Publiczna spowiedź Janusza Szymika wykorzystanego seksualnie, kiedy był chłopcem, przez byłego proboszcza w Międzybrodziu Bialskim zachwiała pozycją kościelnych hierarchów. Wyznania byłego ministranta zachęciły też inne osoby, które padły ofiarą niezdrowych zainteresowań księży.
Dotarliśmy zatem do kolejnej ofiary księdza Jana W., a przynajmniej osoby, która twierdzi, że nią była. Historia Piotra (imię zmienione), dzisiaj mieszkańca jednej z miejscowości powiatu bielskiego, osoby publicznej, nie bulwersuje może już tak bardzo, jak czyny międzybrodzkiego proboszcza dokonane wobec Janusza Szymika, pokazuje jednak, że były proboszcz nie potrafił sobie poradzić z własną seksualnością i co rusz, zarzucał sieci na inne ofiary. Piotr złożył w tej sprawie doniesienie do żywieckiej prokuratury w maju tego roku. Kilka dni temu został zawiadomiony o wszczęciu w tej sprawie oficjalnego śledztwa. Odrębne postępowanie prowadzone jest też przez bielską kurię.
Erotyczny podtekst
W roku 2000 Piotr miał dziesięć lat. To wtedy, jako chłopiec, postanowił pójść za przykładem wielu jego rówieśników i zgłosić w macierzystej parafii swoją kandydaturę na ministranta.
– Mieszkałem wówczas w Międzybrodziu Bialskim – wspomina. – W mojej rodzinie służenie do mszy było tradycją. Dla mnie więc, małego chłopca, bycie ministrantem, to było coś. Traktowałem to też jako jakąś odskocznię od nudnej w wiosce codzienności. W takiej wiejskiej społeczności bycie blisko kościoła, księdza proboszcza, to była nobilitacja.
Po rocznym kursie Piotr mógł wreszcie czuć się ministrantem. Przez pierwsze lata posługi nie miał wiele wspólnego z samym proboszczem. Na ogół takimi jak on, zajmował się wikariusz.
– Proboszcz prosił nas na plebanię tylko wtedy, kiedy dochodziło do jakichś poważniejszych wydarzeń w kościele: ślub, pogrzeb, chrzciny, chodzenie po kolędzie – tłumaczy nasz rozmówca.
Nawet jednak i te sporadyczne spotkania z księdzem Janem W. zapadły Piotrowi w pamięć. Wtedy tego nie rozumiał, dzisiaj może sobie wytłumaczyć je tylko w jeden sposób.
– To był jego specyficzny sposób, kiedy się ze mną witał – mówi Piotr. – Tak, jakbym był jakąś najbliższą osobą w rodzinie. Przytulał mnie, ściskał, wkładał ręce pod koszulę i gładził dłońmi po plecach. Wtedy nie rozumiałem tego, myślałem, że to bardziej taka ojcowska postawa. Teraz nie mam wątpliwości, że towarzyszył temu erotyczny podtekst.
Przez kolejne lata nic się właściwie nie zmieniało. Zdaniem Piotra proboszcz miał go jednak na widelcu, przyglądał się mu i pielęgnował znajomość. Tak jakby przygotowywał go do tego, co miało nastąpić później.
O krok dalej
Stosunki małego chłopca, a później młodzieńca, z proboszczem, stawały się z czasem coraz serdeczniejsze. Żadna granica jednak nie została przekroczona. Aż do roku 2007. To wtedy w ramach wymiany młodzieżowej między gminami, na podstawie umów partnerskich, Piotr został zaproszony na zagraniczny wyjazd do jednej z miejscowości w Niemczech. Razem z proboszczem, grupą młodzieży z Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Międzybrodziu i kilkoma lokalnymi vipami.
– To był coś wielkiego – wspomina dzisiaj Piotr. – Wyjazd za granicę… Mogłem tylko o tym pomarzyć.
Piotr cieszył się, że spędzi miłe chwile w towarzystwie rówieśników, przeżyje przygodę.
– I w pewnym sensie przeżyłem – wzdycha dzisiaj. – Ale nie do końca taką, jakbym wtedy chciał.
Już po przyjeździe na miejsce okazało się, że Piotr nie został zakwaterowany, tak jak się spodziewał, z grupą rówieśników.
