Pandemia utrudnia życie nawet aniołom. Skrzydlaci opiekunowie ludzi mimo kłopotów nie rezygnują z tradycji.
Lanckorona przygotowuje się do dorocznego, trzydniowego festiwalu „Anioł z miasteczku”. W tym roku impreza (siedemnasta z rzędu) odbędzie się w innej formie, niż w poprzednich latach. – Nie będziemy się zbierać na lanckorońskim ryneczku, nie będzie tradycyjnego liczenia aniołów, anielskiego przemarszu, koncertów w kawiarniach, warsztatów, koncertów i przedstawień dzieci – informują organizatorzy zapraszając jednocześnie na rodzinne spacery, wystawy i prezentacje. Mile będą widziane anielskie stroje, a zarejestrowane fotografie i filmy organizatorzy proszą o przesyłanie i umieszczenie ich na Facebook/aniolwmiasteczku.
Lanckorona od lat nie tylko słynie z licznych kulturalnych wydarzeń, ale jest odwiedzana przez licznych artystów. O w miasteczku śpiewają Skaldowie (https://www.youtube.com/watch?v=8rEqKufRTMw), Marek Grechuta (1945 – 2006), (https://www.youtube.com/watch?v=26ob2IFEKZQ), poeci piszą wiersze (Jarosław Binkowski, Joanna Janda, Wiesław Czubaj), a stary Rynek został uwieczniony na tysiącach obrazów (Agnieszka Burzej).
To skansen staroci utrudniający codzienne życie mieszkańców………….najlepiej to byłoby spalić