Wydarzenia Wadowice

Wadowice: W obronie sędziów – ZDJĘCIA

Fot. Bogdan Szpila

W wielu polskich miastach odbyły się dzisiaj protesty przeciwko przygotowywanym ustawom o sądach powszechnych i Sądzie Najwyższym.

Demonstracje w obronie sędziów pod hasłem “Dziś sędziowie – jutro Ty” odbywały się najczęściej przed gmachami sądów. Inaczej było w Wadowicach, gdzie około 160 protestujących zebrało się na Placu Jana Pawła II. – PIS wypowiada otwartą wojnę niezależnemu sądownictwu. Planuje represje wobec sędziów i prokuratorów, włącznie z wydaleniem z zawodu. Otwarcie nakazuje zaniechanie stosowania prawa europejskiego. To koniec trójpodziału władzy oraz krok w kierunku wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej – alarmowali organizatorzy protestu informując zebranych o szczegółach proponowanych zmian w prawie. Protest zakończyło odśpiewanie hymnu Polski.

Projekt nowelizacji zakłada między „dyscyplinowanie” sędziów za stosowanie prawa Unii Europejskiej, karanie sędziów za “podważanie Krajowej Rady Sądowniczej” oraz “za podejmowanie uchwał, wyrażających wrogość wobec władzy”. Według oponentów wprowadzenie ustaw w życie oznaczać będzie likwidację trójpodziału władzy.

Projekt zmian został ogłoszony na stronach Sejmu w nocy z 12 na 13 grudnia 2019 r. Zdaniem wielu protestujących data nawiązuje do najbardziej niechlubnych kart w historii Polski. – Przed 38 laty komunistyczna Rada Państwa wprowadziła stan wojenny ograniczając niemal do zera prawa obywateli – nie ukrywał emocji podczas demonstracji siedemdziesięciolatek z Wadowic. – Proszę nie podawać mojego nazwiska, bo odnoszę wrażenie, że nadchodzą ponure czasy. Jestem tutaj, by pokazać władzy, że nie poddamy się bez walki, pokazać, że cenię sobie wolność – podkreślił siedemdziesięciolatek.

Z innego powodu na plac Jana Pawła II przyszła trzydziestopięciolatka z nastoletnim synem. – Nie interesuję się zbytnio polityką, ale do przyjścia tutaj przekonała mnie obawa, że zaostrzenie przepisów w stosunku do sędziów oraz przyznanie sobie przez rząd wręcz prawa decydowania o wyrokach, to poważny krok do wyjścia Polski z Unii Europejskiej. A tego nie chcę, a przede wszystkim nie chcę, aby taki los spotkał moje dzieci. Stanowczo żądam, aby moje dzieci, a później wnuki byli Polakami i Europejczykami. By byli tym, o czym przez całe życie marzył mój tata. I co najważniejsze, uważam, że tylko będąc członkiem Unii Europejskiej mamy zagwarantowany pokój. Członkostwo w Unii oznacza nie tylko pokój, ale także stabilność gospodarczą – podkreśliła wadowiczanka.

navigate_before
navigate_next

google_news
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
gaździna
gaździna
4 lat temu

Jak im nie pasuje niech zmienią robote . nikt nikogo nie trzymie na siłę. A mojemu gaździe nimo kto łowiecek zaganiać.

Hermenegilda
Hermenegilda
4 lat temu
Reply to  gaździna

Ot rozumowanie. Górnolotne “spod samiućkich Tater”.

Jan
Jan
4 lat temu

Same bzdury w tym artykuliku