Niszczejące budynek starego kina i browaru miejskiego, zlokalizowany przy ulicy Śrutarskiej, zwany perłą cieszyńskiej Wenecji, znalazł się w zainteresowaniu władz nadolziańskiego grodu. Ratusz chce podjąć działania w celu uratowania zaniedbanego obiektu.
24 września odbędą się tzw. spacer badawczy oraz dyskusja połączona z warsztatami, w trakcie których uczestnicy spróbują porozmawiać o potencjalnej przyszłości dawnego kina i browaru miejskiego. Zbiórka o 16.30 przy skrzyżowaniu ulic Śrutarskiej i Trzech Braci. – Zapraszamy wszystkich do dyskusji. Każdy głos będzie niezwykle cenny w kontekście określenia potrzeb i wypracowania pomysłów na ożywienie tej przestrzeni – mówi Anna Syrokosz, specjalista ds. architektury miejskiej, zabytków i ochrony krajobrazu w Urzędzie Miejskim w Cieszynie.
Po wycieczce w głąb budynku i w jego przeszłość, będzie można udać się do ratusza, gdzie około 17.30 odbędzie się ciąg dalszy spotkania. Czy uda się wypracować rozwiązania, które zapewnią szansę nowego życia dla byłego kina i starego miejskiego browaru? Powinien on pełnić funkcje publiczne czy może zostać skomercjalizowany? Jego rewitalizacja ma być elementem akupunktury miasta czy niezależnym przedsięwzięciem konserwatorsko-społecznym? Na te pytania uczestnicy spotkania będą próbowali znaleźć odpowiedzi…
Nigdy, podszywacz, nie zastanawiałeś się jak naprawić taką ruderę ja TY? Nie teraz po czeskim grass-ie ale później. To się da leczyć.
Super pomysł,w końcu mieszkańcy będą mieli wpływ na zmiany w mieście a podszywacz niech dalej szuka dziury w całym.
Podszywacz niech napisze o własnym pomyśle zamiast odnosić się do komentarza. Konkretnie, jak to podszywacz widzi.
Na spacerze przypadkowych ludzi ma się znaleźć odpowiedź? Tu trzeba zrobić porządne konsultacje, w tym wśród fachowców. Może Rada Miejska jest też odpowiednim ciałem., po coś nazywa się RADA.