Trzy dni walki, 223 kilometry trasy podzielonej na 12 odcinków specjalnych, suche i kamieniste drogi oraz wysoka temperatura. To wszystko czeka uczestników 13. Rajdu Turcji. Zawody startują 18 września z udziałem Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka. Załoga Lotos Rally Team będzie broniła pierwszego miejsca w swojej kategorii wywalczonego w tym rajdzie przed rokiem.
– Z piekielnie szybkiego rajdu w Estonii przenosimy się do piekielnie wymagającej Turcji, trudnej dla sprzętu i dla załogi. Dla nas ze względu na wysokie temperatury, a dla rajdówki przez bardzo dużą ilość dziur, wyboi i mnóstwo ostrych kamieni. To czyni ten rajd trudnym również dla opon. Byliśmy już tam, wiemy jak tam wygrywać, ponieważ w zeszłym roku tego dokonaliśmy. Odcinki mają niewielkie średnie prędkości, jednak na pewno można zebrać tam nie tylko dużo doświadczenia, ale i pokory. To rajd najbardziej loteryjny i najmniej przewidywalny w całym kalendarzu mistrzostw świata – mówi Kajetan Kajetanowicz.
Trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy z Ustronia i jego pilot, rozpoczną zmagania w Turcji, rankiem 18 września, od krótkiego odcinka testowego (4,7 km). Po południu Polacy wyrusza na pierwszy odcinek specjalnym İçmeler (13,9 km), a zakończą rywalizacją na drugim oesie Gökçe (11,32 km). Sobota będzie najdłuższym dniem rajdu, zarówno pod względem czasu spędzonego na trasie, jak i łącznej długości odcinków specjalnych. Tego dnia organizator zaplanował trzy oesy, łącznie 107,38 km, które kierowcy pokonają dwukrotnie, w dwóch pętlach, oddzielonych przerwą serwisową. Na niedzielę przewidziane są dwa odcinki specjalne, które kierowcy również pokonają dwukrotnie. Obie pętle tego dnia liczyć będą łącznie 90,4 km.
W swojej klasie WRC3 Kajetanowicz i Szczepaniak zmierzą się z 11 załogami. Wyniki rajdu poznamy w niedzielę, około 13.30 czasu polskiego.