– Ulokowany zostałem w jednym pokoju z proboszczem – mówi. – Było to dla mnie niezrozumiałe, ale nic nie mówiłem. Ktoś w końcu o tym zadecydował. Nikt też z pozostałych osób nie dziwił się temu. Nie protestowałem, tym bardziej, że dowiedziałem się, że proboszcz zapłacił za mnie część kosztów. Sądziłem więc, że tak to musi być.
I było, tyle, że niezbyt ciekawie dla młodego chłopaka.
– To było koszmarnych kilka dni, kiedy czułem się zawładnięty przez proboszcza – tłumaczy Piotr. – Cały czas był przy mnie. W pokoju przytulał mnie, gładził… Byłem tym zażenowany, ale nie protestowałem. Miałem jakieś poczucie podległości. Może podświadomie chciałem w ten sposób wyrazić wdzięczność, że to właśnie mnie wybrał na ten wyjazd.
Dzisiaj Piotr uważa, że proboszcz podczas wyjazdu sprawdzał go, do czego może się wobec niego posunąć.
– Tak to wyglądało – jest przekonany. – Może bał się otwarcie wtedy zadziałać, bo wszyscy spaliśmy w jednym ośrodku. Pewnie czuł, że jego zachowanie wobec mnie zawstydza mnie, nie akceptuję tego. Mógłbym przecież nagle wyskoczyć z pokoju i narobić wrzasku. Sam nie wiem, jakbym się zachował, gdyby mu puściły hamulce.
Po powrocie Piotr obiecał sobie, że drugi raz na taką eskapadę nigdy się nie zgodzi.
– Coś, co miało być przygodą przerodziło się w mały koszmar, bo zrozumiałem, czym byłem dla tego człowieka – tłumaczy.
Przełom
Znajomości z księdzem Janem W. Piotr jednak nie zerwał. Nie wiedziałby nawet jak. Wciąż służył do mszy, ale z każdym dniem coraz mniej chętnie. Sam proboszcz za to zaczął wykazywać wobec niego, jak mówi, coraz większe zainteresowanie.
– Dzwonił, wypytywał co u mnie, zachęcał do odwiedzin na plebani – opowiada Piotr. – Zbierał stare monety, podobnie jak ja. Namawiał mnie więc na wizyty kolekcjonerskie.
Piotr jednak miał już inne zainteresowania. Zaczął naukę w szkole średniej w Bielsku-Białej.
– To było inne środowisko, miasto, czułem, że powoli wyrywam się z wiejskiej mentalności – tłumaczy. – Zmalało też moje zainteresowanie służeniem do mszy. Sądziłem, że proboszcz da mi więc już spokój.
Ale przyszedł rok 2010 i pewnego czerwcowego dnia Piotr odebrał telefon od Jana W.
– Zapraszał mnie na swoje urodziny. Tłumaczył, że nie będziemy sami, że fajnie byłoby się spotkać i powspominać. Zgodziłem się.
Na plebanię Piotr przyszedł około godziny 17. W pokoju proboszcza był już kolega Piotra, kilka lat młodszy. Na stole stał alkohol, ciastka, coś na przekąskę.
– Na początku było normalnie – wspomina dzisiaj Piotr. – Takie towarzyskie spotkanie. Ale w którymś momencie ksiądz sięgnął po śliwowicę i rozlał do kieliszków. Mój młodszy kolega chyba się przeraził, bo nagle wstał, powiedział tylko, że zaraz ma autobus i po prostu uciekł.
Piotr wychylił pierwszy kieliszek. Później drugi.
– Byłem podchmielony, moja czujność osłabła – tłumaczy.
Po śliwowicy kolej przyszła na wódkę.
– Wtedy byłem już po prostu pijany – dodaje. – To wówczas proboszcz wstał od stołu, podszedł do mnie i popychając skierował na łóżko. Padłem na plecy i tak leżałem. On zaczął się rozbierać. Ściągnął mi też spodnie i zaczął mnie dotykać po genitaliach. Byłem jak sparaliżowany. Niezdolny do niczego.
