Na sygnale

Tragedia w Pruchnej. Nie żyje 15-letnia dziewczyna

Strażacy interweniowali wczoraj, późnym wieczorem 30 grudnia, w Pruchnej. Pojechali do domu przy ulicy Katowickiej, po odebraniu zgłoszenia o prawdopodobnym zatruciu tlenkiem węgla.

Na miejscu okazało się, że 15-letnia dziewczyna straciła przytomność podczas kąpieli. W łazience był piecyk gazowy. Nieprzytomną nastolatkę znalazł w wannie jeden z domowników. Po przeniesieniu do innego pomieszczenia próbował ją ratować. Reanimację kontynuowali przybyli na miejsce strażacy, a następnie ratownicy medyczni – informuje Michał Pokrzywa, oficer prasowy cieszyńskich strażaków.

Dziewczyna nie odzyskała przytomności. Lekarz stwierdził zgon.

Przyczyną tragedii, jak wiele wskazywało, mógł być był tlenek węgla ulatniający się z piecyka, aczkolwiek pomiary zrobione przez strażaków nie wykazały obecności tego cichego zabójcy. Aparatura wykryła za to metan. Fachowcy z pogotowia gazowego stwierdzili nieszczelność zaworu przy piecyku gazowym i nieszczelność przy gazomierzu na ścianie zewnętrznej budynku. Tam stężenie gazu było wysokie.

Sprawą zajął się prokuratur.

google_news
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Leon
Leon
3 lat temu

Niech ktoś spróbuje zgłosić konserwacje, czyszczenie, czy sprawdzenie szczelności gazowego pieca CO u wyznaczonych serwisantów na swoim terenie (np.powiat). To najczęściej nie odbierają telefonu lub obsługują kotły CO innej firmy, albo przyjmują zgłoszenie np.w sierpniu 2020r i do tej pory nie realizują a numer telefonu zgłaszającego blokują. Interesuje ich tylko budowa nowych przyłączy i instalacji wewnętrznych. Pogotowie gazowe interesuje się instalacją do licznika, a po stwierdzeniu dalej usterki, najczęściej odcinają dopływ gazu i znów zostajesz na łasce serwisantów. Jeżeli to nie będzie rozwiązane organizacyjnie i prawnie przez odpowiednie władze to takich tragedii będzie więcej. Aktualnie ogrzewanych gazem budynków i mieszkań… Czytaj więcej »

Kati
Kati
3 lat temu

nieszczelność przy gazomierzu na ścianie zewnętrznej budynku. …

ile razy sie zglasza do gazowni takie cos przyjada pomamraja nic nie robia , nieszczelnosc dalej , tragedia musi sie stac zeby ktoc cos w koncu zadzialal .

kondolencje dla rodziny 🙁

Nik
Nik
3 lat temu
Reply to  Kati

U mnie tak samo

Franek
Franek
3 lat temu
Reply to  Kati

Metan nie jest trujący. To raczej nie on zabił.

Investor
Investor
3 lat temu

Straszne dla rodziny-całe życie przed sobą!!.A czujnik TYLKO ok.100ZŁ.{gaz+tlenek}Całe szczęście że nie wybuch,Pamietamy Katowice,Szczyrk!

Michał Moś
Michał Moś
3 lat temu
Reply to  Investor

No właśnie…jak to łatwo zrozumieć. Czujnik za sto zeta a koszty pogrzebu nawet 4000…no i łzy…opłaca się? Ano opłaca. Szkoda dziewuszki.