W ostatnich dniach do Straży Miejskiej w Cieszynie napływają liczne zgłoszenia dotyczące zakłóceń porządku publicznego przez „osoby bezdomne”. Władze miasta postanowiły więc działać.
O problemie już pisaliśmy tutaj. Najczęściej do interwencji dochodzi w rejonach: dworca przesiadkowego przy ul. Hajduka, mostu Przyjaźni na ul. Zamkowej, Alei Piastowskiej, Wzgórza Zamkowego, Rynku oraz w parkach i na parkingach przed marketami. Zgłoszenia dotyczą spożywania alkoholu w miejscach publicznych, dopuszczania się nieobyczajnych wybryków, wywoływania zgorszenia, zaczepiania przechodniów i wyłudzania pieniędzy. Często osoby nietrzeźwe są agresywne, natarczywe, zdarza się też, że wszczynają między sobą bójki.
– W ostatnich dniach odbyło się spotkanie kierownictwa Straży Miejskiej w Cieszynie oraz Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie, na którym uzgodniono działania obydwu służb w tym zakresie. Wszelkie przejawy zakłócania porządku publicznego spotkają się ze stanowczą reakcją. Służby obejmą szczególnym nadzorem miejsca przebywania tych osób, żadne zgłoszenie nie zostanie zlekceważone. Apelujemy do mieszkańców aby informowali telefonicznie Straż Miejską lub Policję, gdy będą świadkami zdarzeń naruszających porządek publiczny – mówi Janusz Sikora, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Cieszynie.
– Niestety Cieszyn, podobnie jak inne miejscowości w kraju i zagranicą, nie jest wolny od ludzi bezdomnych. Staramy się wyciągać do nich pomocną dłoń, z ramienia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej swoje działania podejmują streetworkerzy. Nie wszyscy tej pomocy jednak chcą. Apeluję do Mieszkańców i Turystów o uważność i reagowanie w sytuacjach tego wymagających – szczególnie jeśli dochodzi do zakłócania spokoju, kiedy naruszone jest Państwa poczucie bezpieczeństwa, widzicie zachowania agresywne czy niestosowne. Straż Miejska nie ignoruje żadnego zgłoszenia. Pomocne numery telefonu: 986 i 33 857 94 00 lub 33 479 49 70 – mówi Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna.
I trafia pozniej taki pijany smierdziel na SOR Cieszynski, personel i kazdy pacjent dookola musi wahac smrod niemyjacego sie od tygodni nieroba i co? I Straz Miejska i Policja nie chca go zabrac na Izbe Wytrzezwien bo… lezy sobie spokojnie w szpitalu i nikomu nie przeszkadza, a jesli nawet to ww sluzby chca, aby ktorys z pracownikow SOR zlozyl zawiadomienie i chodzil pozniej skladac zeznania… oczywiscie w wolnym czasie od pracy… POLSKA PARANOJA