Magdalena Solich-Talanda z Bielska-Białej znów to zrobiła! Tym razem na Basenowych Mistrzostwach Świata we Freedivingu federacji CMAS pobiła rekord świata o ponad 5 metrów! Pod wodą na jednym wdechu przepłynęła 263 metry!
– To dla mnie najważniejsza impreza sportowa w roku. Właśnie wróciłam z Kuwejtu, gdzie w tym roku odbywały się mistrzostwa. Dla mnie to pierwsze w życiu starty poza terytorium Europy, inna kultura, obyczaje, religia i klimat. Organizacja była na bardzo dobrym poziomie i pozwoliła mi szybko się zaaklimatyzować do panujących warunków, a temperatury sięgały blisko 40 stopni Celsjusza – tłumaczy Magdalena Solich-Talanda.
– Wiedziałam, że wraz z mężem, który jest też moim trenerem, ciężko, a przede wszystkim mądrze przepracowaliśmy ten sezon – dodaje. Już w pierwszym dniu startów freediverka z naszego regionu zdobyła srebrny medal w konkurencji DNF (dynamika bez płetw) z wynikiem 187 metrów. – Pomyślałam, że to dobra rozgrzewka przed kolejnym dniem. Na starcie czułam się doskonale, byłam skoncentrowana i pewna swoich możliwości – komentuje. W płetwach podwójnych (DYNb), które w ostatnim czasie stały się jej koronną konkurencją, przepłynęła 263 metrów, ustanawiając nowy rekord świata. Poprzedni pobiła o ponad 5 metrów i zdobyła złoty medal. – Po dniu regeneracji przystąpiłam do ostatniej konkurencji dynamiki w monopłetwie (DYN) – dodaje. Z wynikiem 262 metrów wywalczyła srebrny medal.
– Wróciłam do domu z 3 medalami i rekordem świata. TO były bardzo wymagające zawody. Na starcie stanęło blisko 350 zawodników z 44 krajów. Chciałam podziękować moim sponsorom za nieustające wsparcie i pomoc w realizacji sportowych celów. Podziękowania kieruję również do Polskiego Związku Freedivingu oraz mojej rodziny i przyjaciół. Natomiast te najbardziej szczególną należą się mężowi Mateuszowi, który jest moją największą sportową inspiracją od wielu lat – kończy.
Gratulacje i kolejnych sukcesów.
Czy ktoś wie jaki jest rekordowy dystans na bezdechu ale bez płetw?
Szukaj w internecie pod hasłem “ryba bez płetwy” i ciekawość zaspokojona, Tutaj w przypadku Bielszczanki na pewno dystans mniejszy, rekordu nie ustanawiała, nawet nie wie ile czasu spędziła pod wodą. Słuszne pytanie, bo to nie jest już dynamika nawet w monopłetwie lecz statyka na boso.
ZzZzZzZzZz chrrrrrrrrr
Po paru metrach pod wodą – wypłynąłbyś śniętą rybą, pajacu.
No dobrze, ale było tło do rywalizacji. Czyj poprzedni rekord świata, kto był drugi tym razem i z jakim wynikiem itd.