Wydarzenia Bielsko-Biała

Wrak obok pięknej sali. Nie ma mocnych? Stoi w takim stanie od ponad roku!

Fot. Marcin Płużek

Tuż obok pięknej sali koncertowej, która stała się jedną z wizytówek miasta, stoi od roku samochodowy wrak. Czy naprawdę nie ma sposobu, żeby się go pozbyć?

Porzucone auta – najczęściej w fatalnym stanie – nie tylko szpecą miasto i zajmują tak potrzebne, deficytowe miejsca postojowe, lecz także stwarzają zagrożenie – zwłaszcza pożarowe. Jednak takie samochody wciąż można zobaczyć na bielskich parkingach, osiedlach mieszkaniowych czy w miejskich zaułkach. Bezdomnym służą czasami jako meliny.

Jeden z takich wraków stoi na nieformalnym parkingu przy ulicy Dworkowej, w centrum Bielska-Białej, naprzeciwko Cavatina Hall. Sądząc po walających się wokół wraku śmieciach, puszkach i butelkach, zapewne odbywają się tam pijackie imprezy. Fatalnie to wygląda, zwłaszcza obok reprezentacyjnej sali koncertowej miasta. To właśnie na tym parkingu pozostawiają swoje auta osoby przyjeżdżające do Bielska-Białej na koncerty organizowane w Cavatina Hall. Wrak w takim stanie stoi od ponad roku. Czy nie można się go pozbyć?

„Usuwaniem porzuconych aut zajmuje się straż miejska, a tam gdzie jej nie ma policja. Dotyczy to jednak tylko pojazdów zostawionych przy drogach publicznych. W przypadku dróg zarządzanych przez spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe problemem musi zająć się zarządca terenu na swój koszt. Później może on oczywiście dochodzić na drodze sądowej zwrotu poniesionych wydatków. Jednak straż miejska może mu pomóc jedynie w ustaleniu danych właściciela auta” – czytamy na stronie internetowej bielskiej straży miejskiej. Strażnicy wskazują, że informacje o pojazdach nieużywanych i porzuconych przy drogach publicznych na terenie Bielska-Białej można przekazywać za pośrednictwem interwencyjnego numeru telefonu 986. „Od tego momentu sprawą zajmą się funkcjonariusze. Sprawdzą, czy pojazd rzeczywiście można uznać za wrak i w razie potrzeby podejmą stosowne czynności” – czytamy dalej.

Plac, na którym stoi opisywany zdezolowany renault to teren gminy, a pojazd na pierwszy rzut oka wygląda na wrak, który już nigdzie nie pojedzie. Wciąż widnieją na nim jednak tablice rejestracyjne (wynika z nich, że auto zostało zarejestrowane w Rudzie Śląskiej). Dlaczego straż jeszcze go nie usunęła? Sebastian Kufel, kierownik Referatu ds. Ochrony Środowiska i Profilaktyki w Komendzie Straży Miejskiej w Bielsku-Białej wyjaśnia, że strażnicy zainteresowali się porzuconym pojazdem już ponad rok temu. Po numerach rejestracyjnych ustalili ostatniego właściciela i poinformowali go listownie, że ma zabrać pojazd. Z dokumentacji wynika, że odebrał korespondencję i… na tym się skończyło.

Dodajmy, iż fakt, że w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) ktoś widnieje jako właściciel auta, wcale nie musi oznaczać, że pojazd nadal do niego należy. Ktoś mógł sprzedać auto, a nowy właściciel – niezgodnie z prawem – go nie przerejestrował. Wówczas w CEPiK wciąż figurować będą dane poprzedniego właściciela. Poza tym zdarza się, że właściciel auta zmarł, a nikt nie uporządkował po nim spraw spadkowych.

