Łatwo nie było, jednak Rekord wrócił do Bielska-Białej z kolejnym kompletem w tym sezonie.
To już drugie zwycięstwo podopiecznych Andrzeja Szłapy. To kosztowało jednak sporo sił i nerwów. Poprzeczkę wysoko postawił beniaminek ligi Acana Orzeł Jelcz-Laskowice.
O kolejne punkty do dorobku za dwa tygodnie bielscy futsalowcy zagrają w hali przy Startowej z chorzowskim Cleareksem.
Acana Orzeł Jelcz-Laskowice – Rekord Bielsko-Biała 3:4 (1:1)
- 1:0 Pautiak (7. min)
- 1:1 Kubik (16. min)
- 2:1 Korpela (23. min, samobójczy)
- 2:2 Bondar (26. min)
- 2:3 Popławski (29. min)
- 2:4 Popławski (35. min)
- 3:4 Kędra (40. min)
Rekord: Nawrat – Popławski, Bondar, Budniak, Marek, Korpela, Kubik, Alex Viana, Janovsky, Gąsior, Dudek, Pietyra, Iwanek, Burzej