Piotr nie wie, co było dla niego impulsem. Może nie pamięta. W każdym razie, jak twierdzi, w którymś momencie zerwał się z łóżka i tłumacząc, że musi pędzić na autobus, wybiegł z pokoju Jana W.
Koniec
Zdarzenie z 2010 roku przesądziło o tym, że Piotr definitywnie zerwał znajomość z byłym proboszczem Janem W. O całym zdarzeniu opowiedział jedynie matce, która poradziła mu, aby milczał, bo z księdzem jeszcze nikt nie wygrał. Piotr posłuchał. Milczał do lutego tego roku, kiedy wzburzony i poruszony filmem o pedofilii wśród polskich księży postanowił zgłosić swój przypadek w bielskiej kurii.
– Opowiedziałem o wszystkim księdzu, który był wyznaczony do tego typu spraw i czekałem na efekt, bo obiecano mi, że kuria zgłosi ten fakt do prokuratury – tłumaczy. – Ale kiedy po kilku miesiącach nie miałem żadnej zwrotnej informacji, uznałem, że pora zacząć samemu działać i w maju tego roku złożyłem zawiadomienie w prokuraturze w Żywcu.
Podjęliśmy, oczywiście, próbę kontaktu również w tej sprawie z byłym proboszczem z Międzybrodzia Bialskiego. Niestety bezskutecznie. Ponieważ procedury obowiązujące w prokuraturze przewidują, że osoba, wobec której czynione są zarzuty, przesłuchiwania jest na końcu, po zebraniu całego materiału będącego przedmiotem śledztwa, można się spodziewać, że sporo wody upłynie nim były proboszcz przedstawi swoją wersję wydarzeń.
Najwięcej pedofilów wśród księży jak czytamy to jednak salwatorianie?. rozpustne towarzystwo jest ich dużo tam łatwiej dostać się do ich seminarium ale to poprostu bagno.
Diecezja bielsko-żywiecka 1.Pomoc prawna Caritas B-B ul.Okrzei2 2.Pomoc żywnościowa POPŻ 3.Fundacja caritas min.gabinety rechabilitacji,psychologiczny 4.Wypożyczalnia sprzętu rechabilitacyjnego 5.Akcje ratyjące życie np.Podaruj kroplę miłości dla krwiodawców,rodzina rodzinie dla Syrii itd.6.Misjonaże pracujący w najbiedniejszych krajach świata, będący często jedyną nadzieją chorych i ubogich7. Zakony szpitalne pracujące w hospicjach8.Błogosławiony Michał Tomaszek zabity przez lewackich bandytów 9.Parafialne kluby sportowe .O tym lewaccy propagandziści udający lokalny portal wam nie napiszą , zainteresowani są tylko zwalczaniem kościoła i nigdy nie pokażą go w dobrym świetle.Lewacka hołota.Katoliku powiedz im do widzenia
Gabinety są płatne. lle Caritas ukradł z tego, co dostał to popytaj tu i tam… Wszelkiego typu akcje są po to żeby ludzie dali kasę, a jak juz dadzą to Kuria coś tam zrobi a resztę kasy chowa do kieszeni… Parafialne kluby sportowe… dobry żart…
najwięcej pedofili jest wśród homoseksualistów , także księży
sorry nie domowych tylko rolowych
Zapytałem u nas w parafii o kontakt mailowy z radami przykościelnym i ,dostałem dpowiedż że nie ma takiej potrzeby żeby rady przykościelne miały adres mailowy , qwa przez te rady przechodzą setki tysięcy parafialnych pieniędzy ponoć na remonty kościoła i rada nie widzi potrzeby żeby ktoś zadawał pytania przez poczte mailową ,a swoją drogą czy to normalne zjawisko żebyś tak małej parafii jak parafia B.Poh. był 2 rady i jeszcze rada tzw domowych to w sumie prawie 50 ludzi , i jeszcze doradcy , a
W Wrocławiu ” niezależny” sąd , jeszcze niedawno broniony przez lewactwo z płonącymi zniczami skazał . pedofila na trzy lata więzienia za zgwałcenie 12 latki.
