Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się 20-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna, kierując quadem, stracił nad nim ponawianie i wjechał do rowu. Chcąc go wydostać, przeciągnął przez drogę stalową linę, w którą wjechał inny samochód.
Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed 20.00 w Węgierskiej na ul. Wyzwolenia. W stalową linę przebiegającą przez całą szerokość jezdni wjechał 65-latek, który kierował subaru. Na szczęście oprócz uszkodzeń pojazdów nikomu nic się nie stało.
Gdy policjanci sprawdzili stan trzeźwości 20-latka, okazało się, że miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. To nie wszystko. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, a quad nie był zarejestrowany. Jeżeli okaże się, że 20-latek kierował pojazdem pod wpływem, w więzieniu może spędzić nawet 2 lata. Odpowie również za naruszenie szeregu przepisów ruchu drogowego.
A tak na marginesie to w końcu Policja powinna wyciągać konsekwencję nie tylko za qłady ale i z krosy na drogach gminnych Ta grupa kierujących jest arogancką i niebezpieczna szkodzi środowisku leśnemu i całej przyrodzie
Młody szofer , dopiero uczy się pić.
Znak sygnal SZY.Zawisc,zazdrosc i zemsta.Taka jest Zywiecczyzna.Daleko im do Europy czy mentelnoscia do ludzi z Dolnego Slaska.
Co za ameba umysłowa
Żywiec stan umysłu i tyle w temacie
Pedagog to stan umysłu 🙂 leniwy, pouczający wszystkich, roszczeniowy
No to zarząd się ucieszy