Oświęcimscy hokeiści, którzy z meczu na mecz spisują się coraz lepiej, do pięciu wyśrubowali serię spotkań bez porażki. Teraz przed nimi znacznie trudniejsze wyzwania.
Zagłębie długo pozostawało w grze tylko dlatego, że grający na dużym luzie Unici grzeszyli nieskutecznością, ale ani przez moment nie mogli czuć zagrożenia ze strony sosnowiczan. Wynik już w 7 min. otworzył Gregor Koblar, kończąc golem akcję zainicjowaną przez Miroslava Zaťko i Klemena Pretnara. Do kolejnego gola trzeba było czekać blisko 40 minut! Trafił Martin Przygodzki, trzy minuty później podwyższył Radek Meidl, a po chwili ze zdobytej bramki cieszył się Patryk Malicki. Gospodarze honor uratowali minutę przed ostatnią syreną.
Teraz przed ekipą Nika Zupančiča potyczki z GKS Tychy (wtorek) i Comarch Cracovią (piątek). Starcie z tyszanami będzie nie tylko prestiżowym, ale i o fotel lidera, a z krakowianom oświęcimianie zawsze mają „coś do udowodnienia”.
Zagłębie Sosnowiec – Re-Plast Unia Oświęcim 1:4 (0:1, 0:0, 1:3)
