Na sygnale Wadowice

Krew na szlaku. Motocyklista dźgnięty nożem

W niedzielne popołudnie, 22 listopada na Pańskiej Górze w Andrychowie motocyklista został kilkukrotnie uderzony nożem. Poszkodowany 21-letni andrychowianin z ranami kłutymi trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło w terenie leśnym, gdzie wjazd pojazdami jest zabroniony. Dokładne okoliczności nie są znane, policja poszukuje świadków zdarzenia. Koledzy poszkodowanego motocyklisty z grupy Naughty Riders opublikowali własną wersję wydarzenia: „(…) Jako że to jeden z nas został zaatakowany w bardzo brutalny sposób, chcemy wyjaśnić kilka rzeczy (…). Do zdarzenia doszło podczas typowej przejażdżki naszego kolegi wraz z jego ojcem gdy chłopaki jadąc przez las zdecydowali się zatrzymać na boku drogi leśnej i przepuścić spacerującego z psem (…). Człowiek ten – na pierwszy rzut oka wyglądający na normalnego mężczyznę w wieku około 40 lat przechodząc obok stojących motocyklistów rzucił się nagle z rękami na ojca wywracając go wraz z motocyklem na ziemię. Chłopak próbując zareagować i obronić tatę rzucił motocykl i pobiegł na ratunek ojcu, próbując rozłączyć go z napastnikiem, kiedy ten wyciągnął niespodziewanie nóż i zaczął dźgać go po całym ciele (…).

Diametralnie inną wersję wydarzenia przedstawił policji oskarżony o atak nożem 39-latek z Andrychowa, twierdząc, że owszem, uderzył nożem, ale zrobił to w obronie własnej, gdyż to on był ofiarą napaści. Według jego zeznań, sprzeczka ze starszym z mężczyzn do którego dołączył młodszy skończyła się bójką, w trakcie której został przygnieciony motocyklem. A noża użył, gdyż był duszony przez jednego z napastników.

Wstępnie policja postępowanie napastnika zakwalifikowała z art. 157.§1 „Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Kwalifikacja czynu może zostać zmieniona przez prokuraturę. Mężczyzna został wypuszczony na wolność.

 

google_news
19 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Pan Demia
Pan Demia
3 lat temu

taka sytuacja, że motocyklista przepuszcza pieszego w lesie, nawet na szlaku, jest niespotykana. nigdy czegoś takiego nie widzialem. Moim zdaniem piraci na motorach już nie raz wpadli na tego czlowieka az w koncu postawil sie i doszlo do bijatyki. kilka lat temu motocyklisci atakowali ludzi kamerujacych ich “wyczyny” na szlaku czerwonym na chrobaczą łąkę. raczej nie dowiemy sie jak to było na prawdę, ale nic nie przemawia za wersją facetów na motorach

maniek
maniek
3 lat temu

“….gdy chłopaki jadąc przez las zdecydowali się zatrzymać na boku drogi leśnej i przepuścić spacerującego z psem…” -taaak to brzmi wiarygodnie. …a nie chcieli go poczęstować kawą i pączkiem?

Oset
Oset
3 lat temu

Problem wycia motorów po lasach byłby rozwiązany gdyby to były motocykle elektryczne , już pojawiają się takie sporadycznie, każdy ma jakieś hobby ,i ten co idzie z plecakiem przez las , i ten co chodzi z nożem , i ten co wyje na motorze , było by cudem żeby nikt nikomu nie przeszkadzał

poldo
poldo
3 lat temu

A może to bydło leśne miało kamerki na kaskach, często mają wiele by się wyjaśniło, ale pewnie na korzyść tego Pana.

PUNK NOT DEAD
PUNK NOT DEAD
3 lat temu
Reply to  poldo

Albo by się pogrążył bo chciał egzekwować prawo bez uprawnień

Beskid off road team 4x4
Beskid off road team 4x4
3 lat temu

no d***l -bo teraz będzie miał problem. A prawda jest taka że nikt nie jest bez winy- Sam jeżdżę autem terenowym i piesi “turyści” sami proszą się o mordobicie -sami nie wiedza czasem gdzie lezą -przykład Beskid żywiecki szlak zielony z Rycerki Koloni na Przegibek- tam jest normalna prawna droga choc wyglada jak tor off road wszyscy moga tam jeździc – oczywiscie idzie jakis baran i obraża wszystkich, mało tego obwieszony jak choinka odznakami przewodników -jaką stary p****t ma wiedzę jak nie wie gdzie jest? Akurat jestem z okolic i widze co się wyprawia. Ile razy mnie sie usłyszało a… Czytaj więcej »

S
S
3 lat temu

nie bij po mordzie od razu rozjeżdżaj

jo.
jo.
3 lat temu

Jasne ,że ktoś kto chodzi przy sobie z nożem to ma jakiś mordeczy cel.
Innego tłumaczenia nie ma . Terroryści też chodzą z nożami i meczetami.

Zbyszek
Zbyszek
3 lat temu

Policja zamiast łapać tych crossowców (mających za nic przepisy) poluje na protestujące kobiety, nachodzi młodzież w domach, pilnuje nasz nieoceniony Brylant itd itp. To skąd mają mieć czas na takie głupoty?

heg
heg
3 lat temu

Kto normalny nosi noż?

J
J
3 lat temu
Reply to  heg

grzybiarz ???

SteFFan
SteFFan
3 lat temu
Reply to  J

Z takim długim ostrzem? Przecież gość nie został zraniony scyzorykiem!

heg
heg
3 lat temu
Reply to  J

Chyba łopatę, żeby odgrzebać śnieg?

Motocyklista
Motocyklista
3 lat temu
Reply to  heg

Zgodnie z prawem można nawet miecz, za to jeździć po lesie już nie. I nie nadużywać proszę słowa motocykliści w odniesieniu do pseudo crosowego buractwa, bo obraża to uczciwych motocyklistów szanujących przepisy.

heg
heg
3 lat temu
Reply to  Motocyklista

Można miecz, tylko po co? A o motocyklistach nic nie pisałem. Tutaj chodzi o adekwatność reakcji w tej sytuacji.

Jurek
Jurek
3 lat temu

***** ***

Abc
Abc
3 lat temu
Reply to  Jurek

***** Jurek

S
S
3 lat temu

czy motocykliści otrzymali mandaty ?

Czytający
Czytający
3 lat temu

Gdyby nie jeździli w miejscu niedozwolonym nie doszło by do tego!
To motocykliści zachowywali się agresywnie.jak zeznał pracownik lasów państwowych, którego o mało co celowo nie potrącili.