Takich rzeczy w Polsce jeszcze chyba nie było! Dzisiaj (20 października) w Jeleśni miała się odbyć sesja Rady Gminy. Ledwo się zaczęła, gdy doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy prawnikiem Urzędu Gminy a przewodniczącym Wiesławem Głuchaczką. Ale to jeszcze nic, bo to co się stało po ogłoszonej przerwie może totalnie zszokować!
Przypomnijmy. 29 września na początku sesji Rady Gminy grupa ośmiu radnych (Marcin Dendys, Dariusz Gąsiorek, Wiesław Głuchaczka, Jerzy Feliks, Łukasz Hulbój, Henryk Janik, Andrzej Michulec i Piotr Pawlica) złożyła wniosek o odwołanie przewodniczącego Ryszarda Nowaka. Ten ogłosił przerwę. Po jej zakończeniu na salę nie powróciło dwóch wiceprzewodniczących Kazimierz Dybek i Władysław Gruszka. Z kolei przewodniczący Ryszard Nowak powiedział, że źle się czuje i nie jest w stanie prowadzić dalej obrad. Dodał, że z uwagi na to, że nie ma wiceprzewodniczących, to sesja zostaje przerwana. Potem przewodniczący Ryszard Nowak powiedział, że poczuł się źle, bo dotarła do niego informacja o śmierci radnego Kazimierza Płazy. Kontynuację sesji zaplanowano na 12 października. Na początku obrad pracownik biura Rady Gminy Piotr Oślak (który pracę radnego zna również i od kuchni, bo w przeszłości był radnym gminy Łękawica) poinformował, że pół godziny przed sesją przewodniczący Ryszard Nowak przesłał pismo, że będzie nieobecny. Jako prowadzącego obrady wskazał wiceprzewodniczącego Władysława Gruszkę, a gdy i on nie był nieobecny to sesję powinien poprowadzić Kazimierz Dybek. Ale jak się okazało obaj wiceprzewodniczący również byli nieobecni. Grupa ośmiu radnych stwierdziła, że w takim przypadku sesję powinien poprowadzić najstarszy radny , którym jest Jerzy Feliks. Wówczas pracownik Piotr Oślak zaznaczył, że sesja będzie nielegalna i wojewoda ją unieważni.
– To zobaczymy! Na sesji nie pojawiają się przewodniczący i wiceprzewodniczący. Nie ma dokumentu. Dziwne trochę, bo chyba są poważnymi wiceprzewodniczącymi i pewnie by powiadomili czy są chorzy, czy leżą obłożnie – powiedział radny Jerzy Feliks.
W trakcie dalszej części z funkcji przewodniczącego odwołano Ryszarda Nowaka, a nowym przewodniczącym został Wiesław Głuchaczka. Po zakończeniu tych obrad odbyła się jeszcze sesja nadzwyczajna, gdzie z funkcji wiceprzewodniczących odwołano Kazimierza Dybka i Władysława Gruszkę, a ich miejsca zajęli Dariusz Gąsiorek i Andrzej Michulec.
Nowy przewodniczący Wiesław Głuchaczka wyznaczył kolejną sesję na dzisiaj (20 października), a w porządku obrad pojawił się m. in. punkt: „Wysłuchanie Skarbnika Gminy Jeleśnia w sprawie określenia zakresu niezbędnych do podjęcia uchwał koniecznych dla zapewnienia utrzymania płynności finansowej Gminy a w szczególności zapewnienia wypłat i uposażenia”. Na sali pojawiło się 8 radnych (Marcin Dendys, Dariusz Gąsiorek, Wiesław Głuchaczka, Jerzy Feliks, Łukasz Hulbój, Henryk Janik, Andrzej Michulec i Piotr Pawlica). Już na początku wójt Anna Wasilewska poprosiła, aby głos zabrał prawnik Urzędu Gminy. Przewodniczący zaproponował, aby było to w punkcie sprawy bieżące.
– Są przesłanki, że nie został pan wybrany zgodnie z prawem. W świetle prawa nie jest pan wybrany przewodniczącym – powiedział prawnik.
– Nie dopuściłem pana do głosu. Zakłóca pan obrady – odparł przewodniczący Wiesław Głuchaczka.
Ale prawnik jakby tego nie słyszał i nieco zdenerwowanym głosem podkreślał, że jest on przedstawicielem organu wykonawczego i ma prawo przedstawić sytuację.
– Wójt rozpowszechnia informacje, że to nielegalne, ale my czekamy na rozstrzygnięcie wojewody – powiedział ze stoickim spokojem radny Jerzy Feliks.
Tymczasem prawnik nadal próbował zabrać głos.
– Odbieram głos. Czy mam prosić o pomoc służby porządkowe? – zapytał przewodniczący Wiesław Głuchaczka.
Z kolei radny Jerzy Feliks zapowiedział, że zwróci się do korporacji adwokackiej czy zachowanie prawnika jest zgodne z normami.
– Państwo naruszyli prawo krajowe i Konstytucję! – podkreślił prawnik.
Po chwili przewodniczący Wiesław Głuchaczka ogłosił przerwę. Jakież było zdziwienie radnych, gdy po przerwie okazało się, że ktoś całkowicie wyłączył transmisję z obrad sesji, która zgodnie z przepisami musi być przekazywana w Internecie, a dodatkowo na sali nie ma pracownika Piotra Oślaka, wójt Anny Wasilewskiej i skarbnik gminy Krystyny Janik.