Ile to pedofili w sutannach sąd skazał prawomocnie ? Policz i napisz,podyskutujemy .
czerwony antyklerykalny ściek od dawna szczujący na kościół katolicki z niedouczonymi tzw.redaktorami .W artykule o zamiarze usunięcia pomnika armii czerwonej w Żywcu jeden taki popisał sę twierdząc,że owa armia toczyła bitwy w obronie Polski
ludzie są omylni, dziennikarze są omylni, papieże są omylni… nie zmienia to faktu, że antyklerykalny ściek stanął po stronie skrzywdzonych ofiar księdza pedofila, czego nie robią księżą, biskupi, katolicy – wszyscy milczą lub plują na “lewaków”.
bzdura , obrzydliwość trzeba piętnować zawsze i wszędzie. Chodzi o to ,że lewacki ściek podszywający się pod lokalny portal od miesięcy prowadzi systematyczną krucjatę antykościelną okraszoną tą samą gębą w koloratce
no to piętnuj. J. Szymik ok 500 razy został zgwałcony, piętnuj! Ofiar owego księdza było więcej. Piętnuj!
zdjęcie (“okraszone tą samą gębą w koloratce”) jest symboliczne, wszystkie gazety tak robią, jedno i to samo zdjęcie trumien opisuje ofiary śmiertelne coronavirusa na całym świecie, zwykły zabieg techniczny, kiedy nie ma dostępu do zdjęcia prawdziwego.
Posłuchaj sobie Dziwisza,ty prawacki ścieku !!!
Dziennikarz jest od tego żeby informować. Policjant jest od tego, żeby łapać przestępcę. Jeśli “lewacki” dziennikarz, czy “lewacka” gazeta staje w obronie skrzywdzonego człowieka to jest bliżej nauki Jezusa niż wszyscy polscy biskupi razem wzięci. A cytując znamienitego teologa lat 30. poprzedniego wieku, Jacka Woronieckiego, “religijność nasza niechętna jest refleksji, sentymentalna i fideistyczna”. I nic się przez te 90 lat na korzyść religii w Polsce nie zmieniło, m.in. dzięki JP2.
Czytając tych idiotów tutaj się popisujących,za chwilę dojdziemy do wniosku ,że pedofilii w kościele winna jest strona @Beskidzka 24.
Szacun. Jak widzę szczyty głupoty zdobywasz bez wysiłku.
czytając cię i****o można by uwieżyć ,że lokalne media są od tropienia pedofilii w kościele
uwierz!
Największym idiotą jesteś ty W.W. wystarczy przeczytać wszystkie twoje komentarze. Może masz jakiś cel pisząc i obrażając innych ciągle zmieniasz temat. A może byłeś też na tym wyjeździe w Niemczech i teraz odwracasz kota ogonem.
A może Kościół zniszczył nie kto inny, jak Jan Paweł II, niszcząc założenia Soboru Watykańskiego II? Hans Kung – wielki teolog, uczestnik Soboru Watykańskiego II, ale też krytyk papieża, wiele lat prosił o rozmowę, walczył o możliwość otwartego dialogu w Kościele. Nie udało mu się to. Jan Paweł II nie podjął dialogu z żadnym z katolickich ruchów postulujących reformy w Kościele. Na pozycje wrogów Kościoła zepchnięto najważniejszych katolickich teologów XX wieku. Za czasu pontyfikatu Jana Pawła II usuwano z katedr wybitnych mistrzów teologii. Wobec oponentów Jana Pawła II wytaczano kary dyscyplinarne. Wspomniany prof. Hans Kung został usunięty z katedry teologii… Czytaj więcej »
Źródłem tego co się dzieje jest obecnie w Kościele katolickim jest załamanie, które nastąpiło wraz z Soborem II. To właśnie od tego momentu występuje w Kościele paraliż dogmatyczny. Wprowadzenie zasady dialogu zamiast z głoszenia prawdy uniemożliwia nazywanie rzeczy po imieniu i sprawia, że Kościół musi się dostosowywać do presji zewnętrznej. W praktyce oznacza to infiltrację Kościoła przez ludzi, którzy wiary katolickiej nie wyznają. Masz piękny przykład biskupów Niemieckich, którzy uprawiają dialog i niemal całkowicie podporządkowują się ideologiom lewicowym.
