jednak tego zrobić. Aby wszystko zadziałało, system musi „wyczuć” pojazd stojący przed szlabanem. Służy do tego pętla indukcyjna. Czyli metalowy przewód zatopiony w asfalcie. Duża metalowa masa zakłóca pole magnetyczne wytwarzane przez pętlę indukcyjną i system wie, że ktoś chce na parking wjechać. I tu pojawia się – jak twierdzą zainteresowani – problem dla motocyklistów. – Chciałem zaparkować swój jednoślad na jednym z takich parkingów i nie dało się. Po prostu nie byłem w stanie pobrać biletu, a tym samym sprawić, aby szlaban się podniósł. Próbowałem kilka razy, ustawiając się motorem w różnych punktach, lecz nic to nie dało. Na mój gust system nie identyfikował motocykla i tym samym nie reagował na to, że podjechałem pod bramkę wjazdową – skarży się pewien motocyklista (dane do wiadomości redakcji).

Czyżby w przeciwieństwie do samochodów motocykle miały zbyt małą masę, aby „dostrzegła” je pętla indukcyjna? Oznaczałoby to jednak, że parkingi wyposażone w taki system poboru opłat są dla motocykli niedostępne. Zapytaliśmy o to w MZD. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że nic podobnego. W opinii pracowników nadzorujących miejskie parkingi taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. System jest na tyle czuły, że bez trudu powinien identyfikować także motocykle – stwierdzili. Jeśli faktycznie opisywana przez nas sytuacji miała miejsce to musiało dojść do jakiejś awarii i „feralna” bramka – zapewniali urzędnicy – zostanie sprawdzona. Nasi rozmówcy nie byli jednak w stanie powiedzieć, jaka minimalna masa metalu zakłóca pole magnetyczne pętli indukcyjnej. Usłyszeliśmy jedynie, że czułość tego układu można regulować.


Już tego samego dnia, gdy rozmawialiśmy z pracownikami MZD dokonano przeglądu wszystkich bramek wjazdowych na parkingi strefowe pod kątem tego, jak system reaguje na pojawienie się motocykla w pętli indukcyjnej. Okazało się, że wszędzie system zadziałał. Przy czym do przeprowadzenia prób użyto dość dużego motocykla o pojemności 1000 centymetrów sześciennych.

google_news
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Robert
Robert
4 lat temu

Tak samo jest z światłami jadąc motocyklem od strony Wrocławia łącznikiem Długołęka i chcąc skręcić na Domaszczyn w lewo możemy czekać albo na samochód lub jak włączą się pomarańczowe pulsujące. Taki bajer automat inteligentny prawie autonomiczny. A pojedziesz na czerwonym to niebiescy wlepią ci mandacik i nie będą dociekać że światełka zje banana.

Czytelnik
Czytelnik
4 lat temu

To prawda, że to nieprawda – jest notoryczny problem dla skuterów, motocykli i innych jednośladów w Bielsku – pętle również na skrzyżowaniach NIE WIDZĄ jednośladów! A jak nie widzi, to zielone się nie zapali NIGDY, dopóki nie nadjedzie jakiś samochód – choć obserwuję, że są tacy “zdolni inaczej” kierowcy aut, że zatrzymują się “ponoć dla bezpieczeństwa” (co jest totalną bzdurą!) w pewnej odległości od skrzyżowania i… samej pętli! I też nie widzi! Bo skoro auto nie najechało na pętlę – to jakby go nie było! Zapytałem kiedyś patrol Policji, co w tej sytuacji zrobić, jak się nie zapala zielone –… Czytaj więcej »

zxcv
zxcv
4 lat temu

magnes neodymowy pod motocyklem załatwia sprawę 🙂

Versys
Versys
4 lat temu

Gówno prawda. Indukcja nie działa poprawnie. Skrzyżowanie Konfederatow Barskich i Stojałowskiego, Andersa z Partyzantów i dalej skręt w Karpacka. Notorycznie po odczekaniu dwóch cykli przejeżdża na czerwonym bo bym się zestarzal. Problem zgłaszamy w ZDM ale brak pomysłu na rozwiązanie.
A przecież można skrócić szlaban i zrobić parking free dla moto.

Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu

Dobrze wiedzieć . Wsiadłem na Moto po 30 latach przerwy , ale jest duży i ma niewiele elementów niemetalowych . Pozdrawiam i szerokości

Bartek
Bartek
4 lat temu

Podobnie zachowują się pętle indukcyjne sterujące światłami na skrzyżowaniach, również nie wykrywają motocykli. Prawdopodobnie chodzi o materiały z których motocykl jest wykonany, niektóre nie mają wiele żelaza w sobie.

Jarek
Jarek
4 lat temu

Miałem taką samą sytuacje w centrum handlowym Galaxy Szczecin. Chyba w zeszłym roku. Moto nie jest małe R1100gs.

Motocyklistka
Motocyklistka
4 lat temu

Co w tym dziwnego że pętla nie “łapie” motocyklisty?? Dokładnie to samo mam za każdym wjazdem na płatna autostradę. Za każdym razem muszę użyć guzika “pomoc” aby dostać bilet i szlaban się otworzył ku……. Wicy można dostać

Janek
Janek
4 lat temu
Reply to  Motocyklistka

Taki masz niski poziom wyzwalania emocji..? Takie pierdoly eyprowadzaja cie z rownowagi..?