Strażacy i miłośnicy kolarstwa wybrali się w rowerową podróż z Bielska-Białej do Wrocławia. Pokonają ponad pół tysiąca kilometrów, by wesprzeć akcję pomocy niepełnosprawnemu Mateuszowi z Tułowic koło Opola.
Piątą strażacką akcję, tym razem pod hasłem „500+ km dla Mateusza”, zainaugurowano wczoraj tuż po 8.00 pod budynkiem Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. Metą wyścigu jest siedziba Komendy Wojewódzkiej PSP we Wrocławiu. Cykliści postawili sobie ambitne zadanie, bowiem chcą przejechać 507 kilometrów z przewyższeniami wynoszącymi 4 870 m.
W Bielsku-Białej nie zabrakło Katarzyny Konwy, dla której m.in. w zeszłym roku Fundacja Sportu Pozytywnego oraz Grupa Strażacy ze Słupska zbierali środki na rzecz sfinansowania kosztów rehabilitacji. – Niestety, Rita Malinkiewicz pomimo ogromnych chęci nie dała rady się pojawić, ale wspierała strażaków całym sercem w zbiórce środków dla Mateusza – mówi Patrycja Pokrzywa, rzecznik bielskiej straży.
– W tym roku akcja ma na celu zbiórkę środków finansowych na pomoc niepełnosprawnemu Mateuszowi z Tułowic koło Opola. Mateusz jest dotknięty poważnymi schorzeniami. Rodzina i przyjaciele zbierają pieniądze na wybudowanie dla nich małego parterowego domu, gdyż Mateusz od ponad 15 lat nie był na dworze. A wszystko dlatego, że razem z rodziną zamieszkuje w bloku na drugim piętrze, bez windy i bez możliwości opuszczenia mieszkania – wskazuje Patrycja Pokrzywa.
W trakcie przejazdu kolarze zbierają środki do zaplombowanych puszek. Wspomóc cel zbiórki można za pośrednictwem platformy Zrzutka – TUTAJ.