Wydarzenia Sucha Beskidzka Wadowice

Zablokują krajówkę?

Fot. Wojciech Ciomborowski

Temat budowy obwodnicy Makowa Podhalańskiego powraca niczym bumerang. Burmistrz miasta Paweł Sala deklaruje, że robi co tylko może, by ta powstała. Przekonuje, że decydenci są jednak głusi na jego wnioski i zachęca mieszkańców do podjęcia zdecydowanych, a nawet radykalnych kroków. Między wierszami wspomina wręcz o zablokowaniu przecinającej miasto drogi krajowej 28.

O konieczności budowy obwodnicy Makowa mówiło się już ponad dwie dekady temu, czyli gdy ruch kołowy w mieście nie był tak ogromny jak obecnie. Dziś z rzadka udaje się przejechać przez nie w ciągu kilku minut jak bywało to dawniej. W ciągu dnia potrzeba na to około 10 minut, ale w godzinach szczytu oraz w weekendy (szczególnie wakacyjne, ale i inne pogodne) ten czas wydłuża się kilkukrotnie. Mało tego, tworzące się w Makowie korki ciągną się niekiedy aż od Białki oraz Suchej Beskidzkiej. Najbardziej jednak cierpią mieszkańcy miasta, a w szczególności ulic Wolności i 3 Maja, którzy dzień w dzień muszą wdychać spaliny wydobywające się ze stojących w bezruchu samochodów. Problem z roku na rok staje się coraz większy i jedynie budowa obwodnicy może go rozwiązać. – Non stop słyszymy, że nie ma na nią szans. Czy są jednak podejmowane jakieś działania. Czy możemy coś zrobić, by móc zaistnieć w planach – dopytywała burmistrza Pawła Salę radna gminna Danuta Łopuch.

Wywołany do tablicy Paweł Sala głęboko westchnął. Zauważa bowiem, że temat jest „długowieczny” i trudny do rozwiązania. Podkreśla, że ma grubą teczkę, w której dokumentowane są działania podejmowane przez gminę na rzecz budowy obwodnicy. – Mówimy o korkach, zanieczyszczeniu powietrza, kłopotach lokalnego ruchu, bezpieczeństwie pieszych, nadmiernym hałasie. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekonuje nas, że tak naprawdę ruch maleje, a nie wzrasta, więc to, co państwo obserwujecie jest prawdopodobnie jakimś przekłamaniem – komentuje z ironią postawę GDDKiA. Dodaje, że z informacji jakie posiada budowa obwodnicy nie została ujęta w dalekosiężnych planach, czyli kontrakcie terytorialnym zawartym między marszałkiem województwa a rządem, a to w nim zapisuje się inwestycje finansowane z budżetu państwa. – GDDKiA skupia się obecnie na przebudowie zakopianki i budowie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Dopiero jak te drogi powstaną to może spojrzą na „28” na odcinku Zator  – Skomielna. Tyle, że nas to nie zadowala bo los BDI jest mocno niepewny. Nie wiadomo czy i kiedy powstanie z uwagi na liczne protesty – mówi Paweł Sala, który nie wierzy w zapewnienia władz wojewódzkich, iż budowa obwodnicy Makowa zostanie wpisana do strategii rozwoju województwa. – Ona już była w trzech koncepcjach, a inwestycji dalej nie ma – zauważa.

Paweł Sala uważa, że głos społeczny jest ważniejszy od jego pism, gdyż on dostaje jedynie czysto administracyjne odpowiedzi, których treść różni się od siebie jedynie datą. – Realny skutek przynosi dopiero zbieranie podpisów przez mieszkańców. Gdy kilka lat zebraliśmy ich 2 tys. to nie dało się ich już włożyć do szuflady. Zrobił się szum, ale jeszcze za mały. Ministerstwo Infrastruktury ocenia konieczność wykonywania dróg przez pryzmat niezadowolenia społecznego. Dlatego mieszkańcy muszą się włączyć w działania. Jak pojawiły się ruchy społeczne w Dolinie Rospudy to droga nie powstała. Kiedy mieszkańcy Głogoczowa i Jawornika, a wcześniej Mogilan zablokowali drogę krajową, gdyż powiedzieli, że tak dalej żyć się nie da bo gmina jest podzielona, to za ciężkie miliony wybudowano kładki dla pieszych  – przytacza Paweł Sala przykłady skutecznych nacisków wywartych na decydentów. Twierdzi, że i w makowianach rośnie niezadowolenie społeczne i zostanie ono wkrótce wyrażone. Nie potrafi powiedzieć czy to będzie forma zmasowanych pism do instytucji, czy bardziej radykalne działania, a takim byłoby właśnie zablokowanie krajówki poprzez masowe chodzenie po przejściu dla pieszych. Burmistrz, choć wcześniej przywołał takie przykłady to podkreśla, że taka forma protestu musi mieć lidera, który będzie koordynował akcję i tym samym ponosił odpowiedzialność.

google_news
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Tomel
Tomel
5 lat temu

W Międzybrodziu Bialskim też by się przydało ale musi dojść do tragedii zeby zamknąc ta drogę dla samochodów cieżarowych.

Halina
Halina
5 lat temu

Było sześć koncepcji ale większość już jest nieaktualna, bo radni i burmistrz zmieniając plan zagospodarowania zaprzepaścili je

znad jazu
znad jazu
5 lat temu

Ani słowa Panie Redaktorze na temat ilości koncepcji którędy miałaby przebiegać obwodnica. Prawdopodobnie forsowany będzie przebieg wzdłuż Skawy a to dla naszych przyszłych pokoleń mieszkańców najgorsza koncepcja.
Jest o czym myśleć