Miał pomóc znajomej w zakupie mieszkania. Prośby nie spełnił, za to ukradł jej 79 tysięcy złotych. Po kilku dniach poszukiwań został zatrzymany przez policjantów z Gilowic.
Pod koniec sierpnia do Komendy Powiatowej Policji w Żywcu zgłosiła się 37-letnia mieszkanka Bielska-Białej i poinformowała, że skradziono jej 79 tysięcy złotych. Jak ustalili śledczy, kobieta posiadała pieniądze ze sprzedaży mieszkania. Nosiła się z zamiarem zakupu nowego i o pomoc w tej materii poprosiła 33-letniego znajomego. Pewnego dnia mężczyzna, wykorzystując chwilową nieobecność kobiety, ukradł jej pieniądze i zniknął.
Powiadomieni o sprawie policjanci z Gilowic rozpoczęli poszukiwania złodzieja. Po kilku dniach mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut kradzieży. Na wniosek śledczych i prokuratora żywiecki sąd aresztował go na trzy miesiące. Z uwagi na fakt, że przestępstwa tego dopuścił się w warunkach recydywy, w więzieniu może spędzić nawet 7 lat.
