Wydarzenia Bielsko-Biała

Szykują się korki

Rozpoczynający się rok będzie bardzo znaczący, jeśli chodzi o inwestycje drogowe, jakie władze miasta chcą zrealizować w Bielsku-Białej. W gminnym budżecie przewidziano na ten cel niebagatelną kwotę około 150 milionów złotych, choć już wiadomo, że mogą być problemy ze zrealizowaniem wszystkich drogowych zamierzeń.

To że ratusz zamierza rozpocząć tyle inwestycji jest w dłuższej perspektywie dobrą wiadomością dla kierowców, natomiast w krótszej – bardzo złą. Szykują się bowiem spore korki, i to w kilku bardzo newralgicznych punktach miasta. Najwięcej, bo około 90 milionów złotych, ma pochłonąć przebudowa ulicy Międzyrzeckiej. Ma to być pierwsza odsłona rozłożonej w czasie (zakończenie planowane jest na rok 2019), największej z dotychczas zrealizowanych przez gminę inwestycji drogowych, czyli przebudowy ciągu komunikacyjnego Cieszyńska (od Hulanki do Wapienicy) – Międzyrzecka. Jak już wielokrotnie pisaliśmy, w przypadku ulicy Cieszyńskiej pojawiły się komplikacje i trudno powiedzieć kiedy – jeśli w ogóle – ruszą tam prace budowlane. W przypadku Międzyrzeckiej sprawa jest prosta i roboty mają rozpocząć się wiosną.

Władze miasta liczyły na to, że maszyny budowlane pojawią się w tym roku także na ulicy Krakowskiej. Modernizację tej szczególnie ważnej dla Bielska-Białej arterii (wraz ze sporym fragmentem ulicy Żywieckiej) samorząd planuje już od wielu lat. Obecnie plany te się skonkretyzowały, lecz niespodziewanie dla ratusza sprawy przybrały zły obrót. Właściwie wszystko było już zapięte na ostatni guzik, a do pełni szczęścia potrzebna była tylko decyzja Brukseli w sprawie przyznania unijnych funduszy. Chodziło o ponad 100 milionów złotych. W tegorocznym budżecie Bielska-Białej zagwarantowano nawet ponad 30 milionów na wkład własny do tego przedsięwzięcia. Niedawno okazało się jednak, że bielski projekt został nisko oceniony przez unijnych urzędników i dotacji w pierwszym rozdaniu nie otrzymał. Znalazł się na liście rezerwowej, gdzie oczekuje na pieniądze, jakie mogą ewentualnie się pojawić, gdy zostaną ukończone i rozliczone projekty, które wsparcie unijne otrzymały. Jeśli coś zostanie, stolica Podbeskidzia ma szansę otrzymać na to zadanie unijną kasę. Na ten rok zaplanowano również remont ulicy Stojałowskiego (foto). Władze miasta szacują, że będzie to kosztowało blisko 3 miliony złotych. Remont obejmie nie tylko wymianę nawierzchni, lecz częściowo także betonowej konstrukcji wraz z izolacją przykrywającą potok Niwka. Na odcinku kilkuset metrów ulica biegnie bowiem po zakrywających koryto rzeki betonowych płytach. Prace mają potrwać około 3 miesięcy i najpewniej realizowane będą latem. Co prawda Miejski Zarząd Dróg nie chce zamykać na ten czas całej ulicy, lecz na przemian, po jednym pasie ruchu, ale i tak szykuje się niezły paraliż komunikacyjny w centrum miasta.

Podobny skutek może wywołać remont ulicy Sobieskiego w rejonie starówki (od ulicy św. Trójcy do ronda Wolności). Na prace te przewidziano w budżecie miasta około 6 milionów złotych. Z większych inwestycji drogowych warto wymienić także modernizację prowadzącej na bielskie Błonia ulicy Szerokiej oraz będącej jej przedłużeniem ulicy Czołgistów. Wzdłuż Szerokiej powstanie między innymi ścieżka rowerowa, a w rejonie ATH nowa pętla autobusowa. Poza tym na skrzyżowaniu Szeroka – Czołgistów – Pszczela wybudowane zostanie rondo. Natomiast ulica Czołgistów zostanie przemieniona w prowadzący na Błonia trakt pieszo-samochodowy. Koszt tych prac szacowany jest na około 3 mln zł. Niewykluczone, że prace zostaną dokończone dopiero w roku przyszłym.

Na kilka lat rozłożony jest także remont ulic Łowieckiej oraz Dębowiec. W tym roku na realizację tego ogromnego – szacowanego na kilkanaście milionów złotych – zadania przeznaczono w budżecie jedynie 1,5 mln zł. Pieniądze te zostaną w większości spożytkowane na wypłaty odszkodowań i wykupy gruntów. Możliwe jednak – usłyszeliśmy w MZD – że uda się także ruszyć z pracami drogowymi.

Poza tym około miliona złotych przygotowano na przebudowę skrzyżowania ulic Górskiej oraz Złoty Potok w centrum Straconki. Dokończona ma być także budowa (także za około miliona złotych) chodnika wzdłuż ulicy Komorowickiej w Komorowicach Krakowskich.

google_news