Prawda? Zacznijmy od pierwszej prawdy. Dlaczego Kościół w końcu nie zdementuje kłamstwa jakoby to Żydzi ukrzyżowali Jezusa? Według prawa żydowskiego można było ukamienować człowieka a Jezus został ukrzyżowany. Według jakiego zatem prawa? Kto go ukrzyżował? Piłat był Żydem? Żołnierze wbijający gwoździe byli Żydami? “Ale… bo Żydzi krzyczeli…” – zaraz się podniesie argument. No i co z tego? I kto ich do tego sprowokował, że krzyczeli? Kto doprowadził do tego, że biedni sfrustrowani Żydzi krzyczeli i swoją złość wyładowali na niewinnym? Dla kogo to było korzystne? Kto zatem ukrzyżował Jezusa? Niech Kościół wreszcie powie prawdę! Dalej. Głoszeniem i źródłem prawdy jest… Czytaj więcej »
Co do twojej “pierwszej prawdy” to raczej jakaś blada sofistyka. Z kolei trudno podziwiać Niemców za ich stosunek do egzorcyzmów, gdy zna się inne fakty. Za Odrą obowiązuje już bowiem zupełnie inna wersja katolicyzmu, niż w Polsce. Marzeniem biskupów niemieckich jest doprowadzenie do pełnego pojednania z protestantami, oczywiście nie poprzez nawrócenie błądzących, ale wyprzedanie własnych praw wiary. Proponuje się między innymi zniesienie obowiązku bezżenności kapłanów; całkowitą zmianę oceny homoseksualizmu, tak, by księża o skłonnościach homoseksualnych czuli się w Kościele mile widziani. Reformatorzy Kościoła niemieckiego sprytnie wykorzystali dramat ofiar pedofilii do forsowania budowy jakiegoś nowego, liberalnego Kościoła, wyzutego z tego wszystkiego co… Czytaj więcej »
Owa “pierwsza prawda” nie jest moja. Odwołuję się do faktów. Piłat był rzymskim prokuratorem, żołnierze wbijający gwoździe byli Rzymianami, ukrzyżowania odbywały się według prawa rzymskiego, Piłat wydał wyrok skazujący Jezusa (przestępcę wobec państwa rzymskiego) z powodów politycznych. Zadziałał często stosowany przez władzę (współcześnie również) mechanizm “my rządzący, bogaci i władcy, dajemy wam kozła ofiarnego na pożarcie na którego przelejecie wasz gniew do nas za to, że was uciskamy! No i przelali. Pytanie, dlaczego od dwóch tysięcy lat wszystkim pasuje , by kopać Żydów za to, że rzekomo zabili Jezusa? Druga prawda (też nie moja): Chrześcijański antysemityzm do dzisiaj jest potężnym… Czytaj więcej »
nie zachowaliście tego artykułu ,żeby wyskoczyć z rewelacjami dwa dni przed wyborami tak jak dotychczas ? A tak do wyborów trzy lata,szykujcie się komuchy udające lokalny portal , czas szybko biegnie
Bez wątpienia gazeta czerwona , natomiast komuniści często wykorzystują kościół do realizowania swoich przekrętów, wina i tak spada na księży, ale czy nie słusznie?, księża są winni oddając się w ręce komunistów, dziś wrogiem.koscioła nie jestem JA, czy wrogiem kościoła jest sam.kościół ?
Chcą zniszczyć chrześcijaństwo, katolicyzm niech u siebie szukają pedofilów wsrod reporterów może się jakis znajdzie…
Motywu istnienia tego serialu w B24 tak na prawdę nie znamy. Możemy się tylko domyślać dlaczego jest taki długi, a więc sobie nie żałujmy i domyślajmy się.
Może ktoś z redakcji też uległ tym czułym uściskom i dlatego drąży ten temat bez końca.
Beskidzka to lewacki ściek stosujący cenzurę Radzę go olewać.
W kościele w Słotwinie w czasie odprawiania Mszy Świętej tuż po rozdaniu komunii na oczach wiernych zmarł proboszcz parafii. dobry i lubiany człowiek. o tym jakoś artykułu nie ma bo by wam mogło czerwone pazury POwykręcać
A czy ten upadek proboszcza kogoś zranił?