Wróćmy jednak do naszego wraku: kolejnym krokiem strażników było poinformowanie o sytuacji MZD. Strażnicy domniemywali bowiem, że auto stoi na drodze (parkingu publicznym). – Niestety otrzymaliśmy odpowiedź z MZD, iż pojazd ten nie parkuje na drodze publicznej i w związku z tym nie może być wydana pisemna dyspozycja jego odholowania na koszt właściciela – tłumaczy Sebastian Kufel. Okazuje się bowiem, że plac przy Cavatina Hall nie jest parkingiem i nie jest w związku z tym zarządzany przez MZD. A wedle ustawy o ruchu drogowym taki pojazd może zostać usunięty przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza wyłącznie z drogi lub parkingu. Co w tej sytuacji? – Pojazd stoi na terenie miejskim, o czym poinformowaliśmy wydział nieruchomości naszego urzędu – wyjaśnia Sebastian Kufel.

Wojciech Szmyd, zastępca naczelnika wydziału nieruchomości przyznał w połowie sierpnia,  że informacja o wraku faktycznie do nich wpłynęła, lecz było to niedawno, sprawa jest świeża. Z jego wyjaśnień wynika jednak, że urzędnicy też nie dysponują tu nadzwyczajnymi środkami prawnymi. I oni działają w takich sytuacjach w oparciu o wspomniany już punkt z ustawy o ruchu drogowym. Wojciech Szmyd zwraca natomiast uwagę, że jakiś czas temu pojawiła się opinia prawna (interpretacja), z której wynikało, że porzucone samochody można usuwać w tym trybie także spoza dróg, gdy stwarzają zagrożenie dla życia czy zdrowia. I kilka wraków udało się dzięki temu wyrugować z miasta.

Na pewno miejscy urzędnicy podejmą jeszcze raz próbę ustalenia właściciela samochodu. Jeśli nie przyniesie to efektu, postarają się porozumieć ze strażą miejską co do usunięcia pojazdu w oparciu o wspomnianą interpretację artykułu z ustawy. Problem w tym, że z innych opinii prawnych wynika, że cytowany artykuł niekoniecznie może mieć tu zastosowanie. Tymczasem chodzi o czyjąś własność, której – nawet jeśli jest to tylko zdezolowany samochód – nie można kogoś ot tak pozbawiać. Ostatecznością pozostaje postępowanie sądowe, jednak to długotrwały i kosztowny proces. Wojciech Szmyd mówi, że do tej pory udawało się usuwać wraki z terenu miasta bez konieczności odwoływania się do sądu.

google_news
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
customer
customer
7 miesięcy temu

A powywalane hulajnogi wzdluz rzeki Bialki to oznaka porachunkow ganksterskich?

Wasza gwiazda bolywoodu
Wasza gwiazda bolywoodu
7 miesięcy temu

sprawa nieaktualna wrak dawno usunięty. Nauczycie się weryfikować informacje podawane czy nie??

Hermenegilda
Hermenegilda
7 miesięcy temu

Dzięki za info🙂

Observer
Observer
7 miesięcy temu

Stary temat. Wraku nie ma od kilku tygodni 😉

Hermenegilda
Hermenegilda
7 miesięcy temu

A może to było morderstwo i właściciel leży pod autem?

morze
morze
7 miesięcy temu
Reply to  Hermenegilda

sprawdź podszywacz

Hermenegilda
Hermenegilda
7 miesięcy temu
Reply to  morze

Nie moge,znowu zamkneli w Olszówce.

Hermenegilda druga
Hermenegilda druga
7 miesięcy temu
Reply to  Hermenegilda

Co to nie powiesz, kochaneńka, a kogo mieliby zamordować i to niedługo przed wyborami, po co tracić wyborcę?

może tu da się
może tu da się
7 miesięcy temu

Jest wskazanie dla złodziei tablic rejestracyjnych, niech przynajmniej te usuną ze wstydliwego wraka.

też dobrze
też dobrze
7 miesięcy temu

Ponad rok temu straż miejska wysłała list do właściciela auta, wie że odebrał, tyle wystarczy i załatwione?

od Annasza do Kajfasza
od Annasza do Kajfasza
7 miesięcy temu

Nasze kochane prawo, wszyscy mają rację i są bezradni, trzeba sięgać po interpretację indywidualnego radcy prawnego, z którą inny może się nie zgodzić.