– Wznawiamy sesję ponownie. No, niestety nie w takim składzie jak poprzednio. Pani wójt opuściła salę, pani skarbnik również. Pracownik biura Rady Gminy dostał polecenie służbowe i przedstawił pismo, że informuje, iż z polecenia wójt wyłącza nagranie i opuszcza salę sesyjną – zakomunikował przewodniczący Wiesław Głuchaczka, który dodał, że przerywa sesję.
Z powodu tego, że nie można było prowadzić transmisji w Internecie ten ostatni fragment został uwieczniony na filmiku przez samych radnych…
Do tematu oczywiście powrócimy.
W Jeleśni jeszcze nigdy nic dobrego nie zrobili, a radni to banda buraków kombinujacych jak ułożyć pod siebie.
No właśnie przewodniczący i wiceprzewodniczący są dalej Ci sami co byli. Poprzednia sesja co tych 8 matołów sobie urządzilo prywate była nielegalna.
8 “matołów” z 14, większość podobna jak w rządzie. Legalne było nie przyjście na sesję Przewodniczącego, niewyznaczenie skutecznie prowadzącego sesję? Ma zapisany w ustawie obowiązek w tym zakresie. W tym rzecz, że Przewodniczący i Wiceprzewodniczący nie byli (na sesji). Niech zrobią reasumpcję głosowania.
rządzie => sejmie
Wieslaw Gluchaczka nie jest przewodniczącym i tyle w temacie. Prawnik ma rację.
Wstyd mi za to że mieszkam w Jeleśni i za tych ludzi którzy za pieniądze podatników odstawiają taki cyrk.
To jest istota skandalicznego zachowania wybrańców przez mieszkańców i opłacanych też z podatków przez mieszkańców. Jeśli wybrańcom nie jest wstyd, muszą się wstydzić ci co wybierali.
A ja się wstydzę za Twoje podszywaczu wpisy. Jakim prawem posługujesz się nickiem Hermenegilda??? Kto Ci na to pozwolił?
Masz coś istotnego do powiedzenia intrygant? Wydaje Ci się, że zaklinaniem rzeczywistości przykryjesz swoją intrygę ale tylko wydaje Ci się. Już dawno przegrałeś swój pomysł mieszania bo intelekt nie dościga.
Żenada robienie wiochy próbując nielegalnie dopchnąć się do koryta
Dobrze, podszywacz, proszę napisać petycję.
W tej chorej gminie zawsze będzie nienormalnie,dopóki wybierają ograniczonych umysłowo ludzi, omijać ten grajdoł z daleka….
małe pytanie, czy jak pan inspektor z polecenia opuścił sale sesyjną to ma za to płacone ? dostał jakieś zadanie służbowe tzn. wyjazd służbowy? czy po prostu poszedł do domu ? z czyich to pieniędzy ? to może lepiej niech już nie wraca…..
Wieśniaki z krwi i kości, odebrać całkowicie władzę bo to jest niebezpieczne dla reszty mieszkańców. Brakuje jeszcze OTUA do kompletu. Niektórzy chcą pracować innym tylko koryto w głowie.
od kiedy to wójt decyduje o sesji Rady Gminy?
Na zeszłej sesji się nie włączał no to na tą zmobilizował siły i nawet radca prawny się wypowiedział w imieniu wójta. A wydawałoby się, że jest wynajęty i dla korzystania przez Radę Gminy.
I tu macie przykład jak zachowują się ludzie na dole w samorządach. Prostota i nic więcej. Myślę, że ten eksperyment już minął.
Jeden chaos, ten pan Oślak niby taki doświadczony a głupoty popełnia, taką jest pismo. Pilnie trzeba sprowadzić do gminy służby Wojewody i konieczna interwencja z tamtej strony.
Chochocho, podszywasz ale popłynołeś.
“popłynąłeś”, intrygant, tak się pisze poprawnie. A także “ho ho ho”.
Chochocho, intrygant bedem pisała jak hce i zaden podszywasz mi nie zabroni.
A tak w meritum artykułu masz coś intrygant do powiedzenia czy zabierasz tylko głos aby zamieszać?
Ty podszywasz mieszasz non stop,udajesz że znasz się na wszystkim,taki omnibus z Koziej Wólki.
Jeszcze raz pytanie, w meritum artykułu masz coś do powiedzenia intrygant. Możesz pokazać jak się lepiej znasz. I znowu się mulisz, z Pacanowa jestem i wyłącz się z takimi uwagami personalnymi bo są puste.
Podszywacz! Zejdz ze mnie. Poczytaj sobie swoje posty, są puste, złośliwe, nic nie wnoszące do meritum artykułu. Dla wszystkich odbiorców DRAŻNIĄCE, i do tego ta ilość świadcząca o jakimś wyjatkowym pobudzeniu.
Poczytaj sobie komentarz “swój” czyli podszywacza powyżej, najnowszy i powiedz coś o pobudzeniu jeśli taki jesteś merytoryczny. Mnie tylko drażni, za wszystkich nie wypowiadam się.
Paru ludzi i się nie dogadają takie wiejskie gorole widza co sie robi w sekcie jarka to i na wsi małpują.
sekta jarka – w głowie to ty masz sieczkę zamiast mózgu.
Wiocha jak za czasów PZPR wszystko tajne wymienić wszystko od wójta rozpisać wybory a jak nic nie wyjdzie to zalać wiejską gminę razem z mieszkańcami co głosyja na ludzi co kochają zwady i kase