“Gdyby głupota umiała latać, wznosiłaby się Pani jak gołębica”
Proponuję Doktorowi wzbić się na wyżyny przenośni.
Myślę, że wiele osób. To tak trudno zrozumieć ??
Poświęca B24 miejsce na powiadomienia o śmierci kapłanów. Po co w to mieszać czerwonych i PO?
Jak się ma nieposkręcane zwoje mózgowe to się w ten sposób pisze.To nie jest kronika parafialna ze Słotwiny.
Stary był to umarł. Co w tym dziwnego?
Już napisała B24, zobacz do lustra czy policzki nie zabarwiły się na czerwono.
Bielskie komuchy w swoim żywiole , dzień bez artykułu o księżach i kościele to dzień stracony , przynajmniej zmieńcie to zdjęcie podbródka z koloratką bo się niedobrze robi od tego ciągłego patrzenia na to samo i przestańcie udawać lokalny portal bo to zwykłe czerwono pederastyczne lewackie ścierwo
O, dorastasz komentarzem do gwiazdora, któremu skończył się urlop i chwilowo nie straszy ludzi, że ich pobije przy pomocy kolesi i odeśle na wózek inwalidzki. Ale zapewne wróci z komentarzami jakie piszą kibole na murach pod osłoną ciemności. Jeszcze troszkę Ci brakuje ale widzę, że jesteś zdolny. Po co zmieniać zdjęcie, męski młody podbródek.
H. dzisiaj trollujesz ponad swoją normę. Mam nadzieję, że masz coś z tego.
Bzyk i już pełna kieszeń a nawet dwie.
Bzyk nie zauważa, że to raczej ali wyżej któremu odpowiadam trolluje a Bzyk staje w Jego niejako obronie?
Kołtun polski zabrał głos /plica polonica/. Ty ciemniaku klupnij się w ten pusty czerep,bynajmniej nie rubaszny !
Taki pijany byl, ze nie mogl zareagować, ale później uciekł na autobus…. szybko mu tą sliwowica wyparowala…
Poza tym miał niby zle doświadczenia, a znowu przychodził na spotkania
Co innego czytam, młodszy kolega uciekł od alkoholu tłumacząc, że ma autobus. Proszę nie przekręcać.
Bzdury, synek 17 lat i się obronić nie umie ??? Co za bezsens. I wy w to wierzycie ??? dajcie spokój już z tym tematem bo nudnie się robi.
treść z artykułu (– Ulokowany zostałem w jednym pokoju z proboszczem – mówi. – Było to dla mnie niezrozumiałe, ale nic nie mówiłem. Ktoś w końcu o tym zadecydował.)
Kto o tym zdecydował żeby dzieciaka z ksiedzem w jednym pokoju zakwaterować, kto tam był z opiekunów, dorosłych ? Mam nadzieje ze Beskidzka 24 stanie na wysokości zadania i kolejny artykuł to wyjaśni !
Sam sobie durniu wyjaśniaj.Bo tak chciał ksiądz,ty tępaku !!
Koleś ma 17 lat potem 20 i nie potrafi sobie z księdzem poradzić? Dziwne to.
Może z upływem czasu zmieniły się upodobania seksualne. Człowiek postępowy sam sobie wybiera tożsamość seksualną w zależności od aktualnej potrzeby. Taką mamy aktualną mądrość etapu.
Może przejdziemy z pedofilii na gender i LGBT? Nie będzie nic w tym dziwnego, temat wygodniejszy.
Jest takie bezpieczne miejsce na świecie, gdzie mogą schronić się pedofile ale nie każdy z nich. Jak podaje „Times of Israel” wielu pedofilów żydowskiego pochodzenia oskarżonych o takie czyny w USA schroniło się w Izraelu. Wynikać ma to z analizy Jewish Community Watch.
Na tej liście jest ponad 60 osób oskarżonych o wykorzystywanie seksualne dzieci, które uciekły przed karą z USA do Izraela od roku 2014.
cytat z art, powyżej: “Aż do roku 2007. To wtedy w ramach wymiany młodzieżowej między gminami, na podstawie umów partnerskich, Piotr został zaproszony na zagraniczny wyjazd do jednej z miejscowości w Niemczech. Razem z proboszczem, grupą młodzieży z Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Międzybrodziu i kilkoma lokalnymi vipami.” Do cholery jasnej dzieciak razem z proboszczem w pokoju na wyjeździe a obok grupa młodzierzy z PTK Sokół i Vipy o kogo dokładnie chodzi proszę podać czy te osoby zajmują teraz jakieś stanowiska kim są gdzie mieszkają? Nikogo z dorosłych nie zdziwiło ze ksiądz był sam w pokoju z dzieckiem? Musimy poznać… Czytaj więcej »
jesli to byl wyjazd do Neunkirchen to wiadomo kto
data by się zgadzała ale kto tam był z dorosłych?
Piszesz że wiadomo kto wiec podziel się tą informacja bo nie wszyscy mieszkańcy wiedzą! Mam nadzieje że w kolejnym artykule redaktor będzie dociekliwy i zrobi wywiad z pełnoletnimi opiekunami tego feralnego wyjazdu!!!
Aby kwitło niezdrowe plotkarstwo? Wystarczy 3 bohaterów w artykule, resztę ma wyjaśnić prokuratura w przypadku 2-ch. W przypadku 2-ch są znane nazwiska, 3-ci z jakichś powodów nie chce się ujawnić. Żadnego wywiadu nie będzie z pełnoletnimi opiekunami, opiekunem był ksiądz, który częściowo sfinansował wyjazd i z tego tytułu nie było dziwne, że ma prawo.
Wyjawił nazwisko pan Szymik i momentami żałuje bo spotyka się z wieloma wrednymi komentarzami takimi jak tutaj był ale na szczęście usunięto.
Coś tu się nie zgadza w faktach i logice. Po przyjeździe z zagranicznej wycieczki kiedy Piotr miał 17 lat i dalej jest opis życia – musiał już wtedy chodzić do szkoły średniej od 2,3 lat, nie zaczął jej dopiero gdzie jest mowa, że miał już inne zainteresowania – zaczął naukę w szkole średniej. Z kolei w 2000 r. już powinien skończyć naukę w szkole średniej, był dorosły. Kolega młodszy o kilka lat był mądrzejszy i uciekł a Piotr zdecydował się zostać sam? Było dużo alkoholu…
Ta historia zgłoszona do prokuratury a Janusza Szymika nie?
kastrować czarnych zboków, tego hermafrodytę również
Jednak widzę ciemnotę w/g nicka, dołącz się do kastracji.
Aby komentować Ciemnotaprecz, trzeba przeczytać artykuł bo niestety “inżynier” wychodzisz na głupka – nic na to nie poradzę, nie moja wina. Sam ukrywasz się pod wieloma nickami a mi zarzucasz wielonickowość. Mnie wysyłasz do szpitala psychiatrycznego a wydaje mi się, że masz go sam za sobą.
Ciebie niech wykastrują żebyś walnietych genów nie przekazywał dalej.
Czyli innymi słowy “inżynier” zmuszasz innych aby byli podobni do Ciebie ale ta podobizna jest marnej jakości.
Boję się, że jak otworzę lodówkę to wyskoczy hermafrodyta !!!!!
Zmień lodówkę na nowocześniejszą.
herma to gimbus
Chyba pomyliło się z omnibusem, rozumiem omnibusek nie ma
hermenegildia uszanuj to miejsce i powagę sytuacji. Nie siej fałszywej propagandy ! ilu nicków używasz ?
Z uszanowaniem informuję: jednego ale jestem i pro.
omnibus – żałosne , a może jesteś Napoleonem ? nie widziałeś czasem jezusa wczoraj przy kolacji /
Wcale omnibus nie jest żałosny, trzeba pochylić czoła. Czytaj ze zrozumieniem, zareagowałam na nazwanie mnie gimbus i zwróciłam uwagę na pomyłkę bo się nie znam na żartach i gimbus nie pasuje. Jezusa widziałam w kościele a tam kolacji nie jadam.
Aha jeszcze należy się odpowiedź w sprawie Napoleona. Tutaj jest to niemożliwe, jestem wyższa bez obcasów.
O co mnie jeszcze spytasz? Na wszystko odpowiem, przepraszam że głupio na głupie pytania choć mawiają że takich nie ma. Ale Jerzy